„Wszystkie województwa skorzystają na wejściu Polski do Unii Europejskiej – oceniają eksperci z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Ale pozytywne efekty integracji będą odczuwalne dopiero w czwartym roku członkostwa. Przez pierwsze trzy lata tempo wzrostu PKB i zatrudnienia będzie w Polsce wolniejsze.
We wszystkich województwach wzrost gospodarczy w latach 2004-20012 będzie większy niż w wypadku, gdyby Polska nie weszła do Unii Europejskiej. Najwięcej na integracji skorzysta region podlaski, a najmniej łódzki. W przypadku Podlasia decydujące znaczenie będą mieć dopłaty bezpośrednie dla rolników.
– Korzyści z integracji pojawią się jednak dopiero w czwartym roku członkostwa. Przez pierwsze trzy lata PKB i zatrudnienie będą rosły wolniej niż w przypadku, gdyby Polska nie weszła do UE – twierdzi Marcin Nowicki z IBnGR. – Pozytywne efekty będą skoncentrowane w latach 2009-2012 – dodaje.”
źródło: Gazeta Giełdy PARKIET, materiał „Będzie lepiej, ale później” – 16 maja 2003. Niemal dokładnie 10 lat temu.
Ktoś jeszcze chętny na stawianie wieloletnich prognoz?
3 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Hehe fajnie to brzmi rzeczywiście teraz;) Ale kto wie może te prognozy jednak okazały się trafne – myślę że jak zwykle w ekonomii trudno powiedzieć zdecydowanie. Na pierwszy rzut oka ten tekst brzmi zabawnie;)
Widać, śmieszek Gwiazdowski do dziś w to wierzy:
„W 2004 roku mieliśmy wyraźny spadek wzrostu PKB. To był rok naszego wejścia do Unii. I co? Umieraliśmy z głodu na ulicy?”
http://www.wprost.pl/ar/345207/W-1989-roku-nie-bylo-autostrad-a-PKB-roslo-o-7-proc/
Podczas, gdy fakty są takie że mieliśmy w 2004 bardzo silny WZROST dynamiki wzrostu PKB (5,35% r/r).
Co na pewno wzrosło przez te lata, to ceny podstawowych produktów żywnościowych. Porównuję właśnie ceny ze stycznia 2004 do stycznia 2013:
http://www.stat.gov.pl/gus/5840_1318_PLK_HTML.htm
Chleb żytni: 1,3 zł (2004) oraz 2,3 zł (2013)
Mąka poznańska: 1,5 zł (2004) oraz 2,4 zł (2013)
Wołowina: 11 zł (2004) oraz 26,2 zł (2013)
Wieprzowina: 12,3 zł (2004) oraz 16 zł (2013)
Kurczęta: 5 zł (2004) oraz 7,4 zł (2013)
Mleko: 1,3 zł (2004) oraz 2,6 zł (2013)
Jaja: 0,41 zł (2004) oraz 0,6 zł (2013)
Masło: 2,8 zł (2004) oraz 4,4 zł (2013)
Cukier: 1,9 zł (2004) oraz 3,8 zł (2013)
Olej 4,8 zł (2004) oraz 7,5 zł (2013)
1 KW/h: 0,41 zł (2004) oraz 0,67 zł (2013)
CO za m2: 0,33 zł (2004) oraz 3,85 zł (2013) – tu GUS coś przesadził, bo mnie spółdzielnia podliczyła 1,91 zł sumę opłat stałych i zmiennych
wizyta u lekarza specjalisty 49 zł (2004) oraz 80,5 zł (2013)
Benzyna 3,45 zł (2004) oraz 5,44 zł (2013)
Strzyżenie 11,4 zł (2004) oraz 16,3 zł (2013) – to chyba żart, ja płacę 40 zł i jeszcze daję napiwek
Bilet do kina 11,6 zł (2004) oraz 16,9 zł (2013)
Przejazd autobusem miejskim 1,8 zł (2004) oraz 2,7 zł (2013)
Szkoda, że nie podali cen żarówek, bo przez lobbing i unijne zakazy koszmarnie podrożały!