Wykres dnia: ryzyko polityczne wraca w wielkim stylu.

Polscy inwestorzy nie mają w czerwcu szczęścia do wyborów. Nie mam na myśli polskich wyborów do Parlamentu Europejskiego lecz wybory w innych państwach, także geograficznie odległych od Polski.

Na początku czerwca nastroje na rynkach wschodzących popsuły wyniki wyborów w Meksyku i Indiach, które okazały się dalekie od idealnych scenariuszy, na spełnienie których liczyły rynki. W efekcie rynki wschodzące weszły w fazę risk-off: waluty osłabiły się do dolara a na rynkach akcyjnych zaczęła dominować podaż.

W minionym tygodniu zarówno złoty jak i warszawska giełda odczuły konsekwencje wyników francuskich wyborów do Parlamentu Europejskiego i ich natychmiastowych konsekwencji: rozwiązania francuskiego parlamentu przez prezydenta Emmanuela Macrona i rozpisania nowych wyborów. Wyborów, w których faworytem jest Zjednoczenie Narodowe – prawicowa, populistyczna i eurosceptyczna partia, która zdecydowanie wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego.

Część komentatorów już porównuje hazardowy ruch polityczny Macrona do legendarnej decyzji Davida Camerona o przeprowadzeniu referendum w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w UE. W zamierzeniu francuskiego prezydenta nowe wybory parlamentarne miały stać się referendum w sprawie zdolności Zjednoczenia Narodowego do przejęcia władzy we Francji. Aktualne sondaże pokazują, że Zjednoczenie Narodowe może otrzeć się o większość parlamentarną. Dodatkowo szybkie zjednoczenie partii lewicowych rodzi ryzyko, że przy francuskim systemie wyborczym reformatorka, probiznesowa partia prezydenta „zostanie wycięta w pień”.

Dlaczego piszę o tym na blogu inwestycyjnym? Dlatego, że rynki finansowe ewidentnie przestraszyły się scenariuszy, w których władzę we Francji przejmują socjaliści albo prawicowi populiści. W dużym skrócie rządy zarówno socjalistów jak i prawicowych populistów rodzą zdaniem inwestorów i komentatorów ryzyko:

  • braku dyscypliny fiskalnej
  • rozluźnienia relacji z UE
  • cofnięcia probiznesowych reform Macrona

CAC 40 stracił 6,2%, zaliczył najgorszy tydzień od marca 2022 roku i oddał całość wzrostów z 2024 roku. Liderami spadków były francuskie banki, które mają w swoich bilansach spore ilości francuskich obligacji.

Rentowności francuskich obligacji zanotowały największy wzrost od 13 lat. Brzmi to bardzo złowieszczo bo trzynaście lat temu trwał w Europie kryzys zadłużeniowy. Rynki są bardzo daleko od poziomu paniki z tamtego epizodu. Ewidentnie pokazują jednak zaniepokojenie  rozwojem sytuacji politycznej w jednym z państw rdzenia Unii Europejskiej. Na co wskazuje wykres dnia przedstawiający tygodniową zmianę spreadu (różnicy) pomiędzy rentownościami francuskich i niemieckich obligacji. Jak widać wspomniany spread zaliczył największy skok w historii:

Za Bloomberg

Ryzyko polityczne powróciło więc na rynki finansowe w wielkim stylu. Najpierw w segmencie rynków wschodzących a teraz w obrębie rynków europejskich. A przed nami najważniejsze i potencjalnie najbardziej chaotyczne wybory 2024 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.