Racjonalni inwestorzy – bo przecież inwestorzy są niebywale racjonalni – wycenili wystąpienie Keanu Reeves’a podczas promocji gry Cyberpunk 2077 na 1,2 mld złotych. O tyle podczas otwarcia sesji 10 czerwca 2019 roku wzrosła kapitalizacja CD Projektu, na zapowiedź zaangażowania się aktora w grze i jego spektakularne wejście na scenę, w blasku i mgle, podczas prezentacji gry. Co prawdę do końca dnia część inwestorów ochłonęła – albo też, racjonalnie przeliczyła swoje oczekiwania – i w rezultacie różnica w kapitalizacji dzień po dniu wyniosła „zaledwie” 865 milionów.
Szok po przełożeniu premiery gry o czym dowiedziano się przed piątkową sesją (17.01.202) wyceniono na 2,7 miliarda złotych, choć i tu do końca dnia nastroje się nieco uspokoiły i różnica wyniosła „tylko” 1,5 miliarda. Krótko mówiąc przełożenie premiery o pięć miesięcy jest nieco tylko droższe, niż zaangażowanie znanego aktora. Możemy wprowadzić 1 kijanu jako jednostkę wartości kapitalizacji i wszystko przeliczać według niej (gdyby ktoś planował takie krypto pamiętajcie o prawch autorskich 😉 ).
W każdym razie racjonalni inwestorzy zapełniający efektywne rynki giełdowe powyceniali, pokupowali i posprzedawali.
Dziś, czyli dwa dni po ogłoszeniu „łamiącej” serca i portfele wielu inwestorów nastroje znacząco się schłodziły. Kurs akcji CD Projekt RED w czwartek na zamknięciu wynosił 282,3 zł, dziś przed godziną 12 dochodził do 278-280 złotych. Krótko mówiąc nastroje można podsumować w następujący sposób
Piątek: O MATKO, CYBERPUNK 2077 BĘDZIE DOPIERO WE WRZEŚNIU! TRAGEDIA
Poniedziałek: No i co z tego.
A być może za klika dni usłyszymy: HURRA, CYBERPUNK 2077 JUŻ WE WRZEŚNIU
Myślę, że w wielu inwestorskich domach miniony weekend był czasem wzburzonych rozmów i uspokajających się nawzajem nastrojów. Jeden z ciekawszych komentarzy całej sytuacji spotkałem na LInkedinie. Przemek Gdański – prezes BNP Paribas (cóż za koincydencja, to zupełnie inny Przemek Gdańsk] , napisał:
„Jeśli w Waszych firmach są pracownicy, którzy zadeklarowali chęć wzięcia urlopu pod koniec kwietnia, istnieje szansa, że jutro zmienią termin na koniec września”
Jak widać wszystko jest kwestią perspektywy. W tym wypadku pracodawcy.
Gdy patrzymy na wykres CD Projekt z ostatniego roku zmiana związana z „wkroczeniem do gry” Keanu Reeves’a nie jest specjalnie zauważalna.
Trudno powiedzieć, czy tak będzie w przypadku zmiany cen, w konsekwencji przełożenia premiery gry. Być może. Tego nie wiemy. Tak jak nie wiemy, czy kurs będzie rósł osiągając kolejne maksima, czy też jest to sygnał trwalszego osłabienia koniunktury. Zwolennicy obu koncepcji będą z całą pewnością w stanie przedstawić logiczne argumenty na ich rzecz. W każdym razie zmienność sprzyja podejmowaniu różnych działań – ryzykownych, spekulacyjnych, rozsądnych i przemyślanych. W efekcie mamy rekordy obrotów na akcjach (choć bywały niegdyś wyższe), kontraktach terminowych i certyfikatach dla których podstawą są akcje spółki.
2 Komentarzy
Dodaj komentarz
Klauzula informacyjna
Coś mi się tu nie klei – skoro kijanu ma być jednostką wartości kapitalizacji, to jak może być równy (równa? równe?) 2.8 miesięcy? 🙂
Btw, chyba powinno być "2.8 miesiąca".
och proszę potraktować to tylko jako felietonistykę, w której wolno wiele (pa cóż to dla nas przeliczyć czas na pieniądze).
Ale jeśli juz mamy być poważniejsi to cały CD jest warty 25,8 kijanów. I do tego możemy się odnosić.
(dzięki za poprawienie błędu)