Poradnik dla tracącego inwestora/tradera, część 8

Dyscyplina w inwestowaniu to raczej umiejętność nie wikłania się w to, czego nie robić, niż zdolność wykonywania tego, co wykonać trzeba.

W tym wątku drobiazgowo diagnozuję powody strat w aktywnym inwestowaniu/tradingu oraz próbuję udzielić kilku wskazówek odnośnie tego, jak sobie z tym problemem radzić.

_____________________________________

               W poprzednich częściach tego cyklu:

________________________________________

Kolejna przyczyna topienia rachunków inwestycyjnych w stratach jest i przeceniania i niedoceniana jednocześnie, a jej imię to:

                                                        PSYCHIKA i MINDSET

Psychika to indywidualny stanu umysłu tradera, czyli jego emocje, myśli, przekonania, reakcje i osobiste doświadczenia w danym momencie. Inaczej mówiąc, to subiektywny, wewnętrzny aspekt funkcjonowania umysłowego. Przeogromna jest lista wpływu psychiki w tradingu, jak choćby wymieniając najbardziej znane jej przejawy: strach przed stratą, euforia po zysku, stres związany z dużą pozycją czy frustracja po serii nieudanych transakcji.

Wpływa to, często znacząco, na nasze decyzje oraz reakcje na zmieniające się warunki rynkowe. Choć często najpierw są to reakcje, a potem dopiero przychodzi czas na decyzje, albo raczej na racjonalizację podjętych reakcji. Chcielibyśmy być w pełni racjonalni, ale zbyt często bywamy emocjonalni. Nie jest to jakaś potężna wada tylko norma dla naszego gatunku. Odpowiada za to w dużej mierze nasz tzw. gadzi mózg (ang. lizard brain).

Mózg gadzi to potoczne określenie najstarszej, pierwotnej części ludzkiego mózgu, która odpowiada za podstawowe instynkty, takie jak strach, agresja czy reakcje typu „walcz lub uciekaj”. To one odpowiadają za decyzje emocjonalne i impulsywne, które często prowadzą nas do strat. Były bardzo przydatne tysiące lat temu na sawannie, gdy uczyliśmy się chodzić i mówić, ale są mało przydatne na giełdzie. W toku ewolucji nie zdążyliśmy się dostosować do nowego środowiska.

Mózg gadzi reaguje automatycznie na bodźce, takie jak nagłe zmiany cen na rynku. Kiedy trader widzi gwałtowny spadek wartości aktywów, „lizard brain” może wywołać strach, skłaniając do panicznej sprzedaży w najgorszym momencie, czyli wtedy, gdy ceny są najniższe. Z kolei podczas hossy, gdy ceny rosną, ten sam mechanizm może uruchomić chciwość lub FOMO (fear of missing out, strach przed przegapieniem okazji), co prowadzi do kupowania na szczytach cenowych, tuż przed korektą rynku. W obu przypadkach efektem mogą być straty, ponieważ decyzje te są instynktowne, a nie oparte na analizie czy strategii.

I tutaj dochodzimy do problemu, który tylko liznąłem w pierwszej części tego cyklu, czyli co tak naprawdę oznacza w aktywnym inwestowaniu/tradingu dyscyplina (a z nią choćby cierpliwość czy  konsekwencja)? Wszelkie poradniki wskazują ją jako fundament skuteczności. Jednak na tym cała ta rada się kończy, a przecież istnieje jeszcze bardzo istotny ciąg dalszy.

Dyscyplina oznacza niezmąconą realizację używanej strategii (ew. własnych reguł, zasad, pomysłów czy jakiegoś zdefiniowanego planu, ale będę posługiwał się słowem strategia). A to oznacza, że najpierw taką strategię musimy posiadać i musi ona generować Przewagę. Można posiadać strategię, ale niekoniecznie dającą Przewagę. Jak to możliwe? Powodów jest wiele: błędne założenia, nieaktualność, brak uprzedniego rzetelnego sprawdzenia. Taką ułomną strategię możemy z żelazną dyscypliną realizować, tylko co nam po tym, jeśli ona nie generuje faktycznej Przewagi?

                                      ->   W rezultacie zdyscyplinowanie realizujemy straty.

Psychika jest ogromnie ważna, ale pełni rolę wtórną wobec strategii, czy generalnie każdego innego sposobu generowania Przewagi. Celowo dodaję ten „inny sposób”, ponieważ większość intuicyjnych traderów, nie tylko technicznych, jest przekonania, że potrafi Przewagę wygenerować swoimi umiejętnościami i swoją zwykle zawodną intuicją. Na przeszkodzie temu stoi nasz gadzi mózg. Jego główny grzech to nieustanne powodowanie błędów, o czym traktował poprzedni wpis. Ale nawet jeśli uda nam się jakoś wszystkich błędów uniknąć, to w jaki sposób silna psychika ma pomóc zrealizować domyślną jedynie Przewagę?

