Oswajanie strat, część 4

Straty nie są tylko tematem o finansowym uszczerbku, one są bardziej o nas samych.

_______________________________________

 W poprzednich częściach tego cyklu:

Statystyki stratnych transakcji ->część 1
Korzyści wynikające ze strat:

– nauka na błędach, rozumienie rynku, doświadczenie w CV -> część 2

– odporność psychiczna, pokora -> część 3

_________________________________

W tej części ciąg dalszy tematu rozpoczętego w poprzednich wpisach, czyli

KORZYŚCI WYNIKAJĄCE Z INWESTYCYJNYCH STRAT c.d.

 

    7. Wzrost dyscypliny

Dyscyplina w kontekście inwestowania odnosi się do konsekwentnego stosowania się do ustalonych planów, zasad, strategii oraz kontrolowania siebie i własnych emocji w procesie podejmowania decyzji.

Po poniesieniu strat powinniśmy zmusić się do analizy swoich działań pod tym kątem. Taka refleksja może prowadzić do identyfikacji momentów, w których zabrakło dyscypliny – na przykład, gdy nie zastosowaliśmy stop-lossów, pominęliśmy sygnały, zagadywaliśmy intuicją własne wskazania,  przesadziliśmy z wielkością pozycji czy najzwyczajniej w świecie popłynęliśmy wraz z emocjami i impulsami a nie rozumem.

Prawdziwym problemem staje się sytuacja, gdy nie dostrzegamy lub nie chcemy dostrzec problemów z dyscypliną, zgadzając się w zamian odruchowo na nieustanne wyjątki. Rynek tego nie wybacza. Wyrzuty sumienia możemy w sobie zagłuszyć, ale strat z tego powodu już nie wymażemy z rachunku.

Dyscyplinę i straty trzeba rozpatrywać w dwóch obszarach naszych działań decyzyjnych czy konkretnych strategii:

1. Gdy strategia opiera się na obiektywnych zasadach, działa poprawnie i zyskownie, ale to nasza niesubordynacja wobec jej reguł sprawia, że zamiast oczekiwanych zysków brniemy w straty.

Tu jest w takim razie dość łatwo powiązać przyczyny i skutki, czyli stratę i brak dyscypliny. Jeśli straty nie nauczą nas zdyscyplinowania, nie trzeba od razu rzucać wszystkiego i uciekać w Bieszczady. Koniecznie jest działanie naprawcze, np. zmiana strategii na taką, która ułatwia nam bycie zdyscyplinowanym.

Traderzy stylu zwanego trend-following popełniają często błąd nadmiernego zaufania we własne siły. Tego rodzaju strategie mają wbudowane aż 60-70% strat. Im ich więcej. tym dyscyplinę trudniej utrzymać, dlatego trafność jest zawsze bardzo istotnym wskaźnikiem dyscypliny.

2. Gdy strategia jest intuicyjna i trudno ustalić zależność skuteczności naszej strategii od dyscypliny.

Wielokrotnie słyszałem tłumaczenia w stylu: „miałbym zyski, gdybym był bardziej zdyscyplinowany”, ale kiedy przejdziemy do konkretów używanej strategii, okazuje się, że jest ona bardziej pisana na wodzie niż ryta w kamieniu.

Kiedy chcemy być zdyscyplinowani, musimy dokładnie wiedzieć WOBEC CZEGO?

Jeśli brak konkretnych reguł i zasad, tłumaczenie, że emocje przeszkodziły, nie jest ŻADNĄ racjonalną wymówką. Brak w miarę obiektywnych zasad własnej gry powoduje, że brak dyscypliny będzie w zasadzie stanem permanentnym, nie ma bowiem punktu odniesienia.

Jeśli chcemy utwardzać własną dyscyplinę, trzeba przynajmniej przeanalizować rzetelnie powody strat. Może się bowiem okazać, że nie istnieje nawet jakaś reguła, której próbujemy nie łamać, a jedynie jakaś mglista przesłanka.

Można przy tej okazji zadać ważne pytanie:

Dlaczego inwestorzy nie uczą się zdyscyplinowania na podstawie strat?

Poniżej kilka najważniejszych przyczyn, które warto przeanalizować:

Unikanie introspekcji:

Po poniesieniu strat wielu inwestorów unika dokładnej analizy swoich decyzji, starając się jak najszybciej zapomnieć o nieudanych transakcjach. Brak refleksji uniemożliwia zrozumienie błędów i utrudnia wyciągnięcie odpowiednich wniosków na przyszłość.

Niechęć do przyznania się do błędów:

Inwestorzy mogą odczuwać dyskomfort związany z przyznaniem się do własnych błędów. Zamiast analizować swoje decyzje, wolą zrzucać winę na czynniki zewnętrzne, co uniemożliwia tym samym naukę dyscypliny.

Popadanie w te same nawyki:

Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że wpadliśmy w znany sobie nawyk, przyniesiony zwykle zresztą z „normalnego” życia, który blokuje nasz rozwój.

Złudzenie poprawy:

Po poniesieniu strat inwestorom udaje się zmienić swoje podejście, ale często po serii kilku udanych transakcji wracają do starych, niedyscyplinowanych praktyk. To cykliczne popadanie w te same schematy oznacza, że pomimo doświadczenia strat, nie następuje rzeczywista zmiana w podejściu.

Brak długoterminowego planu:

Wiele osób działa impulsywnie, bez długoterminowego planu inwestycyjnego, co sprawia, że nawet po poniesieniu strat nie wprowadzają trwałych zmian w swoim podejściu, bo nie ma w zasadzie bazy, brak azymutu.

Efekt przeżywalności:

Inwestorzy często widzą przykłady osób, które odniosły sukces mimo braku dyscypliny, co wzmacnia w nich błędne przekonanie, że można osiągnąć długoterminowy sukces bez trzymania się zasad. Tego rodzaju myślenie utrudnia naukę z własnych błędów.

Nadmierne poczucie kontroli:

Niektórzy mogą wierzyć, że mają pełną kontrolę nad rynkiem, co prowadzi do lekceważenia ryzyka. Nawet po poniesieniu strat mogą uważać, że są w stanie „przemóc” rynek lub że kolejnym razem będą mieli więcej szczęścia.

Panika i stres:

Straty wywołują silne emocje, takie jak panika czy stres, które mogą prowadzić do dalszych irracjonalnych decyzji. Zamiast wyciągać wnioski i uczyć się dyscypliny, inwestorzy pod wpływem emocji mogą podejmować kolejne błędne decyzje, co utrwala brak dyscypliny. Tu trzeba zacząć pracę od siebie i własnych emocji, żadne strategie gry nie pomogą

Reakcje obronne:

Pod wpływem stresu inwestorzy mogą uruchamiać mechanizmy obronne, takie jak wyparcie, racjonalizacja lub szukanie usprawiedliwień. To uniemożliwia im dostrzeżenie prawdziwych przyczyn strat i naukę na ich podstawie.

Niedostateczna wiedza:

Wielu inwestorów nie posiada wystarczającej wiedzy na temat zarządzania ryzykiem, analizy rynku czy psychologii tradingu. Bez odpowiedniej edukacji, trudniej jest im zrozumieć, jak ważna jest dyscyplina i jak ją rozwijać.

Chęć szybkiego zysku:

Po poniesieniu strat wielu inwestorów odczuwa silną presję, by jak najszybciej je odrobić. To często prowadzi do podejmowania nadmiernego ryzyka i dalszego braku dyscypliny. Zamiast spokojnie i systematycznie odbudowywać kapitał, inwestorzy angażują się często w hazardowe podejście do rynku.

Nadmierny optymizm:

Inwestorzy mogą nieświadomie przyjąć nierealistyczne oczekiwania co do swoich wyników. Straty są wówczas traktowane jako coś przejściowego, co „wkrótce się odwróci”, zamiast jako sygnał do zmiany podejścia i nauki dyscypliny.

Ignorowanie znaczenia procesu:

Niektórzy inwestorzy koncentrują się wyłącznie na wynikach, ignorując proces, który do nich prowadzi. Nawet po stratach, zamiast analizować swoje podejście, skupiają się na szukaniu „zwycięskiej” transakcji, co utrudnia naukę dyscypliny.

Lęk przed nieznanym:

Po doświadczeniu strat, zmiana podejścia wymaga opuszczenia strefy komfortu i nauczenia się nowych metod inwestowania i zarządzania sobą. Strach przed nieznanym i obawą przed kolejnymi stratami mogą sprawić, że nadal trzymają się starych, choć nieskutecznych nawyków.

Poleganie na zewnętrznych rekomendacjach:

Inwestorzy, którzy opierają swoje decyzje głównie na rekomendacjach analityków, sygnałach z mediów lub poradach innych inwestorów, mogą nie nauczyć się dyscypliny. Straty w takim przypadku są często interpretowane jako wynik złych porad, co nie motywuje do pracy nad własną strategią i dyscypliną.

    ***

Inwestorzy, którzy przeszli przez trudne momenty naznaczone stratami, stają się bardziej świadomi potrzeby kontrolowania swoich reakcji emocjonalnych, trzymania się wcześniej ustalonych strategii i podejmowania decyzji opartych na analizie, a nie impulsie. Dyscyplina, która powinna być rozwijana w wyniku doświadczenia strat, jest istotnym elementem, który pomaga utrzymać stabilność i poszukać sukcesu na dłuższą metę.

—kat—

3 Komentarzy

  1. Piotr

    Czy poleca pan jakąś wartościową książkę? Ostatnio pojawiła się zapowiedź w wydawnictwie linia Mentalna gra na giełdzie
    czy może pan coś polecić

    1. GZalewski

      Zanim Tomek poda jakieś swoje typy, napiszę tylko, że polskie wydanie Mentalnej gry ukazało się między innymi dzięki jego rekomendacji:
      https://blogi.bossa.pl/2022/03/11/przewodnik-po-emocjach-w-inwestowaniu/

    2. Tomasz Symonowicz (Post autora)

      Jak niżej w komentarzu GZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.