Wprowadzony dziś nowy kontrakt z mnożnikiem 20 złotych, zakończył dzień z obrotami na poziomie nieco ponad 1000 sztuk.
Moim zdaniem to bardzo dobry wynik. Co więcej wśród wszystkich kontraktów indeksowych i akcyjnych był to drugi co do wielkości obrót. Dysproporcja między pierwszym miejscem, czyli grudniowym kontraktem na WIG20 z dotychczasowym mnożnikiem jest co prawda ogromna, ale myślę, że ten pierwszy dzień jest dobrym sygnałem na przyszłość.
38 Komentarzy
Dodaj komentarz
Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A.
Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą
stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek
instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności,
aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego
przeglądu informacji z niniejszego materiału.
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Płynność i spready na razie to wg mnie zaskakująca porażka tak samo jak kuriozalna decyzja GPW o tym żeby oba kontrakty były notowane w tym samym czasie. Media informują o takim nieistotnym detalu jak WIG30 a inwestorzy mając do dyspozycji 2 razy tańszy kontrakt grają na starym. Brokerom też nieszczególnie zależy na promocji nowej serii, bo de facto prowizje są 2 razy niższe.
Tak czy inaczej nowy mnożnik to dobry krok. Daytraderzy szybko się przesiądą, detal będzie w końcu mógł skalpować na 1-2 punkty.
A ileż to „cudo” sięga w przeszłość? Nawet jak się zaprę w sobie i odtworzę archiwalne zachowanie indeksu, to mogę to zrobić max. do początków notowań Aliora. A co wcześniej?
Dla mnie jako technika możliwość sięgania głęboko w przeszłość wykresu jest istotna, a tego na „bazowym” WIG30 zrobić się nie da.
Dlatego wybieram FW20
@ekonom polityczny
Będąc w opozycji do wszystkiego, nie trać z oczu tematu. Nie mówimy o WIGu30
@ GZ
Wiem, że mówimy o kontraktach na WIG30. Ale sam obrazek kontraktu to dla mnie zdecydowanie za mało. W metodach, które stosuję, porównanie kontraktu i indeksu bazowego ma spore znaczenie. Albo np. poszukiwanie dawnych wsparć/oporów, niesłychanie dla mnie istotnych.
Mając indeks bazowy wstecz, mogę sobie „przetransponować” te miejsca na kontrkaty.
Tymczasem z racji takiego a nie innego składu indeksu nie mogę tego zrobić za głęboko w przeszłość, a i to tylko wtedy, gdy sam ręcznie sobie odtworzę zachowanie indeksu w przeszłości. Z FW20 i WIG20 takich problemów nie było.
Dlatego dziękuję, postoję i poczekam, aż ten WIG30 będzie mieć za sobą kilka lat notowań. Wystarczy, że w 1998 byłem jednym z pionierów na rynku FW20, nie muszę być wiecznie pionierem 🙂
@ 🙂
Nie mowimy o kontraktach na WIG20 z mnoznikiem 20 pln
Kontraktow na WIG30 jeszcze niet
@ GZ
No to już naprawdę zaspałem 🙂 🙂
9:18 – trzy kawy co najmniej 😉
Biorąc pod uwagę, że dla kontraktów FW20 z mnożnikiem 20 zł wrośnie wartość depozytu zabezpieczającego może to prowadzić do sytuacji, że sporo inwestorów z małym kapitałem zostanie całkowicie wykluczonych na wstępie z możliwości inwestowania w nowe kontrakty ewentualnie po rozpoczęciu gry mogą dość szybko być „wyrzuceniu ” z rynku nie posiadając dostatecznych środków na pokrycie depozytu.
Niewątpliwie dużym plusem są niejako niższe koszty prowizji.
„Stare” kontrakty pozwalały na zaangażowanie drobnych inwestorów,którzy grali na 1 kontrakcie, a kto miał na to ochotę mógł to robić na 2 i więcej. Komu to przeszkadzało?
Moim zdaniem obroty na nowych kontraktach będą relatywnie mniejsze od tych, które miały miejsce na kontraktach z mnożnikiem 10.
