– Wszedł pan w zmowę z jednym z uczestników przetargu, a innego przekupił. Czy można więc powiedzieć, że przetarg od początku był ustawiony?
– Nie był ustawiony – upiera się Bieriezowski. – Po prostu znalazłem na niego sposób! W moim mniemaniu nie oznacza to ustawiania przetargu.
To fragment książki Jądro dziwności P. Pomerantseva opisujący spór sądowy między Borysem Bieriezowskim a Romanem Abramowiczem dotyczący spółki paliwowej Sobnieft. Odpowiedź Bieriezowskiego przypomina mi jako żywo wyjaśnienie Wolfganga Laskowskiego, rzecznika prasowego CDA.pl, na zarzuty Amerykańskiego Stowarzyszenia Producentów Filmowych MPAA, że CDA.pl jest po prostu pirackim serwisem.
Nie polemizujemy z faktem, że taki raport się ukazał i że jesteśmy w nim wymienieni. Wg nas zarzuty MPAA są nieprawdziwe, a sama wiedza tej organizacji o polskim rynku wydaje się być niepełna.
Z jednej strony rozumiem, że spółka ma wielkie plany związane z giełdą, poprawą własnego wizerunku, odcięciem się od przeszłości. No ale drodzy państwo zachowajmy pewien umiar. I klasę.
Na CDA.pl można znaleźć filmy, które użytkownicy dodali łamiąc prawo autorskie. Tak, takie przypadki się zdarzają, tak samo jak w przypadku wszystkich – podkreślamy wszystkich! – społecznościowych serwisów wideo, gdzie użytkownicy dodają materiały
Czy ja naprawdę właśnie przeczytałem – „może i łamiemy prawo, ale inni też?”. Aha mamy jeszcze legalną usługę CDA Premium. Nie wiem, jak to napisać, żeby prawnicy spółki nie uznali, że felietonista przekroczył pewne granice, ale czy tylko ja mam pewne skojarzenia? Np. z kimś z branży nie do końca legalnej, który wyjaśnia: może i handlujemy zakazanym towarem, ale mamy też płatne siłownie premium?
Rolą rzecznika jest wyjaśnianie i prostowanie. Rolą spółki obrona dobrego imienia, ale szanowni państwo róbmy to z jakąś odrobiną klasy.
(źródło:
http://media.cda.pl/stanowisko-cda-pl-wobec-raportu-mpaa-i-publikacji-w-pulsie-biznesu/)

Klauzula informacyjna