Amerykańskie radio publiczne, na blogu audycji Planet Money, zajęło się problemem piramid finansowych, w USA nazywanych Schematami Ponziego na pamiątkę człowieka, który na początku XX wieku rozwinął ten rodzaj działalności biznesowej. Dziennikarz NPR skoncentrował się na symptomach, które powinny skłonić inwestora do zastanowienia się czy inwestycja, którą rozważa, nie jest piramidą finansową.
Myślę że, taka analiza nie ma znaczenia dla dużej części inwestorów, którzy decydują się na inwestowanie w piramidy finansowe jeśli nie ze 100% pewnością, że jest to piramida finansowa to w pełni świadomi istnienia poważnych wątpliwości. Takie osoby najwyraźniej liczą na to, że zdołają wyciągnąć swoje pieniądze (z pokaźnymi zyskami) przed zawaleniem się piramidy. Moim zdaniem, to zachowanie jest bardzo podobne do kupowania oczywistych ‘grzanek’, przewartościowanych spółek na rynku akcyjnym, z myślą o tym by odsprzedać je ‘większemu frajerowi’ po zrealizowaniu założonego zysku. Nie mam jednak wątpliwości, że część osób nieświadomie angażuje się w piramidy finansowe.
Badania Tamar Frankel, profesor prawa na Uniwersytecie w Bostonie mogą okazać się bardzo przydatne dla takich inwestorów. Prof. Frankel opublikowała niedawno książkę poświęconą piramidom finansowym oraz relacjom pomiędzy finansowymi oszustami i ich ofiarami. Na podstawie tej książki wyodrębnić można kilka czynników, które powinny stanowić sygnał ostrzegawczy dla potencjalnych inwestorów. Tamar Frankel nie mogła narzekać na brak materiałów do badań.
Efektem działania piramid finansowym jest około 10 mld USD strat, które corocznie ponoszą inwestorzy na świecie. SEC, amerykański regulator rynków finansowych, podaje, że od 2010 przeprowadziła ponad 100 akcji, skierowanych przeciwko około 200 osobom i 250 organizacjom powiązanych z piramidami finansowymi. SEC definiuje piramidę finansową jako oszustwo inwestycyjne polegające na tym, że zyski jednych inwestorów wypłacane są z pieniędzy wpłacanych do piramidy finansowej przez kolejnych inwestorów. SEC podkreśla, że ze względu na brak lub niewielkie zyski z inwestycji, piramidy finansowe potrzebują nieustannego dopływu nowych środków by istnieć. Gdy ten strumień wysycha albo odwraca swój kierunek (więcej inwestorów wypłaca pieniądze niż wpłaca) piramida finansowa upada. Jak rozpoznać takie inwestycje?
Rozsądni inwestorzy powinni sceptycznie podchodzić do osób lub instytucji oferujących bardzo wysokie zyski, znacznie odbiegające od przeciętnych poziomów oferowanych na rynku usług finansowych, zwłaszcza jeśli wspomniane zyski osiągane mają być przy minimalnym lub zerowym ryzyku. Wehikuł inwestycyjny sir Allena Stanforda (110 lat) osiągać miał w latach 1992-2006 roczne stopy zwrotu pomiędzy 11,5% a 16,5%. Dzięki tym ‘fenomenalnym’ zyskom mógł oferować inwestorom oprocentowanie certyfikatów depozytów na poziomie dwukrotnie wyższym od oferowanego przez konkurencję. Warto też spojrzeć na niezwykle gładką krzywą kapitału z inwestycji w piramidę finansową Madoffa (150 lat):
Gwarantowane, nadzwyczajne zyski potrzebują bardzo dobrej narracji by uprawdopodobnić swoją egzystencję. Większość piramid finansowych dysponuje atrakcyjną historią wyjaśniającą skąd się biorą zyski – Ponzi inwestował w znaczki pocztowe, inne piramidy finansowe inwestowały w syntetyczne kamienie szlachetne, akwakulturę, farmy wiatrowe – korzystanie z popularnych motywów inwestycyjnych wydaje się być częste. Sytuacja komplikuje się gdy zaczyna się zadawać bardzo szczegółowe pytania dotyczące pochodzenia zysków. W tym przypadku bardzo rzadko pada jasna odpowiedź (wyjątkiem może być tu Madoff, który stosować miał strategię kołnierza opcyjnego). Twórcy piramid często odwołują się do cudownych czarnych skrzynek – myślę, że coraz popularniejsze będą przełomowe algorytmy, samouczące się sieci neuronowe i tym podobne wyrazki wyjaśniające pochodzenie nadzwyczajnych zysków.