@all
Zakład/prognoza
Do końca 2013 – dzienny obrót na nowym kontrakcie wyniesie co najmniej 8000 szt
🙂
„Do końca 2013 – dzienny obrót na nowym kontrakcie wyniesie co najmniej 8000 szt”
co znaczy „do końca 2013”?
no przed zakończeniem 2013 roku dzienny obrót będzie się utrzymwał powyżej tych 8000 tysięcy (nie będzie to jednorazowy wyskok)
Powyżej 8000 tysięcy z chęcią się założę.
Za 8k podziękuję, ale nie skorzystam. Samemu poprawiam do 10k. Poprawiasz mój bid, czy pokazujesz ask?
nie rozumiem stadnego prawie zachwytu dla kontraktów z mnożnikiem 20 zł; ANMA słusznie zauważył(a), że to podwyższa, czasem do nieakceptowalnej wysokości próg wejścia i wielkość ryzyka dla wielu drobnych inwestorów; to zaś musi przyczynić się do ograniczenia, a nie podwyższenia płynności instrumentu – parametru dla tego kontraktu kluczowego; raczej należało, jak niegdyś z kontraktami na waluty, zrobić coś dokładnie odwrotnego: podzielić dotychczasowy FW20 nawet przez 10 (ETFowi wartości jeszcze o rząd wielkości mniejsze, bo 0.1*WIG20, jak widać nie przeszkadzają); po prostu można zawsze otworzyć pozycję na 100 kontraktach, ale nie można na 1/10 kontraktu; zwyżka wolumenu po podziale (ta istotna, wynikająca z dołączenia do gry nowych osób z mniejszą tolerancją na ryzyko) dałaby zaś pole do obniżek prowizji;
„Do końca 2013 – dzienny obrót na nowym kontrakcie wyniesie co najmniej 8000 szt”
Panie Grzegorzu a jak będzie wyglądał dzienny obrót Pana zdaniem po wygaśnięciu kontraktów z mnożnikiem 10? Nie da się ukryć,że gra na kontraktach dla inwestorów indywidualnych z małym kapitałem startowym stanie się ograniczona co nie pozostanie bez wpływu na obroty.
Niektórzy argumentuja, że po wprowadzeniu mnoznika 20 zmniejszają się koszty prowizji,ale mało kto mówi o tym ,że w każdej chwili stawki można zmienić a poza tym 2 razy zwiększa sie dźwignia finansowa co adekwatnie zwiększa ryzyko inwestycji. Moim zdaniem przy mnożniku 10 każdy inwestor ten nawet najdrobniejszy mógł dopasować swoje zaangażowanie finansowe w postaci 1,2,3… kontraktów a w tej chwili robi się w odniesieniu do starych kontraktów 2,4,6…. . Nic nie stało na przeszkodzie aby zostawić mnożnik 10 a zmniejszyć koszty prowizji. Moim zdaniem to co zrobiono to trochę uszcześliwianie na siłę.Tylko patrzec jak pojawią się zakusy wprowadzenia wyższych mnożników.
jeszcze małe postscriptum:
dawno temu, w czasach, których spekulanci już nie pamiętają, kontrakty terminowe wynaleziono zbożnie po to, żeby można było zabezpieczać nimi portfel akcji; jak będzie to mógł zrobić na naszej giełdzie tzw. drobny inwestor (już po podniesieniu wartości mnożnika), którego portfelowi akcji daleko będzie do tych około (wg obecnych wartości WIG20) 50 kzł?
W pełni zgadzam się z tym co napisał PAST obecne rozwiązanie jest ukłonem w stronę inwestorów instytucjonalnych.
Nie wiem jak wyglądaja obecnie statystyki tzn. jaki procent na rynku kontraktów na WIG20 stanowią inwestorzy indywidualni. Obecna strategia nie służy wejściu nowych graczy na rynek i nie wpłynie pozytywnie na płynność . Mało tego moze skutecznie zniechęcić część aktywnych i spowodoać ich bezpowrotne odejście z rynku.
Anmie oto powinno chyba chodzić…
@blackswan’
Ja tak ostrozniutko. 10 000 przyszło mi w pierwszej chwili, ze jest mozliwe bardzo.
@past
On chyba nie jest stadny – raczej jest więcej krytykujących to rozwiązanie
@anma & past
– Gdzie są drobni na kontraktach akcyjnych – w przypadku których depozyty to kilkaset złotych
– drobni ten rynek rozkecali ponad 13 lat temu, gdy depozyty wynosiły 11-17% wartości kontraktu (tak tak, bywaly czasy, że depozyt wynosił ponad 3000 pln)
– jaki musi byc portfel drobnego, zeby zabezpieczał go kontraktem o wartosci 20 000 pln ?(wychodzi po 10 szt każdej spolki, czyli bez zachowania jakichkolwiek wag)
– po co temu drobnemu takie zabezpieczanie – ma problem z płynnością na posiadanych walorach?
mimo wszystko uważam, że wspominana dysproporcja z grudniowym kontraktem WIG 20 nie zmniejszy się. Ale jak zwykle – czas pokaże.
@gzalewski
Jest taka prosta zabawa dzięki której można szybko ustalić konsensus grupy co do oczekiwanej przyszłej wartości czegoś przy okazji doprowadzając do zakładu.
Przyjmijmy przykładowo, że poszukiwaną wartością jest średnia z dziennych obrotów w grudniu. Wielkość tick’u w każdej rundzie licytacji to 300 kontraktów. Można przebijać oferty innych o co najmniej jeden tick, można handlować po najlepszych bidach i askach zaproponowanych przez grających. Każdy kolejny gracz musi albo przehandlować albo poprawić (zawęzić) rynek (bid i/lub ask). Gra się kończy kiedy dojdzie do zakładu (transakcji).
Gdybyśmy to iterowali (gracze grają non stop, przyjmując jakies ryzyko ruiny) to otrzymalibyśmy teoretyczny model funkcjonowania rynków 🙂
Moje startowe kwotowania: bid@ask: 2000@6500
(czytaj: średni dzienny obrót w grudniu będzie kształtować się pomiędzy 2000 a 6500 kontraktów). Można sprzedać po bidzie za 2000 (założyć się, że będzie poniżej 2k), lub kupić 6500 (założyć się, że będzie powyżej 6,5k). Można poprawić bid i/lub ask o minimum tick czyli 300.
@gzalewski
cofnijmy się nieco w przeszłość – do końcówki sierpnia br; wyobraźmy sobie, że drobny inwestor ma dobrze zdywersyfikowany (powiedzmy ~10 walorów) portfel akcji z WIG20 i MWIG40 o wartości ~20 kzł; nie jest spekulantem, walory dużych firm dokupuje sukcesywnie, bo ma pomysł na długofalowe oszczędzanie; w końcu ubiegłego miesiąca dowiaduje się, że z początkiem września premier T. ogłosi swą wolę władcy względem OFE; nie wie jakie to będzie w szczegółach „objawienie”, tym bardziej nie wie jak zareaguje GPW (nikt wtedy nie wie), ale może zasadnie spodziewać się turbulencji; nie widzi fundamentalnych powodów, żeby wyzbywać się akcji, ale może, dysponując dostępem do płynnego kontraktu terminowego zabezpieczyć się przed wahnięciem giełdy w dół; co również ważne, technicznie będzie to dużo prostsze od operowania całym koszykiem akcji; jeśli bowiem decyzja premiera spotka się z negatywną reakcją giełdy, to nie jest jasne (wtedy), czy nastąpi tylko chwilowe załamanie, czy też będzie to początek wyznaczania nowych (niższych) poziomów cen dla GPW bez OFE (jak w przypadku TP po obcięciu wartości jej zwyczajowej dywidendy); w tym drugim wypadku pod osłoną kontraktu mógłby sprzedawać spokojnie akcje; jeśli zaś panika okaże się chwilowa, finansowo nie zyska nic, ale zaoszczędzi sobie – też bardzo ważne – sporo nerwów (już wiemy czemu);
oto przykład powodu, dla którego kontrakt w jego funkcji pierwotnej (zabezpieczenie, nie spekulacja) może być potrzebny drobnemu inwestorowi;
tak więc nie o płynność akcji w tym wypadku chodzi;
@past
Taka recepta: sprzedaj at-the-money call, kup at-the-money put, ten sam miesiąc wygaśnięcia, te same ceny wykonania. Wiem, że to dwie transakcje zamiast jednej, ale dla atm opcji w bliskim miesiącu spread będzie wąski. Przy opisanej wyżej potrzebie zabezpieczenia portfela, taki syntetyczny kontrakt wystarczy.
