Dolar traci na wartości i zaufaniu
Zachowanie dolara amerykańskiego po wzajemnych atakach Iranu i Izraela zaskakuje, ale tylko do momentu, gdy uwzględnimy cały kontekst obecnej sytuacji USA i świata.
Zachowanie dolara amerykańskiego po wzajemnych atakach Iranu i Izraela zaskakuje, ale tylko do momentu, gdy uwzględnimy cały kontekst obecnej sytuacji USA i świata.
Bardziej entuzjastyczni założyciele start-upów częściej dostają pieniądze od inwestorów, choć ich firmy wcale nie odnoszą częściej sukcesów, niż bardziej „przyziemni” twórcy; z teorii ekonomii wynika, iż zamożniejsi powinni kupować mniej ubezpieczeń, tymczasem kupują ich więcej niż gorzej sytuowane osoby; każdy otrzymany dodatkowy dolar dodatkowych niezarobionych pieniędzy zmniejsza przychody z pracy o 50 centów. To tylko niektóre z wniosków z najnowszych badań naukowych dotyczących pieniędzy i inwestowania.
[kontynuacja tematu poruszonego w materiale: Czy androidy marzą o pieniądzach klientów]
Sprawa nie jest łatwa. Postanowiłem przyjrzeć się Ryzykometrowi, o którym opowiadała jego twórczyni Aneta Hryckiewicz. Po pierwsze kłopotliwe dla mnie jest w tym momencie to, że reprezentuję instytucję finansową. Naturalną więc reakcją na tekst może być stwierdzenie, że próbuję zdyskredytować konkurencyjny produkt. Pracując przez wiele lat jako dziennikarz, a później obserwator niezależny opisywałem różnego rodzaju produkty i usługi funkcjonujące na naszym rynku. Czasem krytycznie, czasem uszczypliwie. Ale cel był jeden – dobro czytelnika. Choćby nie wiem jak naiwnie to brzmiało. Od chwili związania się z DM BOŚ unikałem wypowiadania się wprost o konkurencji – domach maklerskich i oferowanych produktach.
Powyższe oświadczenie (asekurację) można więc potraktować jako substytut drobnego druczku na końcu materiałów określanego jako „wyłączenie odpowiedzialności”, z tym, że w tym wypadku należałoby uznać, że jest to „uwzględnienie subiektywizmu”.