Lekcja włoskiego

Mam nadzieję, że większość czytelników blogów bossy odpoczywa dziś od rynku i polityki. W sumie miałem zamiar dać odpocząć szukającym treści na naszych blogach i nie dawać pracy czytnikom RSS, ale proces polityczny zmierza w Polsce do przesilenia, więc proponuję weekendową wyprawę do… Włoch.

Czytaj dalej >

Region maruderów

W mniemaniu wielu inwestorów w odpowiedzi na kryzys rozszalałe banki centralne wykreowały bańkę spekulacyjną, która ze szczególną siłą uderzyła w rynki wschodzące. Jeśli jednak spojrzeć na region Europy Wschodniej, to okazuje się, iż siła drukarzy w minimalnym stopniu odbija się na kondycji indeksów.

Czytaj dalej >

Buszujący w płynności

W kontekście dyskusji o długości sesji na GPW pojawia się niewypowiadane wprost założenie, iż w rynki akcji z definicji mają wymóg bycia otwartym. W klasycznej argumentacji mówi się, iż wbudowana w akcje definicja dobra, które można szybo spieniężyć wymaga od rynków bycia dostępnym. Sam jest jestem jej zwolennikiem. Jeśli jednak spojrzeć na historię giełd – zwłaszcza amerykańskich – to okazuje się, że zamknięciem rynku można również panować nad panikami.

Czytaj dalej >