Żartując można rzecz, iż dyskusja o inwestowaniu w spółki wzrostowe lub wartość jest dyskusją o inwestowaniu w jajecznicę lub w kurę. Pierwsza daje nadzieję na szybki zysk w spekulacji, a druga w hodowaniu kur, które będą znosiły może nie tak spektakularne jaja, jak pierwsze – któż fascynowałby się spółkami, które istnieją 50 lat, gdy pod ręką są jaja tak emocjonujące, jak np. Tesla – ale stabilną wartość. Przychodzą jednak momenty, gdy rynek konsumuje jajecznicę, oszczędzając kury. Naszym wykresem na niedzielę jest dynamiczny zwrot na rynku, który ilustruje ucieczkę od momentum w stronę wartości.
Poniższy wykres – z serwisu stooq.pl – kreśli przebiegi dwóch ETF-ów z rynku amerykańskiego na przestrzeni roku. Pierwszym jest iShares Edge MSCI USA Momentum Factor ETF (MTUM), a drugim iShares Edge MSCI USA Value Factor ETF (VLUE). Do marca bieżącego roku można było mówić o mniej więcej skorelowanym poruszaniu się obu rynków. Kolejne miesiące przynoszą oderwanie się jajecznicy od kur, które łamie się na początