Od wyroku Sądu Najwyższego z 2018 roku coraz więcej Amerykanów ma dostęp do legalnych zakładów sportowych, a ich popularność dynamicznie rośnie.

Najnowszy sondaż NerdWallet i The Harris Poll pokazał, że jeden na pięciu Amerykanów choć raz postawił pieniądze w zakładach sportowych w 2024 roku. W sondażu sprzed dwóch lat było to 12%.

Wśród uczestników sondażu, którzy choć raz obstawili w zakładach sportowych, przeciętne roczne wydatki na hazard (a więc nie tylko zakłady sportowe, ale też loterie) wyniosły niemal 3300 dolarów (mediana była niższa i wyniosła 750 dolarów). Nie są to małe kwoty, jeśli weźmiemy pod uwagę, że mediana dochodów amerykańskich gospodarstw domowych to około 80 000 dolarów.

W sondażu NerdWallet zainteresowały mnie odpowiedzi na pytanie o motywy stojące za obstawianiem wydarzeń sportowych. Na pierwszym miejscu listy znalazło się stwierdzenie: „chcę zarobić dodatkowe pieniądze”. Ten powód wskazało 65% badanych.

Jeśli przyjrzymy się wszystkim wskazanym powodom, dostrzeżemy, że deklaracja chęci zarobienia dodatkowych pieniędzy kompletnie nie pasuje do pozostałych motywów. „Lubię hazard”, „to przyjemna rzecz, którą można robić ze znajomymi”, „lubię wiele form współzawodnictwa”, „to rozszerzenie mojej pasji do sportu”, „lubię stawiać na ulubione drużyny”, „zapewnia mi ucieczkę od rzeczywistości” – wszystkie te stwierdzenia wskazują na emocjonalne korzyści płynące z tej aktywności. W tym kontekście obstawianie wydarzeń sportowych nie różni się od chodzenia na koncerty czy komentowania filmów na YouTube – zapewnia rozrywkę, satysfakcję i zaspokaja inne ważne potrzeby emocjonalne. Dlatego traktowane jest jako coś, na co warto poświęcić czas i wydać pieniądze.

Za NerdWallet

Jednak 2/3 uczestników sondażu, którzy obstawiają zakłady sportowe, deklaruje, że nie traktuje tej aktywności wyłącznie jako rozrywki. Postrzegają ją również jako rodzaj działalności zarobkowej. Być może część z nich traktuje obstawianie zakładów sportowych jako pracę, a część – jako inwestycję. Nie jest to wyłącznie przypuszczenie: jedna trzecia uczestników badania zadeklarowała, że traktuje obstawianie zakładów sportowych jako inwestycję.

Około 400 uczestników sondażu przynajmniej raz obstawiło zakład sportowy, a więc odpowiadało na to pytanie. Czy był wśród nich profesjonalista próbujący się utrzymać lub utrzymujący się z obstawiania wydarzeń sportowych? Zapewne nie. Mówimy raczej o zwykłych ludziach, którzy lubią sport i od czasu do czasu stawiają pieniądze na wynik jakiegoś meczu.

Dlaczego aż 2/3 z nich deklaruje, że przynajmniej częściowo traktuje zakłady bukmacherskie jako formę działalności zarobkowej? Mam dwie hipotezy. Obstawianie zakładów sportowych to hazard, a hazard postrzegany jest jako przykład „złej konsumpcji” i „niemądrego sposobu wydawania pieniędzy”. Część graczy chce więc usprawiedliwić swoje hobby i nadaje mu dodatkową, pożądaną i respektowaną funkcję. Być może robią to na potrzeby sondażu, by poprawić opinię wśród bliskich, a być może także przed sobą – żeby polepszyć samopoczucie i samoocenę.

Część uczestników sondażu zapewne wierzy albo oczekuje, że zakłady bukmacherskie zapewnią im dodatkowe dochody. Ponad 40% respondentów zadeklarowało, że ma ekspercką wiedzę sportową, która sprawi, że będą odnosić sukcesy w obstawianiu wydarzeń sportowych. Co ciekawe, podobny odsetek (40%) badanych stwierdził, że w ostatnim roku wyszedł na swoje, czyli zarobił na obstawianiu zakładów bukmacherskich.

Miałem problem, by znaleźć twarde dane o tym, jaki odsetek klientów firm bukmacherskich regularnie zarabia pieniądze. ChatGPT (model o3-mini) podawał zakres od 2% do 5%, ale nie przedstawił żadnego konkretnego źródła. W tekstach prasowych można się spotkać z wartością 3%, jednak i ona nie ma mocnego uzasadnienia w danych. Myślę, że można bezpiecznie założyć, iż zakłady sportowe nie stanowią mniejszego wyzwania niż Forex i odsetek wygrywających oraz zarabiających pieniądze nie przekracza w tej branży 20%.

Moim zdaniem wyniki sondażu pokazują, że 2/3 klientów zakładów bukmacherskich w USA popełnia przynajmniej jeden z dwóch głównych błędów, jakie można zrobić w finansach osobistych: albo mają nierealistyczne oczekiwania, albo samooszukują się co do swoich prawdziwych pobudek.

Uważam, że w finansach osobistych można znaleźć miejsce na wiele „niemądrych sposobów wydawania pieniędzy” czy „niemądrych rzeczy, które można robić z pieniędzmi”. Na przykład można wygospodarować czas i środki na zabawę z memecoinami. Kluczowe jest jednak, by mieć świadomość, co rzeczywiście się robi (czy to wyłącznie zabawa, spekulacja, czy może jakiś rodzaj działalności biznesowej, np. marketing) i przeznaczać na to środki adekwatne do prawdziwego charakteru tej aktywności.

W sierpniu 2024 roku pisałem o badaniu naukowym, z którego wynika, że legalizacja zakładów sportowych w amerykańskich stanach zmniejsza wpłaty netto na rachunki inwestycyjne (inwestycje netto) o 14%. W przybliżeniu każdy dolar wydany na zakłady bukmacherskie oznacza dwa dolary mniej wpłat netto na rachunki maklerskie.

Możemy interpretować ten wynik jako potwierdzenie tezy, że wielu ludzi nie tylko deklaruje, iż traktuje zakłady bukmacherskie jak inwestycje, ale rzeczywiście tak je postrzega i pokazuje to swoimi decyzjami finansowymi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.