Przeżyłem już trzy bessy

Działam na rynku już od trzech dekad. Chodzi mi o rynek akcji. W tym czasie doświadczyłem trzech rynków niedźwiedzia. Pierwszy rozpoczął się w 1994 roku i trwał rok. Powrót do poziomów, z którego zaczęły się spadki zajął wówczas indeksowi WIG niemal trzy lata. W zasadzie trwałe pokonanie poziomów z 1994 roku zajęło od dołka pięć lat, ale w międzyczasie nastąpiła druga bessa.  Ta, która zakończyła bańkę internetową. Trwała półtora roku. Trzy lata od dołka zajęło odbudowywanie rynku i pokonanie maksimum z 2000 roku. Trzecia to bessa, która zaczęła się w 2007 roku, po spektakularnych wzrostach, a którą wywołał krach na amerykańskim rynku nieruchomości.  Ponownie spadki trwały półtora roku. Na pokonanie szczytów z 2007 roku czekaliśmy szesnaście lat.

Czytaj dalej >