Jednym z efektów bańki spekulacyjnej na rynku kryptowalut było powołanie do życia spółek skupujących kryptowaluty. Inwestorzy kupujący akcje spółek znanych jako crypto treasury companies albo digital asset treasury (DAT) – inwestujące w rezerwy kryptowalutowe – przechodzą właśnie test cierpliwości.
Najpopularniejsza spółka na tym rynku Strategy (wcześniej znana jako Microstrategy i ciągle operująca z tickerem MSTR) skończyła październik spadkiem o 16,36 procent i czwartym miesiącem przeceny w serii. W tym samym czasie Nasdaq Composite zanotował siódmy miesiąc zwyżek w serii, gdy rynek mierzony szerokim indeksem S&P500 czy nudnym dla wielu koszykiem DJIA ma za sobą szósty miesiąc zwyżek w serii.
Wykres za: stooq.pl
Urealnienie wycen na rynku spółek digital asset tresury jest zrozumiałe, gdy uwzględni się trend boczny na rynkach BTC czy ETH. Nie zmienia to jednak faktu, iż wytrzymanie w portfelu ze spółką, która w cztery miesiące straciła 53 procent jest zwyczajnie trudne, jeśli możliwie przy zastosowaniu jakiejkolwiek strategii stop loss czy trailing stop, bo – powiedzmy szczerze – o fundamentach w przypadku takich spółek mówić nie sposób.
Na blogach pisałem wcześniej o spółce Eightco Holding, która postanowiła wejść w segment DAT wywarzając drzwi do rynku przez – z braku innego słowa – jechanie na celebrytach, za co została nagrodzona zwyżką o 5500 procent i szybką karą w postaci spadku o 80 procent. Od czasu notki na blogach Eigthco spada dalej razem z innymi spółkami DAT i na wczorajszym zamknięciu akcjami handlowano blisko 95 procent od szczytu popularności przed niespełna dwoma miesiącami.
Wykres za: stooq.pl
Efektem powrotu do rzeczywistości jest fakt, iż publicznie notowane spółki typu DAT mają dziś mniejszą wartość rynkową niż wyceny posiadanych przez nie kryptoaktywów. Uwzględniając fakt, iż spółki te zwykle operują w modelu emisji akcji czy długu w celu dalszego kupowania kryptoaktywów, czas lewarowania się na rynku krypto przez kupowanie spółek, które inwestują w kryptoaktywa wydaje się dobiegać końca. Chyba, że akcjami tych spółek zainteresują się rewolucjoniści pod flagą MEME.



Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.