Relacjonowana przeze mnie historia giełdowych inwestycji spółki Master Pharm jest interesująca nie tylko w aspekcie biznesowym i regulacyjno-prawnym. Jest także fascynująca w aspekcie inwestycyjnym.
Myślę, że dla wielu inwestorów, nie tylko tych z dużą awersją do ryzyka i ograniczoną odpornością na straty, idea utrzymywania portfela z 69% stratą albo dużej pozycji z 82% stratą jest trudna do zrozumienia. Tym bardziej, że nie jest to sytuacja, w której bazowe scenariusze sugerują realne szanse na odrobienie tych strat. O inwestycjach giełdowych Master Pharm większość inwestorów myśli w kategorii: jak to się mogło stać? Gdzie popełniono koszmarny błąd, który doprowadził do tej sytuacji.
Uważam, że gdyby komuś udało się zrobić szczery wywiad z prezesem Master Pharm, odpowiedzialnym za giełdowe inwestycje spółki, to byłby to jeden z bardziej wartościowych inwestycyjnych materiałów edukacyjnych. Z oczywistych powodów szanse na taki szczery wywiad są minimalne i skazani jesteśmy na zgadywanie, domyślanie się co doprowadziło aktywność inwestycyjną spółki do takiego finału.
Nie wiemy na przykład czy portfel inwestycyjny Master Pharm zbudowany w 4 kwartale 2020 i składający się z dwóch spółek o dużych specyficznych ryzykach (Mercator i CD Projekt) powstał zgodnie z planem czy jest raczej efektem uśrednienia początkowych inwestycji o mniejszej wartości. Ta druga opcja wydaje się mi bardziej prawdopodobna bo trudno jest mi sobie wyobrazić prezesa giełdowej spółki planowo inwestującego 90% zasobów gotówkowych spółki w dwie spółki o potężnym w tym okresie ryzyku biznesowym. Z drugiej strony jest ten sam prezes, który w następnym roku patrzył jak portfel inwestycyjny spółki tracił niemal 70% przy rosnącym rynku akcyjnym więc nie mogę kategorycznie wykluczyć pierwszej opcji.
Gdy myślałem o inwestycjach Master Pharm to mimo dużej niepewności dotyczącej dokładnego przebiegu procesu inwestycyjnego dostrzegłem w nich trzy motywy inwestycyjne, których uwypuklenie może być pożyteczną lekcją dla wszystkich inwestorów. Może być ostrzeżeniem przed trzema różnymi podejściami inwestycyjnymi, które pociągają zarówno początkujących jak i doświadczonych inwestorów.
Pierwszy motyw to tzw. „grube zagranie” czyli otworzenie dużej pozycji (zwłaszcza na zmiennym, ryzykownym aktywie) tak by ewentualny ruch rynku w oczekiwaną przez inwestora stronę wygenerował duże zmiany wartości portfela. Być może na tyle duże by kompletnie zmienić sytuację finansową inwestora. Jeśli weźmiemy pod uwagę wielkość całego portfela inwestycyjnego Master Pharm (równowartość 90% wszystkich środków pieniężnych na koniec 3 kwartału 2020 i równowartość 26% wszystkich aktywów spółki na koniec 3 kwartału 2020) i wielkość poszczególnych pozycji (mniej więcej połowa portfela) to można zaklasyfikować styl inwestycyjny Master Pharm jako „grube zagranie”.
To co stało się z zainwestowanymi środkami Master Pharm jest dobrym ostrzeżeniem dla wszystkich inwestorów, którzy są zmęczeni atrakcyjnymi ale konwencjonalnymi stopami zwrotów ze swoich portfeli i chcieliby przeżyć jedną z tych historii opisywanych na internetowych forach inwestycyjnych z gatunku „wkładam wszystkie oszczędności w jedną spółkę a spółka rośnie 10-krotnie w kilka lat” (w 2021 roku nawet w kilka tygodni). Moim zdaniem tego rodzaju historie obarczone są dużym błędem przeżywalności. Bohaterowie historii ze szczęśliwym zakończeniem dużo częściej się nimi dzielą niż bohaterowie historii z katastroficznym zakończeniem. Korzystnie dla inwestorów Master Pharm musiała podzielić się swoją nieszczęśliwą historią.
Blisko związana z motywem „grubego zagrania” jest idea skoncentrowanego portfela. Należy przy tym zaznaczyć, że portfel inwestycyjny Master Pharm z dwoma pozycjami po 50% wartości portfela daleko wykraczał poza to co w świecie inwestycyjnym rozumie się jako skoncentrowany portfel. Nawet Bill Hwang był zdecydowanie lepiej zdywersyfikowany niż Master Pharm.
Tym niemniej, wielu odnoszących sukcesy inwestorów korzysta ze skoncentrowanego portfela (choć tu także może występować efekt przeżywalności). Indywidualni inwestorzy powinni pamiętać, że skoncentrowany portfel to broń obosieczna – w przypadku dobrej selekcji spółek taki portfel spisuje się świetnie, w przypadku błędów w selekcji spółek naraża inwestora na bardzo duże obsunięcia. Jest to podejście inwestycyjne, które trzeba dogłębnie przemyśleć i w którym wiara w swoje inwestycyjne przekonania i odporność emocjonalna na obsunięcia mogą być konieczne do skorzystania z potencjalnych zalet.
Warto w tym miejscu zauważyć, że także idea „grubego zagrania” pojawia się w pewnej formie w wypowiedziach odnoszących sukcesy inwestorów. Mam na myśli ideę identyfikowania pomysłów inwestycyjnych, co do których inwestor ma bardzo silne przekonania i planowanego zwiększania wielkości pozycji dla tej grupy pomysłów inwestycyjnych (zgodnie z zasadą silne przekonanie –> duża pozycja)
Trzecia lekcja z inwestycji Master Pharm dotyczy dyscypliny inwestycyjnej. W tym zagadnieniu także skazani jesteśmy na domysły. Mam jednak silne przekonanie, że w trakcie otwierania pozycji na Mercatorze i CD Projekt prezes Master Pharm nie rozważał scenariusza 30% czy 50% obsunięcia portfela w kilka miesięcy. Moim zdaniem w utrzymywaniu pozycji na 82% i 55% stratach mamy raczej do czynienia z przesuwaniem w dół mentalnego stop loss aż do momentu „teraz jest mi i tak wszystko jedno”.
Wielu zdyscyplinowanych inwestorów, zwłaszcza tych z niewielką tolerancją na obsunięcia i wynikającymi z niej krótkimi stop lossami*, zastanawia się czasami czy nie powinna zawiesić swoich reguł dla niektórych pozycji. Może to dotyczyć spółek o dużej zmienności, znanych ze spekulacyjnych pomp i krachów. Inwestor może intuicyjnie oczekiwać (całkiem poprawnie), że kurs powróci ponad poziom jego stop lossa a on może nie zdążyć odnowić pozycji. Być może inwestor ma w głowie wpisujące się mocno w pamięć przypadki ze swojej historii inwestycyjnej, w której sprzedał spółkę na stosunkowo łagodnym obsunięciu (na pewno nie na 82%), której akcje zrobiły później rajd, w którym nie wziął już udziału i tylko obserwował go z poczuciem żalu (z mojego doświadczenia wynika, że pamięć w tym zagadnieniu jest bardzo selektywna).
Katastroficzne doświadczenia inwestycyjne Master Pharm są dobrą ilustracją ciemnej strony zawieszenia dyscypliny inwestycyjnej i odpuszczenia dla pozycji mentalnych poziomów cięcia strat.
* Proszę pamiętać, że ze względu na płynność i „dziury w arkuszu” w odniesieniu do GPW przez stop loss mam na myśli mentalny stop loss czyli wyznaczony poziom zamknięcia stratnej pozycji a nie literalne zlecenie w systemie domu maklerskiego
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.