Poradnik pozytywnego myślenia

Przypomnę w ramach dobrego wstępu: zamartwianie się nie rozwiązuje żadnych problemów!

Co gorsza – dokłada nowych, związanych choćby ze stresem.

Jednym z lepszych lekarstw proponowanych przez psychologię na przerwanie procesu zamartwiania się jest POZYTYWNE MYŚLENIE. Choć ja dodałbym – jest dobrym lekiem jeśli towarzyszy jednocześnie rozwiązywaniu problemów. Czy zdajecie sobie sprawę czym jest szczęście? No właśnie tym:

Satysfakcją z rozwiązywania problemów!

Powód tego, że to piszę jest oczywisty, ale może nie dla wszystkich. Więc podpowiem: wirus rozhuśtał nam rynki, które spadły z klifu. W związku z czym pojawiły się problemy ze stratami, obawami, niepewnością, nawet strachem, brakiem pomysłów co z tym zrobić, jak zregenerować rachunki, odzyskać jasność myślenia, uporządkować emocje, itd. Wstępem do rozwiązania tych problemów jest zmiana myśli na bardziej optymistyczne, realistyczne zamiast spiskowych, dające nadzieję, pomagające zmagać się z tym rozgardiaszem.

W tym właśnie celu przygotowałem krótki

„Poradnik Pozytywnego Myślenia na Czasy Giełdowej Zarazy”.

Niech pomoże wszystkim odzyskać wigor, tak jak nie tracę go ja, chociaż część moich rachunków również cierpi (IKE).

Poniżej jego pierwsza, inwestycyjna część. Druga – w kolejnym wpisie. Dużo przyjemności naraz nie jest wskazane. Przyjemność smakuje lepiej w małych i częstych dawkach.

***

PORADNIK , część 1:

1. Jesteśmy już znacząco bliżej dna tej bessy, jakieś 20-30% bliżej niż przed miesiącem, coraz bliżej z każdym tikiem tych spadków i każdym dniem ich trwania. Być może niektóre akcje lub niektóre rynki dno już osiągnęły.

2. Z punktu nr. 1 wypływa punkt nr. 2: czas do nadejścia kolejnej hossy się co dzień skraca. Żeby docenić jej wartość trzeba przejść czyścieć w postaci bessy. Gdyby nie bessa nie wiedzielibyśmy co to hossa, tak jak nie wiedzielibyśmy co to dobro, gdyby nie istniało zło.

3. Taniejące akcje oznaczają okazję do kupna po dobrej cenie. Nie bez przyczyny powstało powiedzenie „Kupuj, gdy leje się krew”. Sir John Templeton dodał do niego: „Kupuj nawet wtedy, gdy to Twoja własna krew”. Najobfitsze statystycznie zyski na akcjach pojawiają się wtedy, gdy kupuje się je podczas bessy.

4. W drugim tygodniu marca zarówno aktywne fundusze akcyjne jak i ETFy akcyjne w USA zanotowały już dodatnie wpływy netto środków klientów (łącznie ok 18 mld $). Wcześniejszych odpływów o podobnej wielkości tygodniowej już nikt nie pamięta. Masz przewagę nad tymi inwestorami, którzy już zakupili – możesz kupić taniej niż oni.

5. Straciłaś(eś) papierowe zyski? Przyjdą ponownie, teraz wiesz przynajmniej jak to działa, co z tym zrobić i jakie wnioski wyciągnąć. Wiedza i umiejętności ubogacają bardziej niż pieniądze.

6. Poniosłaś(eś) realne straty? To znalazłaś(eś) się w doborowym towarzystwie najlepszych inwestorów i traderów na świecie! A najlepsze praktyczne kursy inwestowania kosztują, w zamian otrzymujesz bogate doświadczenia i wiedzę do lepszej przyszłości.

7. Popełniłeś błędy? Człowiek uczy się najefektywniej popełniając je, inna droga to nierealna utopia. Ważne, że wiesz jakie i że masz szansę uniknąć ich w przyszłości, skorzystaj z niej!

8. Bessa to najwyższej klasy trening inwestorskich umiejętności wszelkiego typu w realistycznych warunkach. Do tego nieunikniony. Zarabiać podczas hossy potrafią nawet małpy.

9. Dzięki bessie stajemy się doskonalsi. Wiemy więcej o sobie, uaktualniamy przekonania, wchodzimy na wyższy poziom rozwoju. Małpy potrafią trafnie wybrać akcje, ale nie mają żadnego pojęcia o zarządzaniu ryzykiem i świadomości o swoim rozwoju.

10. Nic tak dobrze nie weryfikuje jakości inwestycyjnych strategii jak warunki ekstremalne. Jeśli Twoja strategia przeżyła, to masz prawo powiesić na ścianie najpiękniejszy dyplom jaki znajdziesz. Nawet dwa – drugi jeśli nie złamałeś dyscypliny i nie pominąłeś żadnego sygnału. Strategia nie przeżyła lub złamałeś dyscyplinę? Potraktuj to jak wyzwanie i edukacyjną lekcję pokory, tylko tak możemy się rozwijać do doskonałości.

11. Zawsze imponował Ci Warren Buffett i chciałaś(eś) być jak on? Masz okazję! Buffett nie ma obecnie czasu na nic innego – jest zajęty kupowaniem tanich spółek dobrej jakości.

12. Brak Ci odwagi by zrobić jakiś ruch? Dobra rada – rób go małymi krokami, stopniowo, na raty. To oznacza z jednej strony sprzedawanie tylko części portfela w razie potrzeby, z drugiej – kupowanie w małych porcjach, stopniowo, jeśli nie na spadkach, to potem na pierwszych wzrostach. Czujesz przypływ energii?

13. Marzysz o odwecie na rynku, o wyrównaniu rachunków? Spokojnie, hossa pozwoli Ci na to, a jeśli chcesz zemsty jeszcze słodszej, to rozważ BETA ETF WIG20LEV – kupując go zarabiasz 2 razy szybciej. Dzięki temu prędzej dogonisz czas. Ale wystarczy zainwestować tylko 50% dotychczasowego kapitału inwestycyjnego, a drugie 50% wydać na coś wymarzonego bez wyrzutów sumienia.

CDN

—kat—