@blackswan
Poczekaj, powoli
Czyli nie wale mojego docelowego poziomu, tylko na razie podbijam
powiedzmy 3500/7000
@past
Rozumiem intencje, ale cały czas nie rozumiem sensu wykorzystywania kontraktu na WIG20 do w sumie małego portfela – niedopasowanie do koszyka moze się zle skonczyc.
(pomijam juz dość ekwilibrystyczne zabezpieczanie pod jedno wydarzenie)
@gzalewski
poprawiłeś mój bid o kozackie 5 tick’ów (z 2k do 3,5k, czyli 5*300), ale niepotrzebnie pokazałeś ask 7k, bo mój 6,5k był lepszy.
Obecny rynek (bid@ask): 3,5k @ 6,5k
Poprawiam ask do 6k
obecne kwotowania: 3,5k@6k
(bid: Gzalewski, ask: blackswan)
zakład jest binarny, 1:1 (nie ustalaliśmy tego, ale trzeba to teraz dodać)
Masz do wyboru: poprawić bid, poprawić ask, bądź przehandlować po bidzie lub asku.
ps. ta zabawa ma super pijacki wariant 🙂
sry, ale dwa sprostowania:
1. nie wolno Ci handlować po bidzie (bo jest Twój 😉
2. poprawiłem ask o 500 (z 6,5k do 6k), podczas gdy tick size jest 300…Zmieniam wobec tego z 6k na 5,9k
3,5k @ 5,9k
„przed zakończeniem 2013 roku dzienny obrót będzie się utrzymwał powyżej tych 8000 tysięcy (nie będzie to jednorazowy wyskok)”
dobrze rozumiem 3,5k @ 5,9k ?.. w grudniu 2 sesje ponizej 3,5 k ? to pod korek! poki tanio! bez zadnego percent/fixed/mixed ;]
@darkh
Teraz rynek jest na średnią wielkość dziennych obrotów w grudniu, a nie 2 sesje.
3,5k @ 5,9k oznacza, że Gzalewski (jego bid 3,5k) twierdzi, że przynajmniej tyle wyniosą średnie grudniowe obroty na kontrakcie z mnożnikiem 20 w grudniu 2013, a ja (ask 5,9k jest mój), że średni grudniowy wolumen będzie poniżej 5,9k.
To wszystko zależy czy inwestoriat łapnie sie na rekleme ,że 20 za tick automatycznie oznacza 2x wieksze zyski przy tym samym ryzyku 🙂 bo reklama jakoś nie wspomina ,że ryzyko tez wzrosło reklamowo x2 :-).
Ale na osłodę jest sporo niższa prowizja co załatwi Edzia 😉
Widocznie komuś bardzo zależy na sukcesie i szybkiej migracji bo przy znacznie większym obrocie na mnożniku razy 10 z tym obniżaniem prowizji było jak po grudzie, co jest zupełnie sprzeczne ze starą zasadą handlu im większy obrót tym łatwiej o niższą prowizję.