Trzeba się tego nauczyć, trenując jednocześnie psychikę. Jednak bezwzględnie najpierw musi być pomysł na Przewagę, potem jego trenowanie wraz ze świadomym pilnowaniem się przed wpadaniem w emocjonalne pułapki i nabywaniem odporności. Odporność pojawia się z czasem sama, pod warunkiem, że wiemy, co robimy i skąd czerpiemy Przewagę. Dużo łatwiej to robić mając do dyspozycji w jak największej części zautomatyzowane decyzje, np. oparte o realizację określonych wzorców na wykresie. Po prostu pilnujemy ich pojawienia się i dalszej procedury. Nie potrzeba do tego stalowego umysłu, wystarczy umysł leniwy, który wykonuje procedury, a nie wymyśla je od nowa w emocjonalnym kotle.

Z kolei całość naszej psychicznej tarczy ochronnej wiąże się z dobrze ukształtowanym mindsetem, któremu poświęciłem także spory cykl w przeszłości, do przeczytania -> tutaj (MIndset bez tajemnic). Potrzebne jest tu kilka dodatkowych zdań właśnie o nim.

Trzeba pamiętać, że psychika to indywidualny, dynamiczny stan umysłu tradera, obejmujący jego emocje, myśli i reakcje w danym momencie. Z kolei mindset to bardziej trwały zestaw przekonań, nastawień i nawyków mentalnych, które kształtują sposób, w jaki podchodzimy do tradingu jako procesu. Mindset jest długoterminowy, świadomie budowany i oparty na wartościach, celach oraz wyuczonych strategiach. Obejmuje np. podejście do zarządzania ryzykiem, akceptację niepewności czy zdolność do uczenia się na błędach. Dobry mindset to np. nastawienie na proces, czyli skupienie na strategii, a nie na pojedynczych zyskach/stratach.

Mindset determinuje w dużym stopniu, jak radzimy sobie z psychiką w trudnych sytuacjach. Na przykład, trader z silnym mindsetem może zachować spokój podczas spadku rynku, trzymając się swojego planu, podczas gdy słaby mindset może prowadzić do ulegania emocjom. Silny mindset pomaga kontrolować psychikę w stresujących momentach. Mindset jest budowany przez doświadczenie, edukację i praktykę.

Z kolei psychika może także wpływać na rozwój mindsetu. Np. powtarzające się reakcje psychiczne (typu strach przed stratą) mogą utrwalać negatywny mindset, albo ciągłe unikanie ryzyka z powodu lęku może prowadzić do mindsetu wpadającego w paraliż przed decyzjami. A pozytywne doświadczenia psychiczne, np. skuteczne trzymanie się planu w stresującej sytuacji, wzmacniają pewność siebie i budują konstruktywny mindset.

Jak zawsze w tym cyklu robię odniesienie do tradera, który pojawił się w pierwszej części i zainspirował mnie do tego wątku. Przez lata aktywnie grał on na kryptowalutach, utrzymując się jakoś z tego zajęcia, po czym nastąpił zjazd i kapitału i psyche. Skończyło się na alkoholu, ogromnym żalu, poczuciu braku perspektywy.

Psychika uległa jak widać wypaleniu, ale nie jestem w stanie stwierdzić, czy to rezultat tych sporych strat, czy jakiś wcześniejszy objaw z innych powodów. A przede wszystkim, czy była tam jakaś Przewaga, którą można było realizować zupełnie na zimno. Żaden mindset na to nie poradzi. Silną psychą i mindsetem nie zrealizujemy marnej strategii, słabą psychą, ale jako tako zbudowanym mindsetem od biedy da się zrealizować porządną strategię. Pod warunkiem, że to właśnie psychika, jako narośl na naszej intuicji, nie ma być u założenia jakimś wsparciem budowania Przewagi, bo z reguły jest jej destruktorem.

Rada w tym przypadku może być tylko jedna: tak, wyrobiona stosownie psychika traderska i mindset są ogromnie ważne, ale to źródła Przewagi są istotniejsze. I to od tego trzeba zacząć i sprawdzać jak błędnie ją realizujemy naszymi wadami. Być może te wady są na tyle poważne, że nie jest nam pisany los tradera, tylko pasywnego inwestora. Nic w tym złego, nadal możemy nad powrotem do tradingu usilnie pracować.

Jest w tym przypadku jeszcze jeden ważny objaw słabego mindsetu. Wspomniany trader nie odklejał się od monitora przez 5 lat, praktycznie pozbawiając się normalnego życia. Brak tego życia działa także zwrotnie – nie daje wsparcia mindsetowi. Widzę tu ogromną, nieodrobioną lekcję.

CDN

–kat—

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.