Dało się wyczuć ciśnienie oczekujących na spadki indeksu S&P500, których podstawą miała być techniczna formacja RGR (Głowa z ramionami).
Przynajmniej czuć je było wśród komentujących nasz profil na X. Ktoś wręcz domagał się uznania tej formacji RGR za ważną, pomimo tego, że w sensie reguł nie było jeszcze podstaw, by to zrobić. Ale rozumiem to ciśnienie, te wzrosty rzeczywiście wydają się już na kredyt, a przy tym robione są na rekordowo małej grupie rosnących spółek. Rynek widocznie nie ma ochoty pozwolić na spadki, przynajmniej na razie.
Przypomnę więc dla jasności reguły.
Formacja RGR, tworząca się zawsze na górze wykresu po wzrostach, to jeden najwyższy szczyt cenowy, któremu towarzyszą dwa niższe po lewej i prawej stronie. Jest on niczym czerwone światło, które ostrzega o zmianie trendu z wzrostowego na spadkowy. Praca naukowa Andrew Lo z MIT potwierdza, że taki wzorzec niesie rzeczywiście przewagę statystyczną, którą można wykorzystać grając dzięki niej na spadki.
Jeśli spojrzeć na poniższy wykres S&P 500 to widać czego tu brakuje:
Otóż formacja ta jest w pełni ukształtowana tylko wtedy, gdy kurs wybija się i zamyka poniżej tzw. linii potwierdzenia (tutaj czerwona linia). Nie wiem dlaczego po polsku przetłumaczoną ją jako „linia szyi”, co brzmi dziwnie, a miało symbolicznie oznaczać ludzką szyję, na której głowa i ramiona się opierają, choć w sensie anatomicznym nie jest to ścisłe odwzorowanie. Dużo lepiej brzmi nazwa „linia podstawy”, choć po angielsku oryginał brzmi jako „confirmation line”.
Bez względu na nazwę, nie było wybicia poniżej tej linii. To oznacza, że formacja formalnie jeszcze nie została utworzona, można się jej dopiero spodziewać, ponieważ głowa i ramiona zostały już utworzone. Zajmowanie pozycji krótkiej przed pełnym tworzeniem formacji jest w pewnym sensie błędem, choć nikt nikomu nie może przecież tego zabronić. Jest kwestia tego, żeby przed pełnym utworzeniem nie mówić jeszcze o jej istnieniu, co najwyżej o prawdopodobieństwie powstania.
Sięgnąłem do najlepszych źródeł, czyli obliczeń Thomasa Bulkowskiego, żeby sprawdzić jak wyglądają statystyki skuteczności po powstaniu formacji. Przy okazji pozwoliłem sobie dla ilustracji tematu załączyć wykres samej formacji. Dla porównania pobrałem również ze strony Bulkowskiego dane zarówno do RGR jak i odwróconej RGR, która zawsze powstaje tylko na dnie trendu spadkowego. Tak wyglądają owe statystyki, przetłumaczyłem ich opisy na polski :
źródło: https://thepatternsite.com/hst.html
Kilka słów o statystykach, ponieważ ich nazwy mogą wydawać się nieco dziwne
Średni spadek po wybiciu się kursu z formacji RGR w dół wynosi 16%, jest więc o co walczyć. To jednak znacząco mniej niż 45% wzrostu, gdy powstaje na dnie formacja odwróconej RGR.
Wskaźnik awaryjności progu rentowności to nazwa nadana przez Bulkowskiego na to zjawisko, gdy kurs po wybiciu nie osiąga 5% zasięgu i zawraca, unieważniając formację. Dla odwróconej RGR 11% wybić nie sięga tego progu rentowności, dla RGR nieco więcej, bo 19%.
Wskaźnik cofnięć oznacza jaka część wybić wraca do linii podstawy formacji w ciągu 30 dni, by potem znów ruszyć w stronę wybicia. Tu mamy 65% i 68%, czyli 2 na 3 wybicia ulegają cofnięciu, reszta pędzi od razu ku zyskom.
Procent osiągnięcia ceny docelowej to najważniejsza miara skuteczności wybić. Zwykle owa cena docelowa (zasięg) równa jest wysokości samej formacji od linii podstawy do szczytu RGR (lub dołka odwróconej). Aż 71% wybić w odwróconej RGR dociera przynajmniej do tego zasięgu, a tylko 51% w normalnej RGR.
Jednym słowem RGR jest dużo słabsza jeśli chodzi o zakresy możliwego zysku od odwróconej. To nieco przeczy przekonaniu, że spadki są dużo gwałtowniejsze niż wzrosty.
Trudno przesądzić, że w obecnej sytuacji to wybicie w dół nastąpi. Wiele z formacji kończy się bez wybicia, robiąc płonne nadzieje inwestorom. Ostatnia RGR latem 2024, nieco przekrzywiona jest na wykresie pierwszym wyżej, znalazła swoje wybicie i to niemal z pełnym minimalnym zasięgiem. Będę oczywiście monitorował to na naszym profilu X. O ile kurs jednak pójdzie górą, co jest coraz bardziej możliwe, mamy wówczas do czynienia ze zwykłym trójkątem jako formacja kontynuacji (to też zaznaczyłem dodatkowo czarną linią na wykresie)
—kat–
1 Komentarz
Dodaj komentarz
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Szkoda, że Bulkowski nie udostępnia kody źródłowego do analizowania tych formacji.