Jestem przekonany, że prawo Kopernika-Greshama doskonale opisuje sytuację na internetowym rynku informacji: słaba informacja wypiera dobrą informację. Dokładam starań by mój blog przeciwstawiał się tej tendencji.

Blog odzwierciedla moje życie zawodowe. Od 2006 roku jestem indywidualnym inwestorem skupiającym się na warszawskiej giełdzie. Dlatego analizuję na blogu zachowanie rynku akcyjnego – staram się znajdować i opisywać anomalie rynkowe, używam technik statystycznych by przedstawić atrakcyjność różnych strategii inwestycyjnych (od strategii sezonowych po inwestowanie ze ‘znanymi nazwiskami’), opisuje zagrożenia, które może spotkać inwestor na WGPW i NewConnect, rozbieram na czynniki pierwsze raporty makroekonomiczne.

Przygotowuję pracę doktorską o rynku ropy naftowej dlatego na blogu zajmuję się rynkiem towarowym – przedstawiam techniczne aspekty rynku ropy naftowej i kieruję uwagę na interesujące raporty analityczne w tej dziedzinie.

Przede wszystkim jestem zaś nadpobudliwym intelektualnie, ciekawym świata człowiekiem, co sprawia, że dzielę się na blogu interesującymi badaniami naukowymi z dziedziny ekonomii behawioralnej, psychologii wydawania, oszczędzania i inwestowania oraz makroekonomii. Wszystko co znajduję w Internecie a co stanowi autentyczną wartość dla konsumenta i inwestora znajduje drogę na łamy bloga.

Piszę bloga by usystematyzować swoją wiedzę, by zaspokoić potrzebę dzielenia się z innymi ‘czymś interesującym’, a przede wszystkim by do woli korzystać z wiedzy innych ludzi, których komentarze i uwagi inspirują mnie do spojrzenia na opisywane zjawiska z innego punktu widzenia.

41 Komentarzy

  1. gzalewski

    Witamy w nowym miejscu 🙂

  2. Trystero

    ‚Wstępniak’ miał być o blogu i o mnie, więc wykorzystam komentarze by napisać, że jestem bardzo zadowolony, że mogę blogować w tak doborowym towarzystwie i narażać się na krytykę zaprawionych na rynkach kapitałowych czytelników.

    Mam nadzieję, że razem ze stałymi czytelnikami mojego bloga, których wiedzę bardzo sobie cenię, stworzymy tutaj kreatywną społeczność, w której powstanie wiele inwestycyjnych pomysłów.

  3. blackswan

    Zapowiada sie ciekawie, gl 🙂

  4. reptile

    Co miałem na myśli.. ano to, że ja tu lubie se wejść z buta.. 😀
    Istnieje przekonanie, że lepiej zbytnio nie ryzykować, aniżeli się wystawiać.. to samo tyczy się „na swoim”..

    Poza tym nie wiem czy bossa zasłużył na takiego blogera.. 🙂

    Zawsze się zastanawiam ile świat produkuje raportów analiz.. a ile faktycznie z tego „wyciągamy”..

  5. GZalewski

    @ reptile
    jestesmy w swiecie płynnej nowoczesnosci (ze pozwole sobie skorzystac z okreslenia Z. Baumana) wiec swiat musi sie zmieniac. A my musimy probowac za nim nadążac (albo go wspoltworzyc)

  6. reptile

    Wiec nic sie nie zmienia… mniej ryzykowna strategia to ta gruntonie wspierająca wspołtworzenie hehe

    amattorstow to chciwosc.. chciec miec 95% lub 100%, a pro 5% 🙂

  7. Fazik

    No i kolejny raz zmieniam ulubioną stronę bloga. A swoją drogą troszkę mnie zaskoczyłeś, że jesteś inwestorem od 2006r. – myślałem, że troszkę dłużej.
    Czekam więc na kolejne teksty.Powodzenia

    1. trystero (Post autora)

      @ Fazik

      Mam koło 30 lat. Kilka lat się przyglądałem, potem zacząłem inwestować. Siłą rzeczy nie mogłem dużo wcześniej zacząć.

  8. reptile

    No to skoro sie przyznałeś to najwieksze porazki i sukcesy? Jakie rynki lubisz/ zdominowałeś ? Nie przypominam sobie być kiedys krzyczał jak Lu ze L lub S na FW :> ..zawsze tam gdzie w ciszy..tajniak. 😀

  9. Darkh

    Tryst nie wiesz ile masz lat ? 😀
    Rept to chyba Architekt wrzeszczy na cale gardlo gdzie maja notki leciec ?

    1. trystero (Post autora)

      @ Darkh

      Rept to chyba Architekt wrzeszczy na cale gardlo gdzie maja notki leciec ?

      Słowo honoru. Nie rozumiem 🙂

      @ reptile

      No to skoro sie przyznałeś to najwieksze porazki i sukcesy? Jakie rynki lubisz/ zdominowałeś ?

      Moja praca to mnóstwo niewielkich, pojedynczych sukcesów, z których buduje wynik. Największe porażki? Po pierwsze, nie utrzymanie kilku inwestycji na MiSiach, w latach 2006-2007, zbyt wczesne wyjście. Po drugie, zbyt pasywna postawa na FW20 na jesień 2008 i wiosnę 2009. Zapewne mógłbym napisać, że zbyt szybkie zamknięcie pozycji (długich, na MiSiach) z lutego i marca 2009 to też błąd. Generalnie, cały czas mam wrażenie, że podejmuje zbyt małe ryzyko.

      Co do rynków: przede wszystkim MiSie ponieważ jest tam mnóstwo nieefektywności i anomalii. Do tego FW20 i surowce.

  10. Lucek

    „Nie przypominam sobie być kiedys krzyczał jak Lu ze L lub S na FW :>”

    Masz jakieś problemy, nie tylko z pamięcią?

  11. lesserwisser

    „dzielę się na blogu interesującymi badaniami naukowymi z dziedziny ekonomii behawioralnej, psychologii wydawania, oszczędzania i inwestowania oraz makroekonomii.”

    A co z zarabianiem? Wydawać i oszczędzać to już umiem. 🙂

  12. podtworca

    @Trystero

    Napisałeś, że zajmujesz się rynkiem ropy. Czy masz jakąś wiedzę, dlaczego ropa w Europie jest 30% droższa niż w USA? Od startu QE2 różnica w cenach cały czas rośnie:

    http://stooq.pl/q/?s=sc.f&d=20111004&c=5y&t=l&a=lg&b=0&r=cl.f

    I dziwi mnie, że nikogo to nie dziwi, nie mogę znaleźć żadnego uzasadnienia takiej styuacji.

    Pozdrawiam

    1. trystero (Post autora)

      @ podtworca

      Sprawa jest skomplikowana. Nie sądzę jednak by QE2 odgrywała tu jakąkolwiek rolę.

      Z jednej strony jest sama konstrukcja fizycznego rynku, pod których podpięty jest rynek terminowy na WTI – konkretnie faktu, że dosyć trudno jest ‚wyprowadzić’ ropę z terminalu w Cushing, który jest punktem dostawy do fizycznych rozliczeń kontraktów na WTI. To terminal oddalony od wybrzeża, ze słabym połączeniem z innymi rynkami.

      Zresztą wąskie gardła działają też na fizycznym rynku Brent.

      Natomiast w ostatnim wzroście spreadu WTI – Brent Cushing odegrał niewielką rolę. WTI – Brent spread można rozłożyć na dwie składowe WTI – LLS (Louisiana light sweet) spread i LLS – Brent spread. LLS to cena ropy z amerykańskiego wybrzeża Zatoki Meksykańskiej. W ostatnim czasie WTI – LLS spread był w miarę stabilny, choć bardzo wysoki. Tym co pociągnęło WTI – Brent spread był LLS – Brent spread.

      A wyjaśnieniem tego ostatniego zjawiska są problemy z podażą Brent i podobnych technicznie typów ropy, między innymi ropy libijskiej.

      1. trystero (Post autora)

        @ podtworca

        Ropa z Arabii Saudyjskiej to jakieś 5-6 procent amerykańskiej konsumpcji. Kanadyjska 10-12, meksykańska i wenezuelska po 5 procent. Nie można ‚ustawić’ ceny ropy w USA tylko za pomocą Arabii Saudyjskiej. W spisek musiałoby być zaangażowanych dużo więcej państw i firm naftowych.

  13. seba

    Może po prostu wysokie marże/akcyza i chciwość …

  14. astanczak

    Spread pomiędzy Brent i Crude ma luźny związek QE2 i to raczej zbieg okoliczności. Kluczowe są inne tematy, jak np. koszty transportu. W ostatnich miesiącach wyłączono z eksploatacji pole Buzzard na Morzu Północnym (wydobycie sięgało 190.000 baryłek dziennie). Tam był też subtelniejsze rzeczy, jak znaleziona bomba z II WŚ obok ropociągu. Kolejna sprawa to Libia i ubytek wydobycia surowca, który głównie trafiał na rynki europejskie.

  15. Adam Duda

    To teraz tutaj się bawimy?
    Do admina…
    Czy komenty mogą przychodzić na maile? bo wpisywać rss do każdego wpisu ciut niewygodnie.

  16. podtworca

    Libię grali, gdy różnica sięgała 20%. Libia się skończyła, wznowili dostawy a spread urósł do 30%. Nie uwierzę, że bomba z II Wojny ma wpływ większy, niż kilka % przez kilka dni.

    1. Mam tylko domysły, np. Arabia Saudyjska wydobywa ropę kilka razy taniej, niż inni, więc USA się dogadały z reżimem na tanie dostawy w zamian za broń i utrzymanie władzy Saudów (wokół rewolucje).

    2. EURUSD był sztucznie podtrzymywany na wysokich poziomach, ropą handluje się w dolarach, więc cena ropy obniżała zawyżoną większą siłę nabywczą Europy. Ten domysł przestał działać w kontekście ostatnich spadków EURUSD i nadal relatywnie silniejszej brent od crude.

    3. Droga ropa = recesja w USA. Ale w USA ropa już tańsza. Europa jest natomiast dociskana 30% droższą ropą. Element większej gry?

  17. astanczak

    > Libia się skończyła, wznowili dostawy

    Nie wiem skąd te informacje. Większość komentatorów i analityków jest zgodna, że Libia wróci do poziomów wydobycia sprzed rewolucji za minimum 12 miesięcy i to jest wersja optymistyczna. W czasie rewolucji wydobycie spadło z 1,6 mln baryłek do 60.000 baryłek. Jeśli szybko będzie postępowała normalizacja, to na przestrzeni kilku miesięcy Libia może dostarczać jakieś 30 procent wydobycia ze swojego potencjału, ale to ciągle blisko 1 mln baryłek mniej niż przed rewolucją.

  18. podtworca

    Dzięki za oba komentarze. A moglibyście jeszcze powiedzieć, dlaczego rynek nie niweluje tej różnicy? Na chłopski rozum opłacałoby się ściągać ropę ze Stanów tankowcami. Wiem, że rafinerie są często przystosowane do konkretnych rodzajów złóż, kontrakty są zawierane na lata, ale mimo wszystko ktoś w Europie mógłby zwietrzyć interes w takim arbitrażu.

  19. astanczak

    W przypadku niwelacji różnicy pomiędzy dwoma rynkami ropy dochodzą jeszcze problemy backwardation/contango, które sprzyjają pewnym typom zachowań inwestorów i funduszy. Nie pamiętam teraz źródła, ale czytałem analizę, która wskazywała, że z wyliczonych wcześniej przyczyn spread pomiędzy dwoma benchmarkami może być w bliskiej przyszłości jeszcze większy.

  20. Sokomaniak

    Witam na nowej platformie 😉

  21. blackswan

    „Nie pamiętam teraz źródła, ale czytałem analizę, która wskazywała, że z wyliczonych wcześniej przyczyn spread pomiędzy dwoma benchmarkami może być w bliskiej przyszłości jeszcze większy.”

    no jasne ze moze byc wiekszy, w koncu darmowy lunch nie istnieje 🙂

  22. blackswan

    i jedno male pytanie, moze troche naiwne by rynkami towarowymi kompletnie sie nie zajmuje. Sprawdzaliscie przypadkiem jak spread WTI-Brent uklada sie kalendarzowo? Podejrzewam ze wlasnie przez calendar-spready da sie troche wydedukowac…chociaz, jak mowilem, kompletnie nie moja para kaloszy 🙂

  23. blackswan

    @trystero
    jest jakas opcja sciagnac sobie twoje wszystkie (!) poprzednie wpisy z innych blogow w pdf-ie? zapodalbym to sobie na kindla i mogl przeczytac – poki co przelecialem po sporej czesci ale z racji tego, ze dopiero dzieki bossie dowiedzialem sie o twoim istnieniu to zapoznalbym sie z wczesniejsza tworczoscia bo rzucilo mi sie w oczy kilka bardzo fajnych wpisow i kilka takich z ktorymi kompletnie sie nie zgadzam 🙂

    1. trystero (Post autora)

      @ blackswan

      Niestety, nic mi nie wiadomo o takiej możliwości. Archiwum jest na iFin24 i będzie wkrótce na Trystero.pl ale jak z tego zrobić .pdf to nie mam pojęcia.

      kilka takich z ktorymi kompletnie sie nie zgadzam

      Zdziwiłbym się gdyby było inaczej. W końcu byłoby nudno gdybyśmy się ze wszystkimi zgadzali 🙂

      # spread i sezonowość

      Tu jest taki problem, że do niedawna WTI – Brent spread był dodatni. To co się teraz dzieje to kompletna nowość. Stąd, intuicyjnie, nie sądzę by historyczna sezonowość coś tu pomogła.

  24. blackswan

    no rzucilem sobie okiem na kontrakty kwotowane do Dec15 i tam na przyklad (mimo ze wolumen jest prawie zaden) WTI chodzi po 84,5 a Crude po 87,5 wiec spread sie praktycznie zeruje

    1. trystero (Post autora)

      @ blackswan

      Styczniowy Brent (wygasający 15 grudnia) jest po 97 USD.

  25. blackswan

    @trystero

    pisalem o grudniu 2015…

  26. jacekZ

    A ja moze z innej beczki – czy planujesz poswiecic jeden wpis (moze wiecej) wiedzy jaka poczatkujący inwestor powinien zdobyc by osiagac sukcesy? Z jakimi galeziami wiedzy sie zapoznac, co przeczytac (literatura akademicka, jaka?), czego sie nauczyc? Zdaje sie, ze na poprzednich dwoch blogach czegos takiego nie bylo – mysle, ze wiele osob, podbonie jak i ja, dzieki takim wskazowkom mogloby efektywniej budowac fundamenty swojej wiedzy.
    pozdrawiam!

  27. reptile

    Dark.. teskno Ci za cudofixami? :D:D:D

    „Generalnie, cały czas mam wrażenie, że podejmuje zbyt małe ryzyko.”
    No to zapraszam na forex 🙂

  28. TrysteroBlog

    @ blackswan
    na końcu każdej notki na Trystero.pl jest kilka ikonek social. M.in. taka, która zapisuje tekst do PDFa. To sposób dla zapisu pojedynczych wpisów.
    Całość to dopiero wtedy, gdy Trystero wyda książkę ze zbiorem swoich felietonów ;]

  29. blackswan

    @TrysteroBlog

    dzieki za info, kwestia jednak nieaktualna – po prostu skonwertowalem sobie RSS-y do PDF-ow i sprawa zalatwiona

  30. zaciekawiony obserwator

    http://www.investorsinsight.com/blogs/john_mauldins_outside_the_box/archive/2011/09/06/things-that-make-you-go-hmmm.aspx

  31. copy

    Trystero – czy 49 poszedł już pod młotek?

    1. trystero (Post autora)

      @ copy

      Jest w rękach Thurn und Taxis.

  32. copy

    No i dobrze trąbka gra:)

  33. trystero (Post autora)

    @ albert

    MiS to małe i średnie spółki.

  34. albert

    Dzięki za odpowiedź:)
    Po wielu próbach rozszyfrowania też doszedłem do tego, zmyliło mnie jak Trystero pisał o MiSiach z grą kontraktami na spadki
    Pozdrawiam!

Skomentuj blackswan Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *