Postawmy może pytanie w dużo szerszej perspektywie i nieco przewrotniej niż w tytule: czy kurs EURUSD wróci po 2 dekadach do poziomu 1,00000?
Odpowiedź stanowi esencje większości ważnych zdarzeń z gospodarki światowej.
Spójrzmy na obecny wykres:
Obecny kurs to 1,04281 w bossafx, czyli do parytetu 1,0000 brakuje teoretycznie niewiele. A jaka jest na to szansa?
Obecny kurs kształtują przede wszystkim 2 ważne czynniki, których wpływ analitycy dzielą mniej więcej po połowie:
1. Różnice w poziomie stóp procentowych
Zarówno w USA jak i w Europie inflacja szaleje, bijąc nie widziane od dekad rekordy. Fed już podnosił stopy procentowe z tego powodu, a w tych inflacyjnych czasach inwestorzy lubią waluty tych krajów, w których banki centralne żwawo działają w tym zakresie.
O ile uważa się, że Fed działa zbyt późno, to co powiedzieć o EBC, który od 2014 roku utrzymuje ujemne (!) poziomy oprocentowania?
W ostatnich 2 miesiącach mieliśmy na owej parze ruch w górę z tego właśnie powodu, że szefowa EBC Christine Lagarde ogłaszała koniec skupu aktywów i podnoszenie stóp, póki co skończyło się tylko na zapowiedziach.
2. Ryzyko i strach na rynkach
Wiadomo, że gdy ryzyko i strach, to inwestorzy uciekają do bezpiecznych przystani, a taką jest dolar. Ryzyko obejmuje i skutki wojny w Ukrainie i spowalnianie gospodarek. A po inwazji Rosji ryzyka tego rodzaju wobec Europy szczególnie wzrosły, stąd kapitał od tego czasu wypływa z UE ciurkiem od tygodni.
Umacniający się dolar to zabójca dla eksportu amerykańskiego, więc tamtejszy biznes eksportowy z przyjemnością zobaczyłby odwrót trendu. Silny dolar to mniej więcej taki efekt, jakby Fed dodatkowo podnosił stopy. Z kolei dla Europy import surowców, które są rozliczane w USD, staje się przez słabe EUR droższy, co podnosi inflację. Na szczęście rynki towarowe wpadły w znaczącą korektę wysokich poziomów cen.
Nie wygląda na to, by wspomniane ryzyka miały w najbliższym czasie zniknąć. Z kolei różnice w poziomach stóp zależą od tego jak agresywny okaże się EBC, jednakże to nadal Fed będzie działał szybciej i bardziej zdecydowanie. To może przesądzić o tym, że jeszcze nie czas na pozbywanie się dolarów.
Na wykresie mamy od roku trend spadkowy, a w ostatni piątek kurs po raz trzeci próbował nieudanie testu dołka w obszarze 1,035-1,036, który jest od dawna najsilniejszym technicznym wsparciem. Poniżej z pewnością stoi sporo stop-lossów, ale niewykluczone, że tylko one zostaną odpalone bez rzeczywistej kontynuacji podaży, o ile kurs przebije się przez owe minima, a inwestorzy zdecydują się ich bronić. Układ fal pokazuje, że wybicie poniżej dołka byłoby naturalną kontynuacją ruchu spadkowego, co faktycznie otwiera drogę do 1,0000.
Długie pozycje w bossafx to tylko 59%, można by się spodziewać na tych poziomach znacznie wyższego ich poziomu. To może oznaczać, że inwestorzy wcale nie są jeszcze zbyt mocno przekonani do odwrotu trendu.
Mój typ to przebicie tego wsparcia i jeszcze przynajmniej jedna fala w dół. Sugeruję się też tym, że kontrakty na Dollar Index (koszyk walut do dolara), który ma podobne przebiegi, takiego wybicia dokonał w piątek. Nie posiadam jednak pozycji, chciałbym najpierw zobaczyć wynik batalii o to wsparcie.
—kat—
3 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Czy jak podajesz ze długie pozycje to 59% to masz na myśli ilościowo? Czy wartościowo?
Wydawało mi się ze każdy kontrakt L, gdy go kupuje to ktoś *musi* otworzyć odwrotna pozycje dokładnie tej samej wartości. Co najwyżej ilość klientów może się nie zgadzać.
Dobrze myśle?
Po drugiej stronie jest zawsze Bossa
W przypadku forexu to broker (w modelu Market Maker) bierze na siebie drugą stronę w transakcji, którą potem zabezpiecza w miarę potrzeb. W rezultacie można łatwo obliczyć ile % otwartych long i short przypada na SAMYCH klientów i to się podaje.