Kaizen jak najbardziej tak 🙂 ?Test plam atramentowych”? Jeśli ma to pomóc w wyrobieniu wyobraźni traderskiej to również tak. A na serio – w zasadzie komentarze porównawcze co do dwóch krzywych equity, zaprezentowanych w poprzednim wpisie były dość trafne a chwilami całkiem pomysłowe 😉
Trochę to usystematyzuję i dodam co nieco.
Nie podałem celowo żadnych bliższych parametrów obu krzywych ani ich pochodzenia, licząc na inwencję oceniających. Owe założenia nie są zresztą aż tak istotne w tym wypadku bo głównym motywem zadania było wnioskowanie o strategii na podstawie przebiegu samej equity i wizualna ocena rozkładów zysków i strat. Mierniki miernikami, statystyki zawsze są ułomne w dokładnym opisie rzeczywistości a sama krzywa kapitału czasem niemal sugestywnie krzyczy z monitora.
Założenia były w przybliżeniu takie oto: oba wykresy dotyczą strategii, i teraz bardzo muzycznie to wyjdzie, grających na tym samym instrumencie; zakres czasowy obejmował 5 lat; kapitał początkowy to 1000 jednostek a ukryte pod nimi transakcje, co bardzo ważne, były realną a nie tylko komputerową symulacją. Ważne dlatego ponieważ jak zapewne wielu inwestujących ze wspomaganiem systemów transakcyjnych wie, po teście optymalizacyjnym na ekranie pojawia się zwykle equity nr (2) a po dokonaniu realnych transakcji ich wynik układa się w krzywą nr (1) 🙂
Dlaczego wybór strategii nr (1) byłby teoretycznie lepszym wyjściem? Mike odpowiedział na to całkiem poprawnie: zysk końcowy, co widać na obrazku bez podglądu do raportu systemu, jest w przypadku krzywej (1) dużo wyższy a więc i zysk oczekiwany, bez zmiany założeń, mógłby być również większy. Z punktu widzenia maksymalizacji profitów należałoby więc sięgnąć po strategię (1).
Ostatnia wartość equity w (1) to 7500 co odnosząc do startu na wysokości 1000 daje nam CAGR%= 49,63%
Ostatnia wartość equity w (2) to 5000 co odnosząc do startu na wysokości 1000 daje nam CAGR%= 37,97%
Przez chwilę abstrahując od system trading – czy przeciętny klient funduszu inwestycyjnego ogląda zmienność wyników potencjalnego zarządzającego jego pieniędzmi ? czy interesuje go raczej sam zysk ??? Raczej to drugie. A czy mając do dyspozycji ?wizualne” wyniki 2 funduszy, które wyglądają jak pokazane przeze mnie krzywe kapitału, wybrałby (1) czy (2) ? W ciemno stawiam, że perspektywa mu się zmienia o 360 stopni i wybiera (2) 😉 . Problem w tym, że fundusz pokazuje mu zwykle coś o czym wspomniał ktoś w komentarzu – krzywą (2), która jest najlepszym wycinkiem z wykresu (1)…
Tymczasem oceniający w prezentowanym przeze mnie teście byli samodzielnymi inwestorami i mieli za zadanie oszacować krzywe z punktu widzenia praktyki i własnych doświadczeń. Stawiali przy wyborze raczej na krzywą (2) , jak się okazało głownie z powodów czysto psychologicznych i emocjonalnych. Bez wątpienia zmienność jej jest o niebo mniejsza (nie wiemy ale zakładamy, że ryzyko również) co daje niebotycznie większe szanse na konsekwentne stosowanie jej założeń w realu a także dużo mniejszą częstotliwość migotania przedsionków oraz większą szczelność zwieraczy. Według mnie zadziałała przy tym klasyczna już teoria perspektywy Kahnemana i Tverskiego, o której pisał Grzegorz: inwestorzy (i nie tylko) częściej wybierają mniejszy zysk o ile jest pewniejszy czyli taki, któremu towarzyszy niższe ryzyko.
I wreszcie dlaczego nawet z punktu widzenia profitów wybór equity (2) byłby jednak lepszym rozwiązaniem? Tu ważne jest założenie, że obie strategie są przeznaczone na ten sam rynek.
MaxDD w pierwszym wypadku to 42%
MaxDD w drugim wypadku to 2%.
Porównując różne strategie należy zawsze ich ryzyko sprowadzić do jednego mianownika. Bardzo upraszczając, gdyby pozwolić systemowi (2) na osiągnięcie podobnego ryzyka maksymalnego jak w (1) to można by pokusić się o każdorazowe powiększenie w nim pozycji wystawionej w transakcji o 21 razy (z podzielenia obu maxDD: 42% / 2 % = 21) co spowodowałoby również 21-krotny wzrost zysków do 3-cyfrowych wartości procentowych rocznie. To oczywiście nie przekłada się tak liniowo, szczególnie tam gdzie rozkłady nie są normalne jak w finansach, ale dość często tak się to w literaturze tematu zakłada. Nie zawsze jest to możliwe ale już 2 krotne powiększenie pozycji w strategii (2) pociąga za sobą większą zyskowność przy nadal niewielkiej zmienności.
Czy equity (2) może być realna? Wygląda na to, że i jednorazowe zyski i straty są w niej bardzo małe, rzędu ułamków procenta, trafność jest dość wysoka, nie ma długich okresów ciągłego ?zanurzenia”, prawdopodobnie jest spora ilość transakcji. Przypomina to strategię skalpowania rynku albo komputerowe ?high frequency” trading z tysiącami wejść na rynek. Tam jednak niestety również występują zdarzenia typu ?six sigma” …
–* Kathay *–
11 Komentarzy
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
> CAGR%= 37,97%, MaxDD 2%.
> Czy equity (2) może być realna?
Pewnie, ze może. Tak samo jak polska jedenastka w finale Euro 2008.
"…..komputerowe ?high frequency? trading…."? Ciekawy temat, a moim zdaniem bardzo rzadko poruszany. Jak to działa?
Pozdrowienia,
GiełduGiełdu
ja jeszcze dodam jedno. Bardzo ważne jest to w którym momencie rynku ( i wlasnego doswiadczenia) inwestor dokona wyboru.
Jesli wybor bedzie dokonywany np. w czerwcu 2007 to spora czesc graczy wybierze nr 1. Spadek kapitalu widoczny na wykresie byl wylacznie w sferze SF dla wielu z nich. Z drugiej strony przyszle inwestycje, kogos kto juz doswiadczyl takiego obsuniecia bedą obciążone pamięcią stresu w okresie tych strat i chęcią uniknięcia go.
I jeszcze wyniki ankiety z WallStreet.
Pytanie dla grupy pierwszej brzmiało:
Masz do dyspozycji dwie inwestycje
A ? co roku przynosi pewne 5%
B ? w połowie przypadków przyniesie zysk roczny 30% a w połowie stratę roczną -15%
Którą wybierzesz jako podstawę do swojej emerytury za 30 lat?
69.4% pytanych wybrało B
Druga grupa miała pytanie takie:
Masz do dyspozycji dwie inwestycje
A ? co roku przynosi pewne 5%
B ? średniorocznie zyskuje 7.5%, choć w niektórych latach może przynieść straty
Którą wybierzesz jako podstawę emerytury za 30 lat?
tym razem B wybrało 40.5%
Odpowiedzi o tyle ciekawe, ze mielismy do czynienia z aktywnymi inwestorami. Nie przestraszyli się -15% jesli jasno zostało podane, ze ma to miejsce w polowie przypadków. Z drugiej strony w grupach „nieinwestorskich” mozna spodziewac sie unikania tak duzej straty.
W drugim przykladzie podobnie – amator wybierze 7.5% bo „strata w niektórych latach” brzmi tak nijako, ze nie stwarza pozornie zagrozenia. Ciekawe, ze inwestorzy unikali tej inwestycji, ale toz pokazuje, ze wybierali pewne 5% zamiast 7.5% obarczonego niepewnoscią
Czy wiec obrazek pierwszy z poprzedniego postu zawiera equity z realnymi poslizgami przy dokonywaniu transakcji a obrazek drugi poslizgi teoretyczne jakie uwzglednilismy w systemiei stad tak rozny przebieg equity?
@przemek
Obie equity dotyczyły 2 KOMPLETNIE RÓŻNYCH strategii. Niech będzie że obie uwzględniają już poslizgi jeśli pomoże to w zrozumieniu 🙂
@GG
high frequency trading to chyba nie na to forum 🙂 To de facto transakcje robione przez maszyny w oparciu o algorytmy, nawet kilka tysięcy dziennie, w tym na akcje. Czas liczy się tu do tego stopnia, że nawet serwery ustawia się jak najbliżej giełdy żeby nie tracić na łączach.
To dla Amibrokera nie powinno być problemem – z poprzednich koment.
https://blogi.bossa.pl/?p=314#comments
"Ja sam używając eSignal jako źródła danych mogę śledzić 2000 spółek REALTIME (każda transakcja). Jest to strumień około 60000 tików na sekundę. I program działa."
Ciekawe jak wyglądają algorytmy do High Frequency Trading. Próbowałem coś szybko "wyguglować", ale znalazłem głównie propozycje pracy dla specjalistów od High Frequency Trading. Wygląda to przyszłościowo, a na foreksie można przecież samu sobie niezly system puścić.
Nasze kontrakty mają czasem tak wolne zmiany, że może można by nawet ręcznie symulować takie aglorytmy:-)
Jak macie coś ciekawego na ten temat, proszę o info,
Pozdrowienia,
GiełduGiełdu
w tym wątku na elitetrader można poczytać i coś ciekawego znaleźć na ten temat :
http://www.elitetrader.com/vb/printthread.php?threadid=51893
Kathay – nie masz może danych historycznych z TKO na zamknięciu (min/max) dla FW20? W sieci próżno szukać…
@ogryzek
niestety nie zbieram tego:)