A jeśli trend jest ważniejszy?

Istnieje spora pokusa wśród komentatorów giełdowych, żeby bezpośrednio wiązać jednostkowe wydarzenia, z tym jak zachował się rynek akcji. Stąd cały przemysł komentarzy próbujący wyjaśniać, dlaczego właśnie dziś ceny akcji (lub dowolnych innych aktywów) spadły lub wzrosły. Wzrosły bo dane o inflacji okazała się lepsze/gorsze od oczekiwanych. Jeśli jest to intuicyjnie logiczne do wytłumaczenia, buduje się całą narrację. Jeśli nie, wykorzystuje się kilka wyświechtanych trików „rynek zdyskontował te informacje już wcześniej” lub „pozornie dane nie napawają optymizmem”.

Storytelling na rynkach miał się dobrze, zanim zaczął być modny.

Wybory we Francji są sporą pożywką dla próby analizowania, uzasadniania, wyszukiwania relacji, korelacji i fascynacji. Na rynku każdy może znaleźć coś dla siebie, a ponieważ w ciągu jednego dnia sesyjnego ceny się wahają, możemy co kilka godzin zastanawiać się, czy inwestorzy są dobrze czy też źle są nastawieni do wyników wyborów. W tego rodzaju publicystyce rzadko zwraca się uwagę na to, że wśród inwestorów, zgodnie ze statystyką powinna być reprezentacja wyborców, więc jedni powinni się cieszyć, a inni nie. Zwykle są to „uśrednieni inwestorzy”, którzy mają te same opinie i to samo zdanie.

Francuski rynek akcji jest w trendzie spadkowym od początku maja. W tej chwili spadek od szczytu indeksu CAC40 wynosi nieco ponad sześć procent. Zgodnie z definicjami jest to na razie wyłącznie korekta rynku byka. Ale jeśli porównamy ten indeks z zachowaniem się rynku niemieckiego, czy amerykańskiego, czy nawet japońskiego, widzimy, że wygląda on nieco inaczej. Liderem są Amerykanie, ze swoimi rekordami indeksów. Wcale nie ustępują im Japończycy – indeks Nikkei w ostatnich tygodniach pokonał historyczny szczyt z 1989 roku!

Odrobinę słabiej wyglądał niemiecki DAX, również od maja znajdujący się w korekcie, jednak w ciągu ostatnich dni (w zasadzie już od dnia wyników pierwszej tury wyborów we Francji) systematycznie rośnie, zbliżając się do majowego maksimum. Na tym tle indeks CAC40 wygląda naprawdę słabo.

W tym momencie możemy włączyć, tak „lubianą” przez wielu – analizę techniczną. Rynki europejskie od maja znajdowały się w trendzie bocznym. Dziesiątego czerwca, czyli dzień po ogłoszeniu przez prezydenta Macrona decyzji o przedterminowych wyborach nastąpiły spore spadki. Jednak w większości przypadków było to w ramach korekt, czy trendów bocznych. Inaczej zareagowała giełda francuska – spadki przyspieszyły. Mniej więcej od połowy czerwca mamy tam korektę tej fali spadkowej.

I tu zaczyna się najciekawszy moment. Czy jest to faktycznie korekta, czy zatrzymanie fali spadkowej, która rozpoczęła się w maju, będziemy wiedzieć za jakiś czas. W tej chwili najważniejsze będzie wybicie się z – zaznaczonego na wykresie – obszaru korekty. Jeśli nastąpi to górą. A dziś mamy flirt, z górnym ograniczeniem tej korekty, istnieje szansa, że spadki rozpoczęte w maju zakończą się. Jeśli wybicie nastąpi dołem, to zgodnie z teorią, rynek mógłby spaść o kolejne 6 procent. A wówczas pogorszyłby się znacznie obraz długoterminowy.

Jak to zwykle na rynkach bywa, teoria teorią, a w praktyce sprawy się skomplikują. Podobnie, jak to, że w zasadzie wynik wczorajszych wyborów nie przesądza o niczym, a przede wszystkim o zdolności francuskich partii do kompromisów. Może najciekawsze dopiero przed nami.

Jako ciekawostkę i zadanie do wykonania dla Czytelników. Proszę zerknąć na wykresy akcji, wchodzące w skład indeksu CAC40 i spróbować ocenić poziom optymizmu na tych poszczególnych walorach.

[Photo by Chris Karidis on Unsplash]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.