Wykres dnia: Smutne oczy prezesa

Zakończony właśnie tydzień kolejny raz pokazał, iż inwestorzy potrzebują czasami drugiego spojrzenia na decyzje FOMC, a pierwsze reakcje – które lubimy określać mianami dobrego lub złego przyjęcia decyzji czy danych – bywają zwykle błędne. Ciekawostką jest, iż okres prezesury J. Powella generalnie odchyla się od dobrych reakcji rynków na komunikaty i decyzje FOMC.

Czytaj dalej >

Inne spojrzenie na korektę spółek technologicznych

Jednym z najważniejszych pytań na rynku stało się ostatnio: Jak w bliskiej przyszłości zachowają się spółki technologiczne? Korekta w tym sektorze pozwoliła na rotację kapitałów w stronę szerokiego rynku, a wątpliwości wobec zasadności zwyżek budowanych między innymi na nadziejach związanych z generatywną SI, pozwoliły na spekulacje o pęknięciu bańki w tym segmencie rynku. W alternatywnym scenariuszu korekta jest już tak dynamiczna, iż musi wzbudzać inne pytanie: Czy to już czas na powrót do mocno skorygowanych spółek sektora technologicznego?

Czytaj dalej >

S&P500 i 6000 pkt.

Zakończenie wakacji na Wall Street postawiło S&P500 w ciekawym położeniu. Na progu września indeks rośnie o 3,44 procent w III kwartale bieżącego roku. W efekcie, w jeden najgorszych miesięcy roku dla rynków akcji wchodzi z zapasem, który może przesądzić o wygranej byków o czwartym kwartale w serii. Zasadnym staje się zadawanie pytania, czy jeszcze w tym roku indeks S&P500 uderzy w poziom 6000 punktów?

Czytaj dalej >

Nie mylić poglądów z inwestycjami

Kampania prezydencka w USA oferuje ciekawe zwroty akcji. Mieliśmy już krótki epizod z Trump Trade na rynkach akcji, który miał być spowodowany pewną wygraną byłego prezydenta po katastrofalnej debacie obecnego prezydenta. Trump Trade miał również swoje pięć minut na rynku krypto, gdy kandydat na prezydenta wystąpił przed zwolennikami kryptowalut prezentując się jako zwolennik bitcoina. Efektem jest polityzacja dyskusji o inwestycjach, która może być szkodliwa dla zysków w przyszłości.

Czytaj dalej >

Panic switch: ON

Ostatnie dni na rynkach przyniosły ciekawe przesunięcie nastrojów. W ledwie dwa tygodnie gracze przeszli z modelu poszerzania hossy na spółki wrażliwe na dobrą kondycję gospodarki – czyli Wielkiej Rotacji – na model recesyjny, w którym Fed spóźni się z obniżkami ceny kredytu. Jak zawsze w przypadku paniki rynkowej oczy wszystkich zwróciły się w stronę potencjalnej interwencji Fed w celu ratowania rynków. Problem w tym, że dziś nie ma większych powodów do takiej interwencji.

Czytaj dalej >

Show Me The Money

Nie ma chyba dziś modniejszej idei na rynku – a dokładniej w komentarzach na temat rynku – niż Wielka Rotacja. Standardowe ujęcie mówi, że pieniądze uciekają z sektora technologicznego w stronę reszty rynku, a zwłaszcza spółek wrażliwych na politykę Fed i stąd np. mocny wzrost indeksów złożonych z akcji spółek o małej kapitalizacji. Może warto jednak zadać pytanie, czy nie obserwujemy właśnie mechanizmu pierwszych rozczarowań inwestorów na polu generatywnej AI, która jakoś nie chce zmaterializować się zarabianiem pieniędzy?

Czytaj dalej >