Znacie Państwo to powszechne przekonanie Polaków, iż przeciętny Amerykanin jest takim idiotą, iż nie potrafi umieścić na mapie świata nawet tych krajów, z którymi USA prowadzą właśnie wojnę. Niestety w przypadku polskich analityków – czy raczej komentatorów – wiedza bywa równie żałosna, jak ta ze stereotypu. Weekendowy komentarz jednej z firm doradczych zawiera zdanie, które zmusza do postawienia pytania, gdzie ich pracownicy uczyli się geografii i kiedy zaczęli zajmować się rynkiem ropy.
Zdaniem panów analityków w zeszłym tygodniu „powróciły istotne groźby nigeryjskich rebeliantów, którzy zapowiadają kolejne ataki na rafinerie w rejonie Delty Nilu”. Absurdalność tego zdania kuje w oczy. Najgorsze jest to, iż w jednym zdaniu można pomylić dwie wielkie rzeki Afryki – Nil i Niger – z dwoma regionami – Afrykę Północną na granicy z Azją z Afryką Zachodnią – i kraje – Egipt z Nigerią. Z tego wielbłąd-a analityków warto wyciągnąć jeden pozytywny wniosek – każdy, kto chce zajmować się rynkiem surowcowym powinien na własnej ścianie znaleźć miejsce na mapę świata.
15 Komentarzy
Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.
Takich geniuszy z geografii jest całkiem sporo, ja pamiętam jednego, co Możejki umieścił nad Morzem Bałtyckim, szkoda tylko że Litwa nie ma dostępu do morza
Adam powinienes podac zrodlo.
Chocby dlatego, zeby takie rzeczy piętnowac i pokazywac ludziom, ze okreslenie „analityk” w sumie znaczy niewiele.
nie chciałem podawać źródła – chciałem pozytywnej wymowy i wspólnego uczenia się na błędach.
http://www.xelion.pl/aktualnosci/opinie_analitykow_xelion/kom_tyg11072008
Wspomniany raport jest dziełem grupy – podpisany jako:
Raport przygotował zespół Doradców Finansowych Xelion w składzie:
Łukasz Bugaj, Jarosław Godyń, Piotr Olejniczakowski, Jacek Pacholczyk, Adam Piotrowski, Tomasz Ray-Ciemięga, Piotr Trzeciak, Paweł Zawistowski.
.. wygląda na to, że zatrudniają tam samy specjalistów 🙂
mi ostatnio klient z cynkowni opowiadal historie, jak to zalane zostaly magazyny cynku podczas katriny – ceny odrazu skoczyly /rzecz jasna skok powinien byc, kwestia zasiegu/, ale najsmieszniejsze jest to , ze analne komentarze podkreslaly, ze tragedia bo stracona kupa surowca . sek w tym ze cynk to korozoodporny material 🙂 takze wbrew pozorom, oprocz czasowego zalanie i trudnosci w dostepie sam w sobie nie ucierpial.
@Leon_Zawodowiec
A Kłajpeda to gdzie leży?
Ogryzek, podnosisz mnie na duchu ze nie traciłem czasu w podstawówce mecząc sie z geografią. JUŻ SIĘ BAŁEM ŻE NIKT NIE ZAUWAŻY MOJEJ PROWOKACJI! Litwa ma oczywiscie dostęp do morza. Odnoszę wrażenie że nawet jak dziennikarze się mylą to oni nawet tego nie zauważają, ani tym bardziej ci co słuchają czy czytają w większości też tego nie wyłapują. Najlepszy dowód w tym co napisaem o Możejkach, nikt nie protestował, czyli nawet u nas cienko z geografią o tak bliskim sąsiedzie 😉 BOŚ ci powinien ufundować tyłuł "Geografa Roku". Autor tekstu też chyba nie gapnął że napisałem głupotę i to już w pierwszym poście 🙂
Ja bym sie jeszcze zastanowil czy chodzi o rafinerie czy ropociagi.
A w Xelionie dziwni ludzi pracuja. Mogliby zbic miliony robiac dokladnie odwrotnie do rad Kuczynskiego a oni maja u siebie Swietego Graala i nie korzystaja.
Zlosliwy jestem dzis 🙂
@Leon_Zawodowiec
Gwoli ścisłości to wg map Możejki nie leżą nad Morzem Bałtyckim tylko ok. 100 km od niego (w linii prostej).
Prawie jak Szczecin, który również nad morzem nie leży;)
A Ogryzka mianujemy „uważnym i spostrzegawczym czytelnikiem komentarzy serwisu blogi.bossa.pl” 😉
– Właśnie wróciłem z Norwegii.
– A fiordy widziałeś?
– Pytanie! Fiordy to mi jadły z ręki!
Szczecin jest portem morskim wiec mysle ze wielu uwaza ze lezy nad morzem. Pozatym przyjdzie to ocieplenie to kto wie. Pozatym Kazachstan gra w mistrzostwach europy, Turcja i Izrael tez, to gdzie sa?
Oprócz prostego i stosunkowo łatwego do wyłapania błędu geograficznego – popełnili jeszcze jeden i to dużo poważniejszy. W przekonaniach wielu osób jest oczywiste, że skoro gdzieś jest ropa i się ją wydobywa to są tam również rafinerie. BŁĄD!!! Większość ropy wydobywanej w Nigerii nigdy tam nie trafia (w postaci surówki).
Tym, którzy chcieliby naprawdę poznać prawdę o nigeryjskiej ropie polecam:
http://hot.hot.hot.w.interia.pl/LoP/Land of promise.htm
artykuł jest stary – jeszcze sprzed wyborów – ale cały czas jak najbardziej aktualny.
http://hot.hot.hot.w.interia.pl/LoP/Land of promise.htm
No żeby nie wiedzieć, że Litwa jest na morzem 😉 Leon, prowokatorze, startuj do służb specjalnych !
Pingback: » Także inwestorzy powinni pamiętać o interpunkcji… i geografii Trystero: O tym się nie pisze.