ETF-owe wejście na rynek nieruchomości

Obserwuję wśród swoich znajomych zniechęcenie akcjami i rosnące zainteresowanie rynkiem nieruchomości, więc dziś rzut oka na giełdowe możliwości inwestowania na rynku nieruchomości. Kolejna notka z cyklu there is en ETF for that!

Nie ma wątpliwości, iż dziś rynek nieruchomości i rynki akcji posilają się niską ceną kredytu, ale też dzielą zagrożeniami związanymi ze zmianami w politykach banków centralnych. Przewagą pierwszego nad drugim jest brak przymusu inwestowania w kraju, w którym się mieszka – wynajmowanie mieszkania bez dozoru niesie wiele ryzyk – oraz niski próg wejścia, jeśli poszuka się drzwi przez rynek ETF-ów. Zalet jest oczywiście więcej. Możliwość rozproszenia ryzyka po różnych inwestycjach, a nawet krajach są jednymi z najważniejszych. Kolejną będzie oddanie zarządzania nieruchomościami w ręce zawodowców. Płynność samej inwestycji nie podlega dyskusji. W istocie nigdy inwestor indywidualny mieszkający w Polsce nie miał równie łatwej drogi do zostania częścią świata landlordów niż dzisiaj. Oczywiście lekko przerysowuję, ale warto pomyśleć chociaż o takiej szansie. Inwestowanie na rynku nieruchomości przez EFT-y jest w pewnym sensie podobne do inwestowania na rynku surowcowym bez kopania w ziemi czy uprawiania roli. Można dokonać ekspozycji na sam surowiec – w wypadku rynku nieruchomości w ETF inwestujący w fizyczną stronę rynku, czyli posiadaczy nieruchomości – ale można też zainwestować w rynek spółek powiązanych z kondycją rynku nieruchomości.

W pierwszym przypadku dobrym przykładem funduszu indeksowego jest propozycja Vanguarda REIT ETF (VNQ). Z obowiązku odnotujmy, iż ów REIT w nazwie oznacza „real estate investment trust”. Koszyk nabywa akcje spółek operujących na rynku nieruchomości poprzez posiadanie i wynajem powierzchni komercyjnych czy mieszkań. W skrócie rzecz ujmując ETF daje nam ekspozycję na rynek nieruchomości i zysków z najmu nieruchomości poprzez kupienie udziałów w spółkach posiadających nieruchomości. Trzeba oczywiście pamiętać o ryzyku. Spółki operujące na rynku nieruchomości mogą być mocno zadłużone, więc portfel nieruchomości może być nieco wirtualny i – jak zawsze w przypadku kredytu na rynku nieruchomości – są narażone na wzrost stóp procentowych przy jednoczesnej niepewności, co do kształtu cen na rynku najmu. Inwestycja powiela więc ryzyko, jakie ponieślibyśmy kupując mieszkanie na kredyt w celu komercyjnego wynajmu, ale rozpraszamy ryzyko po kilku nieruchomościach, a nawet kilku rynkach czy krajach. Dlatego osoby, które chciałyby szukać swojej szansy na rynku nieruchomości, a nie chcą wychodzić z rynku akcji mogą zastanowić się nad pozostaniem na giełdzie przy jednoczesnej obecności na rynku nieruchomości.

Po przeciwnej stronie leży propozycja szukania swojej szansy na rynku nieruchomości poprzez zainwestowanie w ETF zawierający spółki powiązane z rynkiem nieruchomości. Analogia do rynku surowcowego jest czytelna. Zamiast kupować ropę kupujemy sieć stacji paliw czy firmy specjalizujące się w poszukiwaniach ropy. W tym przypadku nasze pieniądze kierujemy w stronę spółek budowlanych, handlujących wyposażeniem wnętrz i okolicznych. Przykładem takiej inwestycji jest fundusz ETF iShares U.S. Home Construction (ETB). Prześledzenie składu koszyka pokazuje, iż czołowe miejsca zajmują tam spółki budowlane, ale też znany wszystkim z DJIA gigant na rynku handlu wyposażeniem wnętrz Home Depot. Znajdziemy również spółki produkujące materiały budowlane, farby i drewno konstrukcyjne. Obrazowo rzecz ujmując przekrojowe spojrzenie na dowolne mieszkanie czy dom od fundamentów po meble pozwoli nam wyobrazić sobie pole zainteresowania koszyka i zakres inwestycji, jaką poczynimy szukając swojej szansy pośrednio na rynku nieruchomości. Notka wymienia tylko dwa przykładowe ETF-y z rynku amerykańskiego, ale branża ETF-owa oferuje dywersyfikację wykraczającą poza USA, dając dostęp do innych rynków, również egzotycznych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Klauzula informacyjna

Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. („My” lub „DM BOŚ”) z siedzibą w Warszawie (ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa). Będziemy przetwarzać, Pani/Pana dane na potrzeby udzielenia odpowiedzi na Pani/Pana zapytanie, możliwości skorzystania z usługi oferowanej przez DM BOŚ, a także realizacji naszych prawnie uzasadnionych interesów, tj. rozpatrywania skarg oraz obrony przed roszczeniami. Ma Pani/Pan prawo dostępu do danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania i przenoszenia. W dowolnym momencie może Pani/Pan także wnieść sprzeciw, z przyczyn związanych z Pani/Pana szczególną sytuacją, wobec przetwarzania Pani/Pana danych dla realizacji prawnie uzasadnionych interesów DM BOŚ. Może się Pani/Pan z nami skontaktować wysyłając e-mail na adres: makler@bossa.pl lub list na adres: ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa, dzwoniąc na infolinię pod numer + 48 225043104 lub odwiedzając jedną z naszych placówek (lista dostępna pod http://bossa.pl/dmbos/oddzialy/). Może Pani/Pan skontaktować z Inspektorem Ochrony Danych m.in. korzystając z e-mail: iod@bossa.pl lub listownie na nasz adres. Więcej informacji o przetwarzaniu Pani/Pana danych, czasie przechowywania, prawach i sposobach kontaktu znajduje się w naszej Polityce Prywatności.