Walutowy żółwik część 2

Podążając za radą ?torturuj dane tak długo aż wyznają wszystko”, poddałem pary walutowe z udziałem złotego kilku kolejnym, prostym i wymownym testom.

Przetestowana w pierwszej części czysta strategia wybicia z kanału cenowego, wyznaczonego przez minima i maksima kursowe z określonej ilości dni (lub innych stałych okresów – tygodni, godzin), wymaga rzeczywiście sporych trendów aby pracować zyskownie. Zwykle zyskowność w przypadku systemów „price channel breakout” jest niższa w porównaniu do innych z rodziny systemów wybiciowych, podążających za trendem. Głownie dlatego, że ?nie łapie się” na początkowe i końcowe stadium trendu, które przy sporej zmienności może być całkiem pokaźne. Dla okresów 20 dniowych ?tracimy” w zasadzie pierwszy miesiąc każdego nowego trendu (to 5 sesji przez 4 tygodnie), podczas którego ceny mogą naprawdę daleko odjechać od wartości ekstremalnej, będącej punktem przełomowym dla zmiany poprzednio obowiązującej tendencji. Skoro system tego rodzaju radzi sobie jednak  na rynku to oznacza, że długofalowe trendy rzeczywiście istnieją  dla danego instrumentu lub okresy akumulacji/dystrybucji (płaska tendencja) są dość wąskie (mała zmienność) lub mniej liczne. Poprzednie testy pokazały niemal 50% trafność co pokazuje, że do tej pory z wyraźnymi trendami nie było w przypadku złotego problemu.

Często słyszę lub czytam o dużej ?techniczności” rynków walutowych jednak nigdy nie znalazłem na to dowodów. Zdaje się to raczej subiektywne opinie traderów. Wolę pisać o ?systematyczności” rynków co oznacza w miarę szerokie zakresy parametrów, które w czasie weryfikacji metody a potem realnego zastosowania, pozwalają w miarę stabilnie zarabiać.
Aby to sprawdzić dodałem do testowanych reguł kolejne założenia wzięte żywcem z systemów Turtles. To wyjątkowe ale po latach ich użyteczność w przypadku złotego, bez żadnych tunningów i optymalizacji, nadal jest dość zauważalna. Metoda zdała próbę czasu, weryfikuję ją tutaj tylko dlatego by pokazać, że metody mechaniczne wcale nie muszą być gorsze niż oparte na innych przesłankach decyzyjnych.

Założenia takie jak poprzednio z jednym wyjątkiem:

stopem dla pozycji jest wybicie w przeciwną stronę z maksimum/minimum kursowego z 10 dni.
Przykładowo zajmujemy pozycję długą gdy kurs przetnie najwyższą cenę waluty z poprzednich 20 dni, zamykamy ją gdy schodzi poniżej minimum z ostatnich 10 dni. Jesteśmy poza rynkiem dopóki nowe maksimum lub minimum z 20 dni nie zostanie przebite.
Kwota wyjściowa – 10 000 PLN, cały czas tylko 1 lot bez reinwestycji zysków, 1 tik (pip) ma wartość 1 PLN, nie uwzględniam prowizji i poślizgów, test danych z 16 lat.

Wyniki poniżej, w nawiasach dla porównania osiągi z poprzedniego testu:

EUR/PLN
Średnioroczny zysk składany (CAGR) + 9,55 %  (+12,39 %)
Zysk całkowity  444,63 %
Transakcji   133
W tym zyskownych  50%  (54 %)
Maksymalne obsunięcie 25,42%  (24,72 %)
Sharpe Ratio  0,64 (0,98)

USD/PLN
Średnioroczny zysk składany (CAGR)  +9,51%  (+8,79 %)
Zysk całkowity  334,34%
Transakcji   154
W tym zyskownych   42 % (44 %)
Maksymalne obsunięcie  19,82% ( 29,35 %)
Sharpe Ratio 0,71 (0,6)

CHF/PLN
Średnioroczny zysk składany (CAGR)   +5,93 % ( +8,95 %)
Zysk całkowity 153,57 %
Transakcji 157
W tym zyskownych 45% (45,6 %)
Maksymalne obsunięcie 44,4% (27,85 %)
Sharpe Ratio 0,5 (0,92)

