Wczorajsze zachowanie warszawskiej giełdy zaskoczyło część inwestorów. Główne indeksy spadły około 1% mimo dobrych nastrojów na światowych rynkach (DAX wzrósł o 0,9%). W ostatnich trzech miesiącach to WIG20 i WIG odznaczały się ponadprzeciętną siłą.
Na spadającym rynku inwestorzy zwrócili uwagę na zdeterminowany popyt na akcje STS Holding. Przy podwyższonym obrocie kurs STS wzrósł o 3,6%. Była to trzecia kolejna wzrostowa sesja na akcjach bukmachera.
Przyczynę nadzwyczajnej siły akcji STS (ticker: STH) inwestorzy poznali po sesji. Okazało się, że Entain ogłosi wezwanie na akcje STS (z 15% premią do ceny wtorkowego zamknięcia) i zapewnił już sobie udział w tym wezwaniu głównego akcjonariusza STS.
Z oczywistych powodów zachowanie kursu STS Holding na ostatnich kilku sesjach zaczęło być analizowane w kontekście ewentualnego wykorzystania informacji poufnych. Moim zdaniem jest to sensowna hipoteza, tym bardziej, że w sieci opublikowano informacje wskazujące, że wiedza o transakcji już 5 czerwca dotarła do osób postronnych. Jeśli mielibyśmy zastosować heurystykę kaczki (Jeśli coś wygląda jak kaczka, chodzi jak kaczka i kwacze jak kaczka to zapewne jest kaczką) to nadzwyczajna siła akcji STS na wtorkowej sesji wygląda na insider trading. Czy tak rzeczywiście było? O tym przekonany się po rzetelnym zbadaniu sprawy przez KNF.
Dziś chciałbym zwrócić uwagę na inny aspekt siły STS Holding na słabej sesji na szerokim rynku. Potencjalne wykorzystanie informacji poufnej to tylko jeden z wielu powodów mocnej postawy spółki na spadającym rynku. Duże częściej siła spółki na słabej sesji wynika po prostu z bardzo dobrego sentymentu wokół spółki. Na przykład na wtorkowej sesji stosunkowo dobrze zachowywały się akcje CD Projekt: po dwucyfrowym wzroście w poniedziałek zanotowały korektę o zaledwie 0,8%. Dziś powróciły do dwucyfrowych wzrostów.
Część inwestorów uważa nawet, że mocne zachowanie spółki na spadającym rynku to jeden z lepszych sygnałów rynkowych. Przy spadkach na szerokim rynku i słabym ogólnym sentymencie pojawia się podaż ze strony inwestorów, którzy chcą przede wszystkim zmniejszyć ekspozycję na rynek akcyjny albo których złe nastroje na rynku prowokują do realizacji zysków. Jeśli są inwestorzy zdeterminowani by powiększyć swoje pozycje na spółce to wykorzystają oni tę dodatkową podaż i zdecydowanie ograniczą spadek kursu.
Moim zdaniem sprzedawanie mocnych spółek na słabych sesjach to jeden z najbardziej bolesnych błędów inwestycyjnych. Wiem co piszę bo ciągle pracuję nad jego wyeliminowaniem.
Spadkowa sesja (a tym bardziej seria spadkowych sesji) na rynku i pogorszenie nastrojów (tzw. risk off) może skłonić część inwestorów do zredukowania ekspozycji na rynek akcyjny. Gdy podejmą już tę decyzję muszę jeszcze zdecydować, które pozycje z portfela zamknąć lub zredukować. Bardzo często wybierają mocne spółki. Dlaczego?
Mogę wskazać dwa powody. Dobrze zachowujące się spółki na słabym rynku z reguły od jakiegoś czasu pokazują relatywną siłę. Istnieją więc spore szanse, że mają za sobą wzrostowy okres a inwestor notuje na nich zyski. Inwestorzy mają skłonność do zamykania zyskownych pozycji i utrzymywania pozycji, które są „pod wodą” w nadziei, że wyjdą na nich „na zero”. Inwestor nie podejmuje też decyzji o zmniejszeniu ekspozycji na samym początku korekty. Z reguły rynek musi zaliczyć jakieś obsunięcie by inwestor zaczął odczuwać emocjonalny dyskomfort. Jak łatwo się domyśleć obsunięcia na mocnych spółkach są stosunkowo niewielkie a więc inwestor może je sprzedaż bez żalu, że przegapił dużo lepszy moment na sprzedaż kilka godzin czy kilka dni temu. Kierując się powyższymi pobudkami inwestorzy sprzedają często na rynkowych korektach najlepsze spółki ze swojego portfela.
Jest to bolesny błąd inwestycyjny bo naprawianie go wiąże się z innym dyskomfortem emocjonalnym, na który wielu inwestorów nie chce się zdecydować. W czasie niewielkich korekt na szerokim rynku obsunięcia na mocnych spółkach są stosunkowo niewielkie bo zdeterminowany popyt wykorzystuje okazje po kupić akcje po atrakcyjnej cenie. Gdy nastroje na szerokim rynku się poprawiają to kursy mocnych spółek niwelują obsunięcia i wychodzą na nowe lokalne szczyty. Duża część inwestorów nie lubi odnawiać pozycji po wyższej cenie bo taka transakcja przypomina im o popełnionym błędzie. Pochopne wyrzucenie z portfela mocnej spółki w trakcie rynkowego zamieszania może więc oznaczać, że przez dłuższy czas inwestor już do niej nie powróci.
6 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Zachowanie kursu STS Holding po raz kolejny dowodzi, że GPW to szulernia do drenowania portfeli inwestorów bowiem insider trading jest bardzo często bezkarnie wykorzystywany.
Korekta czytelnicza:
w ostatnim akapicie "zdeterminowany popyt wykorzystuje okazje po to, aby kupić akcje po atrakcyjnej cenie" chyba powinno być, a nie "zdeterminowany popyt wykorzystuje okazje po kupić akcje po atrakcyjnej sesje"
@ Tu de mun
Dzięki. Zawsze czytam tekst 1-2 razy ale niestety jak czytam swój tekst to często dopowiadam sobie resztę zdania (bo przed chwilą go napisałem) i takie kwiatki czasem mi umkną. Dzięki za czujność.
A może należałoby się zapisać do Oazy Dzieci Bożych? (pytam tak tylko, dla koleżanki):
https://wyborcza.biz/biznes/7,147582,29897434,kandydat-pis-na-radnego-kupowal-akcje-ec-bedzin.html
Bo mnie duch święty nie poinformował.
@ dorota
Trochę pisałem, apelowałem w sprawię Bedzina na Twitterze i wierz mi, że ostatnią rzeczą, która jest tu istotna z punktu widzenia inwestorów to wątek polityczny.
Chciałam już pisać, dlaczego nie zgadzam się z tą opinią, ale to byłaby czysta notoryjność 🙂
Reakcja KNF będzie czysto werbalna.