Standardem rynkowym jest raczej nieczytelność układów sił na wykresach, niż ich jednoznaczność. Rzadkością są momenty, w których najprostsza interpretacja jawi się jako najlepiej oddająca położenie jakiegoś rynku. Taki moment mamy właśnie na wykresie DJIA, który dotarł w rejony, gdzie ważą się losy indeksu raczej nieco symbolicznego niż oddającego sytuację na całym rynku, ale ciągle uważnie śledzonego.
Analitycy techniczni nie będą mieli grama wątpliwości. Na wykresie DJIA doszło właśnie do konfrontacji z wiosennymi rekordami wszech czasów. Wcześniej rynek odrobił całość pandemicznej przeceny, która odebrała średniej 50 procent ostatniej hossy. Imponujący ruch rynku postawił DJIA przed wyborem: – łamać opory i kontynuować hossę, czy szukać korekty i straszyć podwójnym szczytem. Wszystko podlane psychologiczną barierą 30000 pkt., której testu brakło na wiosnę. Każdy zapewne ma jakąś teorię, co wydarzy się w bliskiej przyszłości na wykresie DJIA, ale zakończenie całości wybiciem górą będzie ładnym prezentem dla graczy, którzy musieli przetrwać na rynku rok 2020.
Wykres miesięczny CFD na DJIA za: bossafx.pl

Klauzula informacyjna