Giełda sensualnie
W przedmowie do polskiego wydania książki Thomasa Bulkowskiego „Analiza formacji na wykresach giełdowych” pozwoliłem sobie napisać „wciąż czekamy na rodzimego Bulkowskiego, który zada sobie trud przeskanowania wykresów kilkuset spółek notowanych na giełdzie warszawskiej, abyśmy – zamiast czytać o spółkach amerykańskich – wiedzieli, jak wyglądają statystyki formacji na wykresach notowań PKN Orlen, KGHM czy Biotonu.”
Nie minęło kilka miesięcy od momentu publikacji książki Bulkowskiego i zgłosił się do mnie autor oprogramowania służącego właśnie do skanowania formacji. Oprogramowanie to powstawało od kilku już lat, zaś autor pierwotnie zrobił je na własny użytek i dotyczy (przynajmniej na razie) formacji świecowych, czyli również segmentu analizy technicznej, którą zajmował się Bulkowski.