Oswajanie strat, część 2

Strata w inwestowaniu i tradingu, obojętnie czy zamknięta czy nadal otwarta (papierowa), nie jest jedynie przykrym incydentem w całym procesie giełdowych decyzji. Pokażę za chwilę, jak wiele znaczących i niezwykle ważnych implikacji za sobą niesie.

To druga część większego cyklu, w którym pokażę w detalach jak analizować, traktować i bezpiecznie oswajać straty. W części pierwszej wskazywałem, że zamykanie się na nie, nie rozmawianie o nich, udawanie, że nie istnieją, nie jest żadną drogą do rozwoju inwestora. Tylko pełna wiedza, analiza i szukanie sposobów zdrowego radzenia sobie z nimi niesie faktyczną wartość.

W tej części i w kolejnej zajmę się tym, jakie korzyści, co może wydawać się paradoksem, niosą straty w sensie informacyjnym, decyzyjnym i psychologicznym. Jest ich wcale niemało, z wielu z nich inwestorzy nie zdają sobie sprawy. Zmiana perspektywy ich postrzegania, docenienie ich znaczenia i wiedza z nich płynąca, powinny pomóc w lepszym ich odbiorze, w zmianie nastawienia, w zmniejszeniu napięć emocjonalnych.

KORZYŚCI WYNIKAJĄCE Z INWESTYCYJNYCH STRAT

 

     1. Ważny punkt w życiorysie

W Polsce tego nie zauważamy i nie doceniamy, albo traktujemy jako temat tabu, czy jakąś plamę na honorze, ale w USA podchodzi się do tego w całkiem przeciwny sposób.

Porażka w inwestowaniu, o ile jest prawidłowo zakomunikowana potencjalnemu pracodawcy, staje się istotną wiadomością. Prawidłowo oznacza w tym sensie:

wiem dlaczego i jak do tego doszło, wyciągnąłem wnioski, poznałem lepiej siebie, znam smak ryzyka, potrafię realistycznie patrzeć na świat biznesu i pieniądza, nabyłem jakiejś odporności i doświadczeń, jestem dojrzalszy w pewnych aspektach.

A bywa i tak, że jest to wręcz pożądane doświadczenie. Pracodawca nie chciałby, żeby Twoja pierwsza porażka i strata odbyła się na jego koszt. Jeśli już ją przeszedłeś na swój rachunek i rozumiesz jej znaczenie, masz już pewien handicap w jego oczach.

To nie znaczy, że trzeba dopiero z porażką w ręku starać się o pracę. Sam fakt tego, że inwestujemy z sukcesem i znamy smak ryzyka i straty, jest również ważną informacją.

     2. Nauka na błędach

Straty powinny zmuszać inwestorów do analizy swoich decyzji inwestycyjnych. Powinny skłaniać do zastanowienia się nad tym, co poszło nie tak – czy popełniłem błąd w ocenie fundamentalnej lub technicznej, czy może zareagowałem na plotki lub własne emocje? Takie refleksje prowadzą do rozwoju bardziej precyzyjnych i przemyślanych decyzji i całych strategii inwestycyjnych.

Psychologiczna analiza popełnionych błędów pozwoli być może zidentyfikować jakieś nieświadome przekonania, nawyki i schematy myślenia, które mogą prowadzić do błędnych decyzji. Na przykład inwestor może odkryć, że ma tendencję do zbyt szybkiego sprzedaży akcji ze względu na lęk przed stratą, co prowadzi do utraty potencjalnych zysków. Świadomość takich mechanizmów pomaga w ich przepracowaniu i modyfikacji zachowań.

     3. Lepsza percepcja ryzyka i porażek

Istnieje pewnego rodzaju błędne, dość powszechne przekonanie, że straty są wynikiem błędów, a w takim razie są owocem jakichś niepoprawnych czy nieodpowiednich działań czy decyzji. To fałszywe od strony logiki podejście.

Owszem, część strat jest wynikiem błędów, do czego odnosi się poprzedni punkt, ale czasem nawet większa część strat pojawia się w rezultacie całkiem poprawnych decyzji i działań. Można zrobić wszystko poprawnie i zgodnie z własnym planem lub strategią, a mimo to ponieść stratę. Dla równowagi – można się pomylić, a mimo to osiągnąć zyski! To cały urok lub może nieszczęście nieprzewidywalności i losowości rynków.

Ale przede wszystkim: strata TO NORMALNA część inwestycyjnego procesu! Nieunikniona przy tym. Musi być więc brana pod uwagę, musi znaleźć miejsce w naszych analizach i strategiach, musi podlegać zarządzaniu i środkom zaradczym.

     4. Lepsze rozumienie rynku

Jedno z porzekadeł giełdowych mówi, że zyski niczego tak naprawdę nie uczą ani o rynku, ani o nas samych. Tymczasem straty z uwagi na swój emocjonalnych charakter i zgrzyt w procesie inwestycyjnym niosą niemałą dawkę wiedzy:

– dostarczają cennych informacji o dynamice rynku,

– uświadamiają, że rynki są złożone i nieprzewidywalne,

– pomagają zrozumieć, że nawet najbardziej zaawansowane analizy i modele nie zawsze przewidują przyszłe ruchy cen,

– uczą, że rynek jest w dużej mierze kształtowany przez czynniki, które nie zawsze można kontrolować,

– pomagają w lepszym zrozumieniu zachowań rynku, o ile są świadomie analizowane we właściwym kontekście,

– pomagają zidentyfikować czynniki, które mogliśmy wcześniej przeoczyć,

– uczą elastyczności i dzięki temu lepszej adaptacji rynkowej,

– pozwalają dostrzec rzeczy wcześniej na rynkach niedostrzegalne.

Taką lekcję rozumienia bardzo często odbierają inwestorzy, którzy po raz pierwszy znaleźli się w grze podczas silnej hossy, gdy każda, nawet błędna decyzja kończyła się zyskiem. Korekty i bessy, które nadchodzą potem, świetnie pokazują, jak rynek działa naprawdę. Ceną tej edukacji rynkowej są właśnie straty.

CDN

=== kat ===

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.