Wakacyjne upomnienie
Sezon wakacyjny nie jest już tym czym kiedyś. Niemal w każdym zakątku Ziemi, gdzie jest człowiek mamy dostęp do internetu, a to oznacza dostęp do własnego portfela. Kwestie, które wiele lat temu rozpalały głowy inwestorów – zostawić pozycje na wakacje, czy nie – nie mają już tak wielkiego znaczenia. W końcu cały czas jesteśmy on-line. Nie ma więc problemu w tym, bo codziennie, a nawet w każdej chwili monitorować własne pozycje, podejmować najlepsze decyzje z możliwych, w wielu przypadkach realizując pop-marzenie wielu aspirujących traderów, czyli leżeć na materacu w jakimś zacienionym miejscu przy basenie, sączyć drinka z palemką i zarabiać, zarabiać, zarabiać. Wszak trader, jest jak city – never sleeps.