Przecena rynku kryptowalut w IV kwartale 2025 roku i naturalne w końcówce grudnia szukanie zakładów na kolejny rok daje mieszankę, która u spekulacyjnie nastawionych inwestorów musi wywoływać element zainteresowania.
W poprzedniej notce o rynku kryptowalut odnotowaliśmy, iż bitcoin – i szerzej rynek krypto – okazały się jednym z rozczarowań 2025 roku. Przecena bitcoina w IV kwartale sięga 25 procent, gdy ethereum traci blisko 29 procent. Zmiany w perspektywie year-to-date czynią każdą ze wspomnianych kryptowalut przegraną z klasycznymi aktywami, nie mówiąc już o rynku złota, dla którego rynek krypto miał być prostą alternatywą.
Jeszcze większą porażką są spółki typy cryptotreasuries albo digital asset tresury (DAT), z których najpopularniejsza – Strategy (symbol MSTR) – próbuje kupować aktywa na przecenie, co owocuje pogłębieniem ostatnich spadków. Akcje MSTR spadają w perspektywie year-to-date o 44 procent, gdy spadek ceny spółki od ATH wyrysowanego w zeszłym roku zaczyna zbliżać się do 65 procent.
Wszystko to w roku, w którym władzę w USA objęli ludzie postrzegani jako zwolennicy kryptowalut i przy bezpośrednim zaangażowaniu rodziny prezydenta Donalda Trumpa w rozwój tego rynku. Dodatkowo, 2025 rok było okresem krzepnięcia i rosnącej popularności funduszy indeksowych pozwalających na inwestowanie na rynku kryptowalut w sposób cywilizowany, ale nie uchroniło to rynku przed porażką, a nawet krachem w segmencie altcoin’ów.
Z perspektywy końca roku widać, iż dla rynku krypto silniejsze okazały się trendy na rynkach akcji, korelacja z apetytem na ryzyko i – jakby boleśnie to nie brzmiało dla nowego złota – zwyczajna spekulacja. Kryptowaluty kończą zatem rok porażkami na większości pól, które miały zagospodarować i z ciągle aktualnym pytaniem, jak właściwie wycenić bitcoina mimo niemal codziennego wspominania o cenie BTC w mediach śledzących sytuację na rynkach.
Niemniej, ostatnia przecena bitcoina – która liczona od szczytu wyrysowanego w okolicy 126 tysięcy dolarów wyniosła przeszło 36 procent – nawet u osób o sceptycznym podejściu do tego rynku musi wywoływać zainteresowanie. Powiedzmy szczerze, instynkt spekulanta musi widzieć w tej przecenie nie tylko ryzyka, ale też cień szansy na wejście w kontrze do sentymentu rynku, co jest chlebem powszednim każdego spekulanta, nawet jeśli prowadzi do strat.
Odnotujmy zatem, iż w ostatnich pięciu latach bitcoin doznał czterech korekt i właśnie gra piątą. W 2021 roku spadek wyniósł niespełna 54 procent, gdy kolejna korekta 2021-2022 wyniosła blisko 78 procent. W 2024 roku pojawiła się korekta, która wyniosła przeszło 33 procent. Wreszcie na przełomie 2024 i 2025 roku bitcoin skorygował się o 31 procent, gdy obecna korekta – jak wyżej wspomnieliśmy – wyniosła 36 procent.
Jak widać, obserwowanym ostatnio spadkom ciągle daleko do przecen z czasów, gdy bitcoin dopiero dobijał się na rynek jakoś tam regulowany. Niemniej, obecny spadek wprost już koresponduje z przecenami, gdy w grze zaczęli być inwestorzy instytucjonalni, którzy mogli kupować spółki lub ETF-y dające cywilizowany dostęp do rynku kryptowalut.
Niezależnie od tego, czy bitcoin okaże się dobrym zakładem na 2026 rok, kontraariańskie podejście rzuca rynek kryptowalut na radar nawet największych sceptyków. Osobiście ciągle mam więcej pytań wobec rynku kryptowalut niż odpowiedzi, ale z perspektywy spekulanta ważne jest kilka kolejnych miesięcy, a nie to, co stanie się z bitcoinem powiedzmy w 2030 roku.
Wykres za: stooq.pl


Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.