Kronika zapowiedzianej recesji

Powoli zbliżamy się do końca roku, który zdominowały trzy tematy. Wojna w Europie, strach przed agresją Fed i nadzieje na zmianę w polityce Fed albo tzw. pivot. W końcówce roku na plan pierwszy zaczyna wybijać się jednak recesja. Ciekawostką jest, że wszystkie trzy elementy, które zdominowały układ sił na rynkach w kończącym się roku miały jeden wspólny mianownik – recesję właśnie.


Przez większą część roku nadziei na miękkie lądowanie było coraz mniej. Nie było grama przypadku w tym, iż Wall Street zanotowała najgorsze okresy rozliczeniowe w historii. Przez pierwsze trzy kwartały nie żyliśmy niczym więcej niż pesymizmem związanym z wojną i polityką Fed, ale ten strach był naprawdę strachem przed recesją. Efektem było trzymanie się poza rynkiem inwestorów instytucjonalnych, którzy do dziś utrzymują dystans do odbić, jakie pojawiły się w połowie października.

W efekcie można zadać pytanie, czy recesja jeszcze ma jakąś siłę rażenia? Naprawdę mamy do czynienia z układem, w którym przyszła recesja jawi się jako tak oczywista, iż właściwie musiała zostać wyceniona. Przecież rynki nie mogły nie wyceniać scenariusza recesyjnego, gdy scenariusz recesyjny był powszechnie obowiązującym, zapowiadanym przez analityków, bankierów centralnych i wszystkich, którzy mieli coś do powiedzenia. Dodajmy, dla wielu był jedynym możliwym.

Naprawdę rynki operują w cieniu recesyjnych obaw właściwie od końca zeszłego roku, kiedy zaczął się koniec hossy na rynku amerykańskich spółek technologicznych, do których za chwilę dołączyła reszta świata. Nasdaq Composite wyceniał przyszłą recesję przez rok, a inne indeksy nieco krócej, ale nie przez tygodnie, ale kwartały. Giełdy, w tradycyjny dla siebie sposób zwyczajnie wyprzedziły recesję, bo ruszyły do wyprzedaży zanim efekty polityki Fed i wojny w Europie zdążyły zmaterializować się w gospodarkach.

W zarysowanym układzie mamy do czynienia z pewnym paradoksem – przyszła recesja jest jedną z najoczywistszych w ostatnich latach. Ktoś powie, że oczywistością była recesja po rozpoczęciu epidemii COVID-19, bo została wywołana działaniami polityków odpowiadających na kryzys zdrowotny. Sama pandemia była jednak zaskoczeniem i stąd szybki lot giełd na południe w 2020 roku. Również recesja po kryzysie finansowym została uruchomiona przez zaskoczenie samym kryzysem. Skokowe dostosowanie, na które dziś raczej nie ma miejsca.

Tym razem mamy recesję właściwie wydrukowaną w gazetach na kilkanaście miesięcy przed jej zmaterializowaniem się w gospodarkach. Gdzie zatem jest miejsce na zaskoczenie? Naprawdę nie ma. Niewiadomymi mogą być głębokość i długość recesji. Niespodzianką może być jakiś kryzys, który wywołany zostanie przez wojnę czy politykę Fed, ale na chwilę obecną takiego elementu nie ma, więc pytajmy: co właściwie zostało do wycenienia?

4 Komentarzy

  1. Simon

    Hossa może zostala teraz?

  2. Kornik

    Przez rok wyceniano recesje, przez ostatnie tygodnie wyceniano pewne szanse, a po Nowym Roku nastapi zderzenie z rzeczywistoscia, kiedy przyjda rachunki i dokona sie weryfikacja wartosci. Wypadkowa tych kalkulacji wskaze kierunek.

  3. EXIM

    Jeżeli wszystko jest w cenach i 'każdy' wie, że w 2023 będzie recesja to dlaczego analitycy z Wall Street prognozują wzrost zysków dla SP500 na kolejny rok? To byłaby chyba pierwsza recesja kiedy spółki zwiększają zyski. Dodałbym tutaj spready kredytowe – wszystko można o nich powiedzieć, ale z pewnością nie to, że widać tam napięcie związane z recesją.
    Ja bym zadał inne pytanie – czy pozycjonowanie inwestorów mówi nam, że nastąpi recesja. Moim zdaniem nie. Tu nie chodzi o to co kto prognozuje tylko jakie poczynił kroki, aby się na owy scenariusz przygotować. Jeżeli ktoś prognozuje recesję, a mimo, to ma olbrzymią ekspozycję na akcje to, to czy faktycznie jest na to przygotowany?
    Niemniej jednak można przyjąć, że "this time is different"

    1. Adam Stańczak

      @

      > czy pozycjonowanie inwestorów mówi nam, że nastąpi recesja.

      Zaangażowanie inwestorów z funduszy (aktywnie zarządzanych i hedgingowych)w akcje dopiero zaczęło się stabilizować po spadku przez prawie rok.

      https://twitter.com/BlogiBossaPL/status/1600055417760907264

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.