Wykres dnia: mówili, że ma rosnąć…
Dziś przemówię z pozycji inwestora IKE, który na GPW próbuje znaleźć okazję do powrotu na rynek.
Dziś przemówię z pozycji inwestora IKE, który na GPW próbuje znaleźć okazję do powrotu na rynek.
Kilka kluczowych problemów związanych z analizą rynków akcyjnych utrudnia inwestorom wyrobienie sobie zrównoważonego podejścia do rynków wschodzących. To ważne zagadnienie także dla polskich inwestorów.
Przez kilka pierwszych lat ożywienia gospodarczego w USA inwestorzy z niepokojem śledzili zestawienie pokazujące skumulowane straty na amerykańskim rynku pracy. Część komentatorów nazywała ten wykres najbardziej przerażającym zestawieniem danych z rynku pracy w historii.
Czy funt rośnie w siłę dzięki dobrej gospodarce na Wyspach, czy po prostu dolar oddaje mu pola z pomocą amerykańskich oficjeli?
Naszym wykresem na niedzielę jest radykalny wzrost napływu kapitałów na giełdy w pierwszych tygodniach roku.
Obserwatorzy rynków akcyjnych od dłuższego czasu poświęcają sporo uwagi niskiej zmienności panującej na kluczowych rynkach. Indeks S&P 500 zbliżył się w 2017 roku do kilku historycznych rekordów niskiej zmienności.
Spadek zapasów ropy w USA oraz cięcie limitów wydobywczych przez OPEC skutecznie wywindowało ceny ropy obu rodzajów powyżej 60 USD za baryłkę i trend póki co wskazuje na to, że latem ceny na stacjach mocno wzrosną.
Warszawskie blue chipy mają za sobą udany rok, a złoty równie dobry. Połączenie umocnienia złotego i wzrostu cen akcji dało piękne zyski inwestorom zagranicznym na GPW. Naszym wykresem na niedzielę jest WIG20 wyrażony w dolarze uzupełniony o parę PLNUSD.
Tworzenie wigilijnego wykresu dnia potraktowałem bardzo poważnie. Postanowiłem znaleźć zestawienie o optymistycznym przesłaniu. Trafiłem na nie w podsumowaniu Ogólnopolskiego Badania Inwestorów.
Nie wszyscy fascynaci najnowszych trendów finansowych znają poniższy wykres, więc wrzucam go dla złapania lepszej perspektywy na przyszłość.