Na parach z EURO i CHF pogorszyły się statystyki i spadła zyskowność, szczególnie gdy doliczymy prowizje. Lata 2004-2007 nie były pomyślne w obu przypadkach gdyż mimo dominujących trendów dość spore wahania zmienności generowały fałszywe wejścia na pozycje. 2008-2009 to jednak solidne trendy, które doprowadziły do nowego szczytu kapitału. Generalnie stopy z 10 dniowym okresem wybicia przeszkadzały tu trendom się rozwijać i zbyt wcześnie stopowały transakcje. Skaner zapuszczony dla wielu parametrów stopa o zbliżonych okresach wskazał, że najefektywniej pracował ten 20 dniowy a więc po prostu odwrócenie a nie tylko zamknięcie pozycji (czyli ?czysta” metoda 20 dni na 20 dni bez dodatkowego stopa, a więc identyczna jak z poprzedniego wpisu).

Inaczej wygląda to na parze USD/PLN. Tutaj nastąpiła poprawa wszystkich parametrów, szczególnie maksymalnego obsunięcia, a więc szybszy stop 10-cio dniowy okazał się efektywny. Pomagało to uniknąć części szerokich ruchów o dużej zmienności, kontrujących trendy zasadnicze. Skaner pokazał, że te właśnie ustawienia (20 dniowe wybicie, 10 dniowy stop) są najefektywniejsze z wszystkich o zbliżonych parametrach. A więc kopia założeń sprzed ćwierć wieku okazała się magicznie skuteczna!

Tylko dla zaspokojenia ciekawości – żadna z wymienionych strategii nie wygenerowała jeszcze zmiany pozycji z długiej na krótką (lub zamknięcia pozycji) w przypadku EUR/PLN. Szacuję, że mało która z długoterminowych metod podążania za trendem już mogła dać taki sygnał. Być może metody antytrendowe lub swingowe są już na pozycjach krótkich. Co oczywiście w przypadku strategii mechanicznych nie musi nic oznaczać poza wzbudzeniem u użytkownika niepotrzebnego nastawienia i emocjonalnego przywiązania.

Jak zwykle zastrzegam, że nie ma gwarancji, iż metody powyższe nadal będą skuteczne w przyszłości. Nie są one również optymalne ze względu na brak w testach metody wielkości pozycji (reinwestycji zysków), służą jedynie celom porównawczym. Kilka ciekawych korelacji wkrótce.

—*Kat*—

4 Komentarzy

  1. exnergy

    To ja jeszcze potorturuję temat: algotrading – zagrożenia , szanse,ludzie i wydarzenia i na poczatek taki stary link:

    http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/fundusze;inwestycyjne;przyszlosci;-;blad;w;systemie,244,0,259316.html

    Jesli duze instytucje pompują/pompowaly w algotrading nawet mld USD to jak pojedynczy czlowieczek chce tutaj wygrac ;)? (dobra wiem, maly moze szybko uciec).

    jeszcze jedno :

    http://www.anti-algorithmic-trading.com/

    Prosze mnie zle nie zrozumiec – nie jestem przeciw, ale tylko wskazuje na zdania „speców” mowiących o tym, zebym dostrzegac zagrozenia i to implementowac w algo.

  2. HDK

    @exnergy – z tymi uwagami zgoda, ale mam wrażenie że algotrading w wydaniu funduszy to zabawa na zupełnie innych falach niż w przypadku indywidualnych inwestorów. Te maszyny chyba faktycznie się zarzynają wzajemnie, wyciągając jakieś ułamki pipsa na transakcji, ewentualnie budowanie większych pozycji musi zajmować czas i przesuwać kurs. Z perspektywy leszcza zawsze wydawało mi się że chodzi o to, by zająć pozycję taką jaką już zajął silniejszy gracz i nie przejmować się tym że nie jesteśmy pierwsi, skoro jak już sam celnie zauważyłeś, w razie czego zwiejemy szybciej 😉

  3. lepszy cwaniak

    @exnergy
    dlatego ZAWSZE wygramy (my, ludzie) z każdym „algo-coś tam” jeżeli po drodze „układ” zmieni zmienne;)

    p.s. „ja sie nie przejmuje niczym, jestem leśniczym , chodze po lesie i bazgram w notesie”-zejefajne. własne?

  4. exnergy

    moje

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *