Sierpień nie ma dobrej reputacji na rynkach akcji, choć nie zawsze tak było. Niemniej, w ostatnich kilku dekadach średnia sierpniowa zmiana DJIA była raczej negatywna niż pozytywna, gdy w innych miesiącach raczej pozytywna. Wcześniej było bardziej standardowo. Patrzymy więc na ostatnie dwie dekady (z plusem) na zachowanie GPW z pytaniem: czy jest się czego bać?
Inwestorzy kolekcjonujący mądrości okołorynkowe znają powiedzenie Marka Twaina* o październiku jako szczególnie niebezpiecznym miesiącu do spekulacji na rynkach. I część poświęconą pozostałym miesiącom również. W każdym roku jednak przypominamy, że anomalie kalendarzowe są łatwo obserwowalne, a jak dobrze podusić dane historyczne, to udowodnimy niemal każdą tezę. Dlatego zachowując dystans do wnioskowania o przyszłości przez analogię spójrzmy na dwa wykresy WIG i WIG20 pokazujące zmiany procentowe indeksów w sierpniach od 2001 roku.
Na pierwszy rzut oka widać, iż zmiany są zbliżone, co nie jest zaskoczeniem, gdy uwzględni się wpływ spółek z WIG20 na rynek w całości. W każdym wypadku mamy 13 sierpni wzrostowych i 8 sierpni spadkowych. Największe zmiany procentowe indeksów korespondują ze sobą, a zmiany – pozytywne i negatywne – pokrywają się ze sobą. Na poziomie średniej zmiany procentowej lepiej prezentuje się WIG, który notuje zwyżkę o 1,29 procent, gdy WIG20 o ledwie 0,78 procent. W każdym wypadku średnia jest jednak dodatnia.
Średnie z miesięcy wzrostowych WIG i WIG20 są zbliżone i wynoszą – odpowiednio – 4,79 procent i 4,57 procent. Średnia z miesięcy spadkowych jest czytelnie gorsza dla WIG20 i wynosi 5,36 procent, gdy WIG spadał w sierpniu średnio o 4,41 procent. Oczywiście wybrany okres – ten wiek – czyni średnie podatnymi na pojedyncze wahnięcia i zmienne takie, jak np. konstrukcja każdego z indeksów. Zaburzenia w wynikach mogą też pochodzić z tak banalnych zmiennych, jak fakt, iż sierpień jest miesiącem wakacyjnym i spółki mniej płynne mogą mieć tendencje do mniejszej zmienności.
Poduszenie danych z przeszłości innymi zmiennymi zapewne osłabiłoby tezę, iż WIG20 generalnie bywał słabszy od rynku w całości. Na szybko jednak można postawić tezę, że nie taki sierpień straszny, jak go malują. Przynajmniej w Warszawie. Warto też rozważyć tezę, iż w tym roku ważniejsze od jakiegoś wzoru z historii, którego naprawdę w Warszawie nie ma, ważniejsza okaże się korelacja ze światem, złotym czy rynkami surowcowymi. Na dziś jednak możemy powiedzieć, że nie ma podstaw do szukania przeceny sierpniowej w jakimś gorszym zachowaniu GPW w ostatnich dwóch dekadach.
*October: This is one of the peculiarly dangerous months to speculate in stocks in. The others are July, January, September, April, November, May, March, June, December, August, and February.

Klauzula informacyjna