Okazuje się nie pierwszy raz , że jak się chce to można 🙂
@blackie
Ty się pobaw w jakąś własną zabawę z dobrym RR /ja przykładowo mam swój impresjonizm/
a nie w zabawę w broka kalkulując jego interesem i zastanawiając się czy obrót grudniowy zrekompensuje wydatki na promocyjną obniżke prowizji dla klientów 🙂
No chyba, że siedzisz na „wikcie i opierunku” od broka, wtedy sory zwracam honor 🙂
@ GZalewski:
– Gdzie są drobni na kontraktach akcyjnych – w przypadku których depozyty to kilkaset złotych”
– nie ma tam płynności tak samo jak na ETF’ach. Zamiast „bawić się” akcjami chętnie zastąpiłbym je ETF na WIG20 (30) ale nie ma tam płynności. Przy mnożniku *10 mogłem sobie pozwolić na FW20, przy mnożniku *30 jednak za duże ryzyko bo przecież nie ważny zysk tylko ryzyko. Tak, wiem – niby to samo ale jednak inaczej, diabeł tkwi w szczegółach i psychice 😉
@pit
„Ty się pobaw w jakąś własną zabawę z dobrym RR”
Mam takie zabawy, ale ich horyzont czasowy jest długi 🙂
Tutaj wcale nie bawię się w broka, lecz w animatora handlu, celem wymuszenia na rynku (czyt. komentatorach, czytelnikach, autorach) wyrażenie precyzyjnej wyrażania opinii poprzez zawarcie transakcji („put your money/reputation/skin where your mouth is”). W tej zabawie zapewniam płynność, startując kwotowania i cały czas polepszając rynek. Zastanawiałem się nawet, czy nie postawić kwotowania 4500 „choice market” (bid=ask) i zobaczyć kto weźmie którą stronę zakładu. Taki adverse selection ustawić na „portfel” zakładów i sprawdzić „mądrość” bossablogowego tłumu. Również, jako zachęta dodam, ż nie posiadam większej wiedzy co do obecnych wolumenów na kontraktach na WIG20. Dotychczas sugerowałem się wartościami podawanymi przez Gzalewskiego (to on pierwszy wyszedł z propozycją a.k.a. market taker). Zawsze możemy sobie wyobrazić, że każdy rozpoczyna z jakąś wirtualną ilością żetonów. Wszystko do zrobienia w .txt 🙂
Wprowadzenie mnożnika 20 to totalne nieporozumienie. Zamiast tego powinno obniżyć się prowizję za jeden kontrakt o połowę. Wzrosłyby obroty. Same korzyści, brak zamieszania i podwajania instrumentów. I co najważniejsze, można pozostać przy takim samym depo dla maluczkich. Wprowadzenie WIG30 może się przyda, ale za rok, może dwa, jak będą wystarczająco stare wykresy. Różnica wartości WIG20 i WIG30 jest na razie śmieszna.
Jeśli ktoś chce mieć mniejszy depozyt zabezpieczający to można wybrać CFD na FW20 (2% w BREFX i BOSSA, 3% w Noble), w BOSSA pozycje nawet od 0.1 kontraktu -czyli min. depo to ok. 48 PLN teraz.
„Różnica wartości WIG20 i WIG30 jest na razie śmieszna.”
a jaka ma byc jak 10 dodatkowych spolek wazy 12% (upraszczam) ?problemem nie jest ilosc spolek w indeksie tylko bananowy charakter GPW, ale bedzie jak ma byc (W30 i W5).. prezes sie cieszy, mozna porozdawac statuetki, analitycy maja o czym pisac, powstana nowe produkty.. tylko to taka sama strategia ucieczki do przodu jak nie przymierzajac zakup dreamlinerow przez LOT.. i skonczy sie z reszta tak samo ;]
(nie wykluczam ze GPW polaczy sie z inna/innymi gieldami w regionie, a obecna zmiana to dzialanie wyprzedzajace w celu wydluzenia historii notowan ;))
@blckswan
zaraz zaraz – średnia, tojednak zupełnie inna sprawa 🙂
Rowniez uwazam, ze jesli GPW tak chce na sile zrobic dobrze inwestorom, to obnizeniem prowizji mozna uzyskac podobny efekt, a przy tym ulatwic zycie drobniejszym uczestnikom w zarzadzaniu ryzykiem. Z podniesienia mnoznika zyskuja zas tylko Ci co maja wieksze portfele. Obnizenie prowizji przysluzylo by sie tak wiekszym jak i mniejszym inwestorom.
Odnosnie glosowania co do obrotu jaki bedzie na tych kontraktach, to przypomnial mi sie film Rejs: http://www.youtube.com/watch?v=x7cWn9x6wGE 🙂
@GZ
————
Dnia 2013.09.24 10:40, gzalewski napisał:
@all
Zakład/prognoza
Do końca 2013 – dzienny obrót na nowym kontrakcie wyniesie co najmniej 8000 szt 🙂
———–
dziobnie pan juz tego kartofla czy czekamy jeszcze kilka dni ? 😉
no wiem, wiem. Mialem dziś przypominać i przyznawać się do porażki.
Ale z innej beczki, obserwuje ostatnio KGHM i zmienność w ciągu dnia. I na każdej sesji otwieram szeroko oczy ze zdziwienia – gdzie jest zmienność. Ukradł ktoś?