Jedną z najłatwiejszych rzeczy na dzisiejszych rynkach jest znalezienie wykresu z nowym rekordem. Znacznie trudniej o optymistyczny wykres z danym makro.
Nikkei jest na 15-letnich maksimach i w pobliżu 20 tys. punktów. DJ STOXX 600 na rekordzie wszech czasów, DAX mierzy 12500 pkt., a CAC40 dokłada kolejne setki z łatwością, jakiej dawno nie oglądano na wykresie paryskiej średniej i spotyka się już z 5250 pkt. Każdy znajdzie coś dla siebie, ale tej hossie towarzyszy standardowa bajka o zwyżkach bez fundamentów i bańce pompowanej przez tani pieniądz, więc dziś rzut oka na wykres, który każdy, kto śledzi prognozy Komisji Europejskiej widział już na początku lutego – prognozowana dynamika PKB dla Unii Europejskie na kolejnej lata.
(Źródło: European Economic Forecast Winter 2015)
W świetle tego wykresu – jeśli ryzyka, których nie brakuje, nie zmaterializują się w bliskiej przyszłości – znienawidzona i płynnościowa hossa na rynkach akcji nie wydaje się tak oderwana od rzeczywistości. Inaczej mówiąc imponująca zwyżka europejskich średnich, w której wielu komentatorów widzi symptomy bańki spekulacyjnej, ma całkiem twarde podstawy w prognozach oficjalnej instytucji, której oczekiwania – znacznie bardziej konserwatywne niż rynku – zdają się uzasadniać to, pod co grają już inwestorzy. W skrócie rzecz ujmując: kolejne 24 miesiące mogą okresem najdynamiczniejszego wzrostu gospodarczego w UE od dekady.

Klauzula informacyjna