Kiedy szef najważniejszego banku centralnego na świecie powiada, iż amerykańskie władze monetarne nie myślą nawet o myśleniu na temat podwyżki ceny kredytu, to lepiej być przygotowanym na kolejne lata w świecie niskich stóp procentowych.


Wczorajsze protokoły z ostatniego posiedzenia FOMC wskazują, iż Fed dotarł właściwie do granicy w obecnego modelu pomagania gospodarce. Środowisko zerowych stóp procentowych i zastąpienie rynku długu rynkiem długu sterowanego przez bank centralny powoduje, iż kolejnym krokiem może być już tylko środowisko ujemnych stóp procentowych i zastąpienie rynku akcji rynkiem akcji sterowanych przez bank centralny. Opcja właściwie atomowa, choć przerabiania w innych częściach świata – strefa euro i Japonia – jawi się dziś jako niemożliwa, ale uwzględniając dysfunkcjonalność amerykańskiej klasy politycznej, która przed końcówką kampanii nie dojdzie zapewne do porozumienia w sprawie kolejnych programów stymulujących, wydaje się warta rozważenia, gdy druga fala pandemii może zacząć mieszać się z drugą falą kryzysu.

Oznaki drugiej fali pandemii są już właściwie powszechne. Europa zaczyna odczuwać jej pierwsze uderzenie. Nie udało się jej uniknąć w Azji. W innych częściach świata przerwa pomiędzy pierwszą, a drugą falą była mniej wyraźna, ale też można zadawać pytania, czy w przypadku np. USA i Brazylii pierwsza miała swój koniec lub – jak chcą lekarze – założyć, iż zwyczajnie COVID-19 szerzy się w  modelu pandemii bezfalowej. W każdym z wypadków warto liczyć się z zadyszką gospodarczą związaną nie tylko z powrotem ograniczeń, ale też ze spadkiem apetytu ze strony konsumentów na pomaganie gospodarce wydatkami. Ekonomiści już teraz mówią, iż konsumenci zasileni czekami lub spadkiem wydatków nie odłożyli na dziś wydatków na później, tylko radykalnie zaczęli redukować swój dług. Nawet jeśli zaczną się ponownie zadłużać, to zadyszka gospodarki wywołana drugą fali pandemii nie pozwoli na szybki festiwal konsumpcji. Inaczej mówiąc, na karnawał przyjdzie jeszcze poczekać i ktoś ten karnawał musi zastąpić.

Dlatego warto być spokojnym o cenę kredytu w USA. Na dziś mało prawdopodobne jest, by gospodarka amerykańska w jej głównych punktach, jak produkcja czy konsumpcja wróciła do stanu sprzed pandemii przed 2022 rokiem. Inaczej mówiąc przed inwestorami perspektywa ośmiu, może nawet dziesięciu kwartałów bez podwyżki ceny kredytu, a nawet jeśli zdarzy się wcześniej, to do 2022 roku stopy procentowe pozostaną poniżej średniej historycznej. Podobnie temat powinien wyglądać w innych rejonach świata. W efekcie w perspektywie kolejnych kilkunastu miesięcy rynki akcji będą miały przyjaciela w polityce monetarnej, a to jest jeden z fundamentów dynamicznego odbicia, jakie stało się udziałem S&P500 od marcowego dołka i najszybszego odbudowania się giełdy po bessie w historii.

PS. z kronikarskiego obowiązku zdanie „“we’re not even thinking about thinking about raising rates” warto dopisać do podręczników prowadzenia polityki monetarnej w świecie zerowych stóp procentowych. Zapewne przejdzie do historii jak słynne „whatever it takes”.

1 Komentarz

  1. km

    dobrze, że udało im się odkryć taki sprytny mechanizm jak "thinking about thinking about thinking about thinking …". Na teraz mamy thinking^2, trzeba będzie bacznie obserwować wykładnik. Przy następnych minutkach spodziewam się thinking^3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.