Oszuści finansowi często posługują się skomplikowaną konstrukcją inwestycji. Nie oferują prostego produktu inwestycyjnego lecz coś co przypomina znany inwestorom produkt inwestycyjny lecz nim nie jest. Teoretycznie biznes Madoffa polegał na klasycznym zarządzaniu aktywami (asset management) lecz inwestorzy inwestowali w niego za pomocą specjalnych funduszy hedge (feeder funds) często inwestujących wszystkie zgromadzone w nich środki w AM Madoffa. Według SEC, Allen Stanford stworzył skomplikowaną sieć powiązanych ze sobą korporacji działających w ramach Stanford Financial Group. Centralnym punktem tej grupy był Stanford International Bank, którego kluczowe produkt certyfikaty depozytowe (CD) był produktem finansowym oferowanym w piramidzie finansowej. Tak zgromadzone środki SIB inwestował w zdywersyfikowanym globalnym portfelu. Myślę, że lokaty, które wcale nie są lokatami lecz pożyczkami albo inwestycjami kapitałowymi albo umowami składu mogą wpisywać się w ten schemat komplikowania prostych produktów inwestycyjnych.
Logiczną konsekwencją traktowania piramid finansowych jak innych oszustw finansowych jest doszukiwanie się w metodach ich marketingu strategii powszechnie używanych przez naciągaczy (con artist, confidence man). Prof. Frankel zwraca uwagę na tworzenie personalnych, czasem romantycznych, więzi z ofiarami, posługiwanie się istniejącymi sieciami powiązań społecznych (przede wszystkim rodzinnymi ale także w ramach organizacji religijnych, zawodowych czy społecznych – zobaczcie listę piramid finansowych na stronie SEC), tworzenie wrażenia, że to zarządzający wyświadczają inwestorowi przysługę akceptując jego pieniądze oraz posługiwanie się wzmacniającym zaufanie i optymizm słownictwem (w tym odwołującym się do istniejących na rynku finansowym instytucji takich jak system gwarancji depozytów bankowych).
Podałbym jeszcze jeden sygnał ostrzegawczy. Jak wspomniałem wcześniej, istnienie piramidy finansowej zależy od nieustannego dopływu netto nowych środków. W związku z tym piramidy finansowe zrobią wszystko by zmaksymalizować wpływu i zminimalizować odpływy. W realizacji pierwszego celu pomóc mogą bardzo atrakcyjne prowizje dla osób i instytucji oferujących produkt inwestycyjny. Certyfikaty depozytowe Stanford International Bank rozprowadzane były w USA przez Stanford Group Company, która otrzymywała 3% od wartości ulokowanych CD. Ponad tę prowizję doradcy finansowi otrzymywali 1% od wartości zaoferowanych CD oraz możliwość uzyskania 1% trailing commission za każdy rok trwania inwestycji. W realizacji drugiego celu pomocne jest konstruowanie umowy maksymalnie zniechęcającej klientów do zerwania inwestycji – na przykład poprzez umieszczenie absurdalnie wysokich kar (znacznie przekraczających standardy rynkowe) za przedterminowe wyjście z inwestycji. Utrata zysków albo uzyskanie niewielkiej ich części w przypadku zerwania lokaty to standardowa praktyka na rynku finansowym, pobieranie kilkudziesięcioprocentowej prowizji karnej w takim przypadku jest niepokojące.
Ktoś może zapytać: czy większość oferowanych na rynku produktów inwestycyjnych nie dałoby się ‘podciągnąć’ pod któryś z wymienionych wyżej punktów? Myślę, że tak. Gdyby piramidy finansowe wyraźnie odcinały się od innych możliwości inwestycyjnych to nie byłoby nieświadomych zagrożenia inwestorów tracących w nich pieniądze. Być może warto więc stosować jakiś system punktowy – gdy wątpliwości jest zbyt wiele inwestor rezygnuje.
15 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
ZUS nie zapewnia „bardzo wysokich zysków”, więc jesteśmy bezpieczni 😉
Fundusze Rynku Pieniężnego też mają taki łagodny wykres. Może są piramidami?
@ slązak
Cóż, jeśli z mojego tekstu wyciągnąłeś wniosek, że wszystkie inwestycje, których krzywe kapitału mają gładki wykres są piramidami finansowymi to mogę jedynie zachęcić Cię być popracował nad czytaniem ze zrozumieniem.
Myślę, że ostatni akapit mógłby rozwiać Twoje wątpliwości.
@ GZalewski
Piękną, genialną rzeczą związaną z konstrukcją klasycznej piramidy finansowej, nałożonej na system MLM jest to, że w momencie gdy wejdziesz jesteś żywotnie, finansowo zainteresowany tym by piramida się rozwijała. Budujesz tożsamość my i oni – gdzie jakiekolwiek osoby czy instytucje zwalczające piramidę stają się wrogami. Tworzysz karkołomne konstrukcje filozoficzne mające usprawiedliwić to, że zarabiasz na oszustwie finansowym a kluczowym w takiej konstrukcji jest nietraktowanie piramidy finansowej jako oszustwa finansowego.
Zdziwiłbyś się jak wiele jest osób, które z czysto ideologicznych powodów uważają, że piramidy finansowe powinny być legalne.
# z Bloomberga (odnośnik w tekście)
Hill says he confronted the power of belief over reason when he learned about 12DailyPro, an Internet advertising business being pitched to students at the Mormon-affiliated university that promised returns of 44 percent in 12 days.
When he sent an e-mail warning students it was a pyramid scheme, he says he received death threats from some investors, which he reported to university security officials. The SEC obtained a permanent injunction and shut it down in 2006.
Inny cytat:
The three didn’t appear to be geniuses. Their company had no office, they rarely met with investors and they spun a series of deals that never materialized, according to prosecutors, including a plan to ship Congolese uranium via diplomatic pouch, a venture to produce 99.3 percent emissions-free coal at a Kentucky mine and a project to develop hydroelectric power in Sierra Leone.
“Some of their stuff sounded ridiculous, but it worked for years,” says Ruth Pinkel, an assistant U.S. attorney in Los Angeles and a prosecutor on the case. “The more ridiculous it sounded, the more people seemed to love it.”
niebywałe przy tym jest coś innego – chodzi mi w tym momencie o część rodaków. Zachowują się tak, jakgdyby słowo „piramida” było zupełnie neutralne
Oto cytaciki z forum poswieconego nowemu produktowi niejakiego Sergieja Mavrodi
„ten program to jakiś totalny chaos. Jak się nie spełnia zobowiązań bonusowych na głupie 20$ to wątpię, żeby ktokolwiek (może oprócz Ciebie i serj’a) wypłacił z tej piramidy jakąkolwiek kasę. Ciągłą zmiana zasad zniechęca w ogóle do inwestycji. Jak dla mnie cała ta struktura powoli staje się oszustwem”
[…]
„Moja „przygoda” z MMM-2011 zaczęła się od tego forum. Przedstawiana przez serj’a, w momencie publikacji pierwszego postu, perspektywa miesięcznego zarobku 20-40% miesięcznie wydawała się b. kusząca i wstępnie nawet rozważałem ostrożną inwestycję w ten program.
Moją nieufność natomiast wzbudzała zła sława założyciela programu Sergieja Mavrodiego, jego jawna deklaracja, że program jest (prawnie nielegalną) finansową piramidą oraz to, że w tamtym czasie było już 30mln użytkowników (co praktycznie oznaczało, że prawie wszyscy dorośli i skłonni do ew. ryzykownej inwestycji w państwach byłego ZSRR są już w tym programie, a co w sytuacji ew. braku nowych kapitałów wpływających do piramidy finansowej, mogło oznaczać perspektywę rychłego jej końca).
[…]
Moja „przygoda” z MMM-2011 zaczęła się od tego forum. Przedstawiana przez serj’a, w momencie publikacji pierwszego postu, perspektywa miesięcznego zarobku 20-40% miesięcznie wydawała się b. kusząca i wstępnie nawet rozważałem ostrożną inwestycję w ten program.
Moją nieufność natomiast wzbudzała zła sława założyciela programu Sergieja Mavrodiego, jego jawna deklaracja, że program jest (prawnie nielegalną) finansową piramidą oraz to, że w tamtym czasie było już 30mln użytkowników (co praktycznie oznaczało, że prawie wszyscy dorośli i skłonni do ew. ryzykownej inwestycji w państwach byłego ZSRR są już w tym programie, a co w sytuacji ew. braku nowych kapitałów wpływających do piramidy finansowej, mogło oznaczać perspektywę rychłego jej końca).”
[…]
i jeszcze ktoś inny
„Widać, że służby w Polsce, już maczają palce w zniesławianiu MMM ”
[…]
„Sam wchodziłeś do programu, gdzie było napisane „jest to piramida, nikt nie ma żadnych gwarancji, możesz stracić wszystko w jakimkolwiek momencie”. I, znów teoretycznie, okazało się, iż byłeś ostatni w kolejce i rzeczywiście straciłeś – tylko osoby przed Tobą zyskały. Bo okazuje się, że kiedy wchodziłeś – wiedziałeś, że można stracić, lecz liczyłeś iż to nie będziesz Ty, lecz osoby po Tobie. A więc teraz powiedz mi, gdzie tutaj oszustwo?”
to wyzej to są posty sprzed kilku tygodni.
A tu tekscik
http://www.rt.com/news/mmm-mavrodi-ponzi-scheme-715/
@trystero
ostatnie dwa zdania:
„Gdyby piramidy finansowe wyraźnie odcinały się od innych możliwości inwestycyjnych to nie było nieświadomych zagrożenia inwestorów tracących w nich pieniądze. Być warto więc stosować jakiś system punktowy – gdy wątpliwości jest zbyt wiele inwestor rezygnuje.”
chyba powinno być:
„Gdyby piramidy finansowe wyraźnie odcinały się od innych możliwości inwestycyjnych to nie byłoby nieświadomych zagrożenia inwestorów tracących w nich pieniądze. Być może warto więc stosować jakiś system punktowy – gdy wątpliwości jest zbyt wiele inwestor rezygnuje.”
@ qwerty
Dzięki
Ten wpis to dobre miejsce
@ less i inni
Quiz o miedzi 🙂
http://www.noricum.com.pl/dokumenty/AndersonCuBond.pdf
Znajdz dziesięć zabawnych rzeczy 🙂
@ gzalewski
zabawne? – „Rzeczoznawca udokumentowal w 2010 roku cene rynkowa
w wysokosci 2,70 € za miligram.” – nie wiem czy dobrze liczę ale wychodzi mi… 2.700.000,- EUR za kilogram!
no zabawne,zabawne – pierwszy strzał odhaczony 🙂
@ gzalewski
Już mi ktoś to pokazał wcześniej ten Cu-Bond, uśmiałem się więc nie analizowałem tego, teraz sie pochylę.
Zabezpieczeniem emisji jest pokrycie w w niecałych 8 kg tego cudownego proszku ( 7.674 gramy). ktore mozna zmieścic w mocnej aczkolwiek niedużej reklamówce. 🙂
PS
Opis materiału izotop 63 65 Cu dowodzi, ze pisał to jakiś nawiedzony lub dyletant.
Beda lacznie 3 wpisy, bo jak naraz podam to filtr nie przepusci…
Jak Donald radzi sobie z piramida…
nawet dzieci o tym ucza 🙂
http://imgur.com/a/4NyCL
2-ga czesc
http://imgur.com/a/cnaQp
i ostania
http://imgur.com/a/9PeXw