Ostatni tydzień na giełdach przyniósł sporo zamieszania. Rynki wpadły w korekcyjne spadki prześcigając się w wyprzedzaniu wydarzeń.


Mała niewiadoma

Sprowadzenie wyjaśnień zachowania rynków w trakcie ostatnich sesji do wspólnego mianownika da jedną zmienną – podatki w USA. Kondycja akcji, długu, dolara – w różny sposób – ma zależeć od tego, czy amerykańska klasa polityczna zdoła zrobić świąteczny prezent w postaci obniżki podatków. Jeśli jednak wczytać się dokładniej w całość tych wyjaśnień, to więcej tam sprzeczności niż trafienia w sedno. Akcje mają spadać w obawie, iż brak uchwalenia obniżki podatków przyniesie nerwową reakcję inwestorów, którzy założyli się z rynkiem o zmianę. Dolar ma się osłabiać z powodu obawy, iż uchwalenie obniżki podatków powiększy zadłużenie rządu federalnego. Dług ma… itd. Gdzieś w tej logice jest jakiś błąd, który pozwala wątpić w zasadność jednoznacznych wyjaśnień. Niemniej temat podatków zdominował teraz rynkową infosferę i niewiele z tym można zrobić.

Wysoce prawdopodobne jest, iż przepychanki w amerykańskim parlamencie potrafią i warto liczyć się ze scenariuszem, w którym długo jeszcze prezydent Trump nie dostanie do podpisu uchwalonych zmian. W efekcie giełdy będą musiały nauczyć się żyć z wątpliwościami i znaleźć punkt, w którym ryzyko braku zmian zostanie wycenione adekwatnie do konsekwencji dla spółek i inwestycji. Osobiście mam wątpliwości, czy przyszłe zwyżki na rynkach zależą od zmian w podatkach. Sezon wyników kwartalnych pokazał, iż kondycja spółek jest dobra i niezależnie od zastrzyku w postaci obniżenia podatków można oczekiwać kontynuacji hossy w perspektywie kolejnych miesięcy. Obniżka podatków będzie poważną zmianą, ale brak obniżki będzie raczej podtrzymaniem status quo niż zmienną kończącą hossę.

Wielka niewiadoma

Naprawdę ryzyk trzeba szukać w polityce banków centralnych. Kolejny rok będzie początkiem końca programów luzowania ilościowego na świecie. Fed kroczy ścieżką, na której pojawi się moment redukowania sumy bilansowej. W EBC rośnie świadomość, iż obecne prowadzona polityka stawia bank centralny w sytuacji, w której nie ma amunicji do zwalczenia kolejnego spowolnienia. Nie da się w nieskończoność obniżać stóp procentowych i podnosić programu luzowania ilościowego. W efekcie EBC zdaje się być skazany na podążenie drogą przetartą przez Rezerwę Federalną i przygotowanie rynków na zmiany w postaci podwyżek stóp procentowych i gaszenia programu luzowania ilościowego. Pochodną będzie radykalny wzrost wątpliwości i pytań, których dawno nikt nie zadawał – jak gospodarki i giełdy przyjmą koniec fazy luzowania ilościowego.

Na rynkach i w gospodarce wzrośnie świadomość tej niepewności. Okazało się bowiem, iż jedną z nieprzewidzianych konsekwencji dekady z luzowaniem ilościowym jest brak wiary w kondycję gospodarek i brak wiary z hossę opartą na fundamentach. Z racji interwencji banków centralnych rentowności długu są zaburzone i nie odzwierciedlają ryzyka w gospodarkach. Wielu inwestorów, którzy w 2010 roku odpowiedzieli zakupami licząc na nową hossę ma wątpliwości, czy naprawdę kupili scenariusz, który został zrealizowany. Ceny akcji wzrosły, a średnie rynkowe szybują na rekordach wszech czasów, ale czy zdołają utrzymać zdobycze, gdy dekada taniego pieniądza dobiegnie końca? Chyba nie ma odważnego, który z pełnym przekonaniem powie, że nie widzi tu żadnego ryzyka. Luzowanie fiskalne w USA pomogłoby zredukować te obawy, ale nie zniesie wątpliwości, na czym zbudowana jest obecna hossa i  jak trwałe jest ożywienie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.