Nie zabierajcie nam zysków, krzyczą towarzystwa emerytalne głosem Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. Niewiele zarobicie dzięki zmniejszeniu stawek prowizyjnych („już my wam to zagwarantujemy”, zdają się mówić w domyśle), ale MY stracimy. No jak możecie!!
Wiemy już, że zamiast wakacji emerytalnych na Hawajach, będą wakacje z nogami w misce na tle fototapety (jedna z danych reklam OFE pokazywała ten lepszy scenariusz, ale wiemy jak reklama ma się do rzeczywistości). OFE już nie ukrywają i nie obiecują złotych gór. Naszego bytu nie poprawią, więc walczą teraz o własny.
Od pewnego czasu IGTE promuje fantastyczne rozwiązanie. Wczoraj przywołuje owo rozwiązanie Gazeta Wyborcza.
„Towarzystwa emerytalne przekonują, że ważniejsze od niższych opłat są lepsze inwestycje OFE. I pokazuje przykłady: 25-letni mężczyzna po 40 latach oszczędzania dzięki obniżce opłat powiększy swoje oszczędności o 1,2 proc. Gdyby jednak jego OFE każdego roku zarabiał o 1 punkt procentowy więcej, na jego koncie byłoby o 24 proc. więcej oszczędności. – To pokazuje, co naprawdę jest ważne – mówi Ewa Lewicka (IGTE). Z wyliczeń E&Y wynika, że gdyby stopa zwrotu OFE wzrosła o 1 proc. rocznie, to przyszli emeryci zyskaliby dzięki temu 350 mld zł do 2050 r. Dla porównania – na obniżce opłat zyskają w tym czasie 57 mld zł.”
Droga Pani Ewo, ja wiem, że z ludzi można przez długi czas robić bałwanów, obiecując im miraże. Wiem też, że obniżka prowizji to REALNY FAKT, zaś mówienie „wystarczyłoby zarabiać 1 pkt.proc. więcej” to MARZENIA nowicjusza grającego na giełdzie. Pierwsze można zagwarantować, o drugim opowiadać wyłącznie w nierzetelnych reklamach. Żeby za kolejne 10 lat powiedzeić „no, niestety nie udało nam się podnieść wyników o 1 pkt proc. rocznie, rynek jest zbyt nieprzewidywalny” i znów zaapelować o nie obniżanie prowizji..
Naprawdę proszę nie robić ze swoich klientów, aż takich idiotów.
A firmie Ernst & Young sugeruje zrobić założenie 10 pkt. procentowych więcej rocznie. Jak szaleć to szaleć. Założeniami na rynkach finansowych można swobodnie manipulować, żeby później powołać się na zapis „fundusz nie gwarantuje osiągnięcia celu inwestycyjnego”. Ale za to jak pięknie wyglądają marzenia
***
Wczoraj gdy pisałem tę notkę chciałem napisać, coś w rodzaju Ernst & Young, czyli firma, która pochodzi z tej samej branży co Andersen, wykonujący badania na zlecenie Enronu. Uznałem jednak, że to chwyt poniżej pasa. Dziś już tak nie uważam.
Dlaczego?
Po lekturze raportów z wyników Towarzystw Emerytalnych za 2007 rok (osttaniego jeszcze nie ma, ale nie sądzę by nastąpiły drastyczne zmiany w tej kwestii).
W niżej wymienionych znajdziemy następującą rzecz:
OPINIA NIEZALEŻNEGO BIEGŁEGO REWIDENTA dla Rady Nadzorczej.
[…]
Podpis:
Ernst & Young Audit Spółka z o.o.
A oto lista PTE, które zatrudniają Ernst & Young:
AEGON PTE S.A.
PTE Allianz Polska S.A.
PTE BANKOWY S.A.
Commercial Union PTE BPH CU WBK S.A.
PTE „Dom” S.A.
ING Nationale-Nederlanden Polska PTE S.A.
PTE PZU S.A.
22 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Cos sie chyba dwa razy wpisalo… E&IGREK nie tylko z tej samej branzy,ale chyba tez oni przejeli Andersena po aferze z Enronem,wiec maja duzy know-how 😀
Swietny tekst i bombowe zakonczenie, po tym mozna poznac mezczyzne… 😀
Czasem się zastanawiam, jak to jest, że oni wierzą, że „ciemny lud to kupi”, qrcze naprawdę wierzą, że można nam wszystko zapodać. Idac tym torem myślenia wystarczy, że jeżeli jako kraj będziemy co roku rozwijali się „tylko” o 1% PKB szybciej…Zatem nie warto ciąć wydatków np. Krus, dziwaczne agencje itd lepiej stwórzmy fantasmagorię, że przecież wystarczy 1% PKB rocznie więcej…Naprawde dobry tekst. Dzięki za niego.
Ech!
Ja mam jeszcze lepszy sposób na podniesienie wysokosci emerytur! Niech Pani Lewicka powie w telewizji, ze zamiast domagac sie by OFE zabieraly mniej pieniedzy emerytom Polacy powinni wziac sie do roboty! Dwa razy wiecej beda pracowac, beda zarabiac dwa razy wiecej to i emerytua bedzie dwa razy wieksza! A i OFE zarobia dwa razy wiecej! Win-win. Kazdy wygrywa jak sie Polacy wezma do roboty!
Przeciez manager z OFE, ktory od 5 lat nie pobil rynku, i od ktorego karmiona bananami malpa lepiej zainwestowalaby pieniadzy musi zarabiac 50 000 miesiecznie bo inaczej nie spedzi wakacji Bali!
@Robi
Czasem się zastanawiam, jak to jest, że oni wierzą, że ?ciemny lud to kupi?
Nie chodzi o ciemny lud tylko zeby to kupili politycy ktorzy moga decydowac o zmianach oplat- a jak widac wsrod politykow jest nadreprezentacja balwanow.
Wyniki ETF kontra aktywne zarządzanie w ogóle pozbawiają mnie złudzeń co do skuteczności zarządzających funduszami. Prawda jest taka, że nikt nie jest mądrzejszy od rynku. Spece od zarządzania naszymi środkami o tym wiedzą, ale nigdy tego nie powiedzą, bo mają zupełnie inny interes. Nie wątpie, że wielu zarządzających funduszami ma ogromną wiedzę, ale nawet ona nie pozwala długofalowo osiągnać lepszych wyników niż ETF.
Przemku ja wierzę, że politykom to się po prostu musi opłacać. No i niestety zasada Pareto działa wszędzie. Lekki off topic, jako osoba dla której na studiach (ukończowe w 2000), „Gazeta Wyborcza” i Adam Michnik oraz jego środowisko to był najwyższy autorytet sam jestem przerażony do jakich wniosków dochodzę po raptem 9 latach…
Cudowna metoda! Wystarczy tylko 1% więcej..
To może zatrudniajmy, produkujmy i kupujmy odpowiednio więcej. Wtedy żaden kryzys nam niestraszny! Taka prosta recepta…
Może zaproponuję szefostwu, że będę pracował więcej, a firma mi za to zapłaci odpowiednio więcej. Później nadwyżkę pieniędzy wydam na produkty firm, które są klientami mojego pracodawcy. Dzięki temu one się wzbogacą, ale też więcej zostawią pieniędzy u mojego pracodawcy w zamian za świadczone usługi. Dzięki temu mogę dostać podwyżkę, bo zyski będą większe w mojej firmie! I zaczynamy łańcuszek od nowa. Niekończący się wzrost normalnie – a wystarczy, że każdy z nas da tylko 1% więcej od siebie. Zróbmy tak wszyscy i po kryzysie.
Chyba się zapędziłem…
eM.
Z tym 1% to sie udalo tym specom, tak jak w artykule szkoda,ze nie 10% albo 50… I kolejne pieniadze wywalone w bloto (pewnie podatnikow) za wykonanie bzdurnego raporciku, w ktorym liczono wartosc pieniadza w czasie z o 1% wyzsza stopa 🙂 Do tego rzeczywiscie potrzeba EY, chociaz przy Enronie to sie przynajmniej troche musieli naglowkowac.
A co do reklam o wesolym zyciu staruszka, to ono by tak wygladalo, gdyby sie udalo zarobic wlasnie te dziesiec wiecej..
Panie Grzegorzu
W zasadzie można byłoby wylać hektolitry wirtualnego atramentu…….ale, jako że napisał Pan o wszystkim co istotne odnośnie kartelu OFE, warto jedynie podsumować a’la nieodżałowany Kisiel:
MÓJ TYP: Ewa „To pokazuje, co naprawdę jest ważne” Lewicka………………………………………………….
Mój typ: Ewa „uczciwa inaczej” Lewicka
No coz, ta wiadomosc jest z wczoraj:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,6428968,Wybili_szyby_w_domu_najgorszego_bankiera_swiata__groza_.html
Chyba bedzie sie trzeba zaczac wzorowac (jak zazwyczaj bywalo) na wzorcach z zachodu….
ewa lewicka-banaszak , współautor i pełnomocnik rządu AWS d/s reformy emerytalnej, w nagrodę za odpowiednie prowizje pobierane przez OFE od XI 2002 prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.
No właśnie ja pamiętam Panią Lewicką jako osobę, która przygotowywała ustawę o OFE, a teraz dla nich pracuje. Witamy w Polsce.
@Trystero
A Pan panie Trystero obecnie w ogóle pracuje?? 🙂 (mam na myśli etat)
A jakie to ma znaczenie?
Jest Pan Polakiem, komentować to sobie można „…a robić nima komu” 😉
To, ze nie podbijam karty w fabryce nie znaczy, ze nie pracuje 🙂
Przez 40 lat 1 punkt % wiecej i roznica tylko 24%?
Mi wychodzi co innego:
Dla zmiany z 5% rocznie na 6% – kapital koncowy 46% wiekszy
Dla zmiany z 7% na 8% – 45%
Dla zmiany z 10% na 11% – 44%
Aby wyszlo 24% zmiana musi byc z 85% na 86% rocznie 😉
Gonzo
@ Gonzo – Ja też liczę i kombinuję i też mi jakoś nie wychodzi ???
Jest teraz modna taka przypadłość jak dyskalkulia, czyli wrodzony brak umiejętności/zdolności liczenia. To siostra dysleksji i dysgrafii, na którą również można dostać zaświadczenie usprawiedliwiającę.
A może mamy do czynienia z pierwszym przypadkiem dyskalkulii nabytej, gdyż podobno nieszczęścia chodzą po ludziach, wiec emerytów tez nie oszczędzą.
Aż strach pomyśleć co może być jak się takiemu dyskalkulantowi pomyli minus z plusem.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by obnizyc koszty OFE i lepiej inwestowac. Szkoda ze urzednicy tego nie potrafia zauwazyc.
Pingback: Blogi bossa.pl » Ofematyka
Pingback: Grzegorz Zalewski - Blogbank.pl » Archiwum » Ofematyka
Pingback: Ofematyka | Tajemniczy świat finansów