Poradnik dla tracącego inwestora/tradera, część 10

Tylko umiejętna adaptacja daje szansę na przeżycie w trudnym biznesie aktywnego inwestowania/tradingu.

W tym wątku drobiazgowo diagnozuję powody strat w aktywnym inwestowaniu (tradingu) oraz próbuję udzielić kilku wskazówek odnośnie tego, jak sobie z tym problemem radzić.

_____________________________________

               W poprzednich częściach tego cyklu:

________________________________________

W tej części przyjrzymy się wskaźnikowi obsunięcia kapitału na rachunku w roli miernika umiejętności, co składa się na temat p.t.:

                                        TRUDNA EWOLUCJA 

W którym momencie obsunięcia kapitału na rachunku należy zacząć na serio się obawiać, że coś tu mocno nie gra i finałem może być wyzerowanie środków?

Moje doświadczenie i setki obserwacji wskazują, że każdy aktywny inwestor i trader przechodzący trudny okres strat niemal do końca się łudzi, iż za chwilę nastąpi odwrócenie passy i ponowne wejście na ścieżkę wzrostu. Kiedy tego kapitału jest naprawdę mało, to albo

(a) wszystko staje się obojętne i zerowanie jest kwestią czasu,

albo

(b) następuje (wielokrotnie) wzmożenie i dosypanie nowych środków do rachunku.

Wielu odzyskuje siły po wzmocnieniu kapitałowym i buduje wewnętrzne przekonanie, że z dużym kapitałem i resetem po niepowodzeniach musi się udać. A niby dlaczego ja się spytam?

Każda strategia, która prowadzi do wytworzenia Przewagi, w tym intuicyjna, zawsze przejdzie okresy obsunięć kapitału, gdy warunki rynkowe odbiegają od założeń. Na przykład łapiący trendy zawsze będzie tracił kapitał podczas długich konsolidacji czy krótkich, gwałtownych impulsów, które nie przekształcą się w wyraźny trend. Problemem staje się sytuacja, gdy zysków nie udaje się złapać podczas trendów, a to głównie z powodu błędów i emocji. Kiedy krzywa kapitału załamuje się podczas trendów (korzystnych warunków) to musi zapalać czerwoną lampkę i wymuszać pytanie:

Czy to, co robię i w jaki sposób, ma sens???

Zasadna jest również refleksja, która sprowadza się do kolejnego pytania: czy rynek powinien nagradzać tych, którzy zamiast tworzenia i realizacji hipotetycznie zyskownych strategii produkują chaos i improwizację? W długim terminie oczywiście w żaden sposób się to nie uda. Przestaje mieć znaczenie analiza obsunięć, można liczyć na fart i sprawdzać, czy sama strategie nadal generuje Przewagę, której nie potrafimy wykorzystać.

Refleksje na temat strat muszą zawierać w sobie rzetelną analizę, aby służyły progresowi, a nie tylko ujawnianiu żali. Straty zawsze mają w sobie jakieś „fundamentalne” przesłanki, nigdy nie biorą się z powietrza. Żaden żal nie zastąpi ich analizy. A powtarzanie tego, co już było, z liczeniem na inny wynik niż straty, to oczywiście szaleństwo jak mówił Einstein.

Drugi wariant to strategia posiadająca Przewagę i solidnie realizowana, a mimo to pojawienie się wysokich obsunięć kapitału w grze. Zwykle przyczyną jest:

(a) Przewaga uległa destrukcji ponieważ zmienił się rynek,

albo

(b) Przewaga była iluzoryczna, stanowiła jedynie dobre dopasowanie parametrów do danych z przeszłości.

To częsty przypadek, strategie i rynki lubią się rozjeżdżać, bo taka natura giełdy. Dobrym wyjściem jest stworzenie 2-3 strategii i użycie jednocześnie, albo jeśli jest tylko jedna, to na kilku rynkach. Dywersyfikacja strategii powinna wygładzać obsunięcia kapitału.

Trzeci i najczęstszy wariant to po prostu brak konkretnej strategii i brak umiejętności generowania Przewagi w długim terminie. Zastępuje je jednak jakiś stopień wiedzy, doświadczenia i ogólny plan gry typu „stop stratom, zyskom dam rosnąć”. W ten sposób można naprawdę długo utrzymać się na rynku i generować co jakiś czas większe pule zysku, które trader będzie uznawał za dowód swoich umiejętności. Kapitał będzie jednak ubywał za to z powodu popełnianych błędów (np. za duże pozycje, impulsywne decyzje, losowość). Trudno jednak wskazać moment, w którym obsunięcie kapitału rzeczywiście staje się znakiem ostrzegawczym tego, że tutaj brak Przewagi i progresu nie będzie.

Z tego miejsca ewoluuje się dalej w 2 kierunkach:

1. Pozytywny

Wielokrotne błędy, powtórzenia, uczenie się, identyfikacja silnych stron i zalążki budowania świadomej Przewagi doprowadzą do etapu, w którym zaczyna się profesjonalny, zyskowny trading. Być może potrzeba na to lat i przepalenia kapitału, ale w końcu wszystko zaczyna się zazębiać i przychodzi zrozumienie tego, co, jak i dlaczego zaczyna działać. Oczywiście przeplatane obsunięciami, bo nie da się inaczej.

2. Negatywny

Brak progresu, ponieważ brak świadomości i zrozumienia wszystkich procesów, powtarzanie błędów, losowe generowanie zysków, emocje i frustracje, nadal brak wiedzy o potencjalnej Przewadze. Przepalanie kapitału nie buduje krzywej umiejętności i wiedzy. W rezultacie nie przechodzi się do punktu krytycznego, który pozwala na świadomy, zyskowny trading, poparty ciągłym rozwojem.

Dla obu ścieżek ważne jest zrobienie ważnego założenia wstępnego: zaczynam od małego kapitału i traktuję go jako opłatę za naukę, może nawet zapłacę kilkakrotnie, ale nie stracę od razu całości z powodu swojej niewiedzy i ignorancji. Nie ma gwarancji, że nauczę się zyskownego tradingu, ale spróbuję. Duży kapitał może się pojawić w grze DOPIERO, gdy sobie udowodnię, że świadomie potrafię generować Przewagę w serii transakcji, a nie tylko jednej dużej, że potrafię kontrolować błędy i emocje.

Jeszcze dodajmy czwarty wariant ewolucji tradera, który jest pewną modyfikacją trzeciego, ale trader ulega zakrętowi i zaczyna hołdować regule „pozwól stratom rosnąć, tnij zyski”. Wielokrotnie uda się z tego wyjść na zysk, gdy nawet głębokie obsunięcia cofną się do punktu zero i powyżej. Nie zawsze się jednak to uda, szczególnie na lewarze, choć może się zdarzyć nawet 90% transakcji trafnych po drodze. Z tej grupy rekrutuje się chyba największa pula przegrywających, ale głównie z powodu lewara, który zabija w pewnym momencie głębokość obsunięcia, jakie rachunek może udźwignąć.

***

Każde obsunięcie kapitału ma więc inny wydźwięk, obrazuje inny rodzaj ewolucji. Analiza i etapów wzrostu i spadków kapitału musi przybliżać nas do odpowiedzi na pytania typu:

– którym z powyższych traderów jestem?

– czy wiem jak generować Przewagę?

– ile w zmianach mojego kapitału zwykłego szczęścia, a ile zabierają błędy?

Na koniec oczywiście przywołuję bohatera tego cyklu. Niestety nie wiemy, do której kategorii z powyższych można go zaliczyć i jakie w związku z tym wnioski wyciągnąć. Świadomy, profesjonalny trader potrafi w finale dokonać wartościowej i wiarygodnej analizy swojej druzgocącej straty. Tylko wówczas jest punkt zaczepienia do właściwej ewolucji. Jeśli jednak wszystko, co miałby do powiedzenia, to „nie wiem jak to się stało”, to rynek niestety nie nagradza braku wiedzy. Jeśli np. przyzna: „popełniłem wielokrotnie ten sam błąd” albo „nie wiem w jaki sposób generować Przewagę”, to przynajmniej wiadomo, co można postarać się zmienić. Nadal jednak nie można mieć pretensji do rynku, że wykorzystał nasze słabości.

 CDN

—kat—

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.