… bo każda bańka wygląda tak samo

W poprzednim tygodniu pokazałem na blogu wykresy, które są modelowe dla myślenia o nieuniknionych zwyżkach cen surowców w powiązaniu z oczekiwanym popytem ze strony modernizujących się gospodarek azjatyckich – głównie Chin oraz Indii. Dziś czas na argumenty strony przeciwnej, która powiada, iż np. obecna zwyżka cen ropy nie ma fundamentalnego uzasadnienia a dynamiczne umocnienie ostatnich miesięcy nosi w sobie cechy charakterystyczne dla wszystkich baniek spekulacyjnych.

Jeśli wyciągnąć średnią treść z argumentów zwolenników nazywania zwyżki spekulacyjną zawsze trafi się na procentowe porównania z innymi bańkami spekulacyjnymi z przeszłości. W większości przypadków będzie to najbliższe inwestorom doświadczenie w postaci bańki spekulacyjnej z okresu tzw. gorączki internetowej przełomu wieków, kiedy na świecie kupowano wszystko, co miało w sobie e- lub com. Stąd wzięła się nazwa dot-com bubble.

Z tego okresu mam osobiste wspomnienie. Elektrim kupił wówczas za blisko 17 mln dolarów koszmarny portal Poland.com. Zadzwonił do mnie dziennikarz z jakiegoś radia i poprosił o ocenę kroku Elektrimu. Dzień miałem ciężki, więc nie przebierałem w słowach i – jeśli dobrze pamiętam – nazwałem transakcję szaleństwem argumentując, iż wartość owego portalu należy mierzyć tylko wartością domeny, której wycenić nie umiem. Przymuszony powiedziałem, że nie wydaje mi się ona warta więcej niż 1 mln dolarów. Dziennikarz był na tyle grzeczny, iż spytał mnie, czy może mnie dosłownie cytować. Zgodziłem się, ale ciężko było siebie samego przekonać, iż zrobiłem dobrze. Z czasem Elektrim sprzedał Poland.com za niespełna 100.000 złotych. Do dziś nie wiem, czym kierował się wówczas Elektrim.

Wracając jednak do argumentujących w sprawie spekulacyjnej bańki. Praktycznie w każdym przypadku pojawiają się porównania w postaci wzrostu liczby podmiotów inwestujących na rynkach towarowych (fundusze hedge, ETF-y itd.) oraz obliczenia procentowych wzrostów wybranych rynków w danym czasie. W przypadku rynku ropy nakłada się wykres szerokiego indeksu amerykańskiego rynku technologicznego Nasdaqa Composite na wykres ceny ropy. Efekty są takie, jak na wykresie poniżej.

W większości przypadków pojawia się wówczas argument, iż każda bańka spekulacyjna wygląda tak samo a hiperboliczny charakter zwyżki powoduje, iż granic szaleństwa wyznaczyć nie sposób. Po prostu musi przyjść dzień, kiedy rynek tąpnie i ktoś głośno powie ?Party is over”. Poetycko ten stan rynku opisał kiedyś Alexander Elder mówiąc o złamanym morale byków, którym dynamiczny spadek ceny odbiera pewność siebie i trend ulega zmianie.

Nie chcę odpowiadać po żadnej ze stron, choć czytający mieli już okazję wyczuć mój stosunek do obecnych wycen surowców a zwłaszcza do używanych argumentów. Dla powszechnie używanego dziś na rynkach zagranicznych porównania – Nasdaq_Composite/Ropa Crude – dołożyłem wykres polskiego mWIG40-u (dawniej MIDWIG-u). By nie narzuć interpretacji przyszłego zachowania ceny ropy i uwypuklić na czym opiera się argumentacja oparta o wykresy, odciąłem Nasdaqa Composite i MIDWIG na szczytach baniek. Jeśli kogoś przekona ten typ analizy międzywykresowej bez trudu nałoży sobie wykresy MIDWIG-u, Nasdaqa na cenę ropy i będzie szukał analogii.

oilb.gif

1 Komentarz

  1. Trapero

    za Financial Times Onet

    Sztywne ceny energii powodowały problemy ( w Chinach ), ponieważ dwie duże rafinerie państwowe narzekały z powodu ogromnych strat, a na stacjach benzynowych w całym kraju ciągle brakowało benzyny, bo wiele małych rafinerii przestało działać.
    Analitycy ostrzegli, że przynajmniej w krótkim okresie podwyżka detalicznych cen może teraz przełożyć się na wzrost popytu w Chinach, zamiast go ukrócić. Wysokie ceny zachęciłyby małe rafinerie do zwiększenia importu większej ilości ropy i zwiększenia sprzedaży, co miałoby uzupełnić braki paliwa na rynku.
    MAE poinformowała wcześniej w tym miesiącu, że niedobory paliwa nękające Chiny od 2007 roku sugerują, iż ?tłumiony popyt jest w dalszy ciągu znaczący?.

Komentarze są zamknięte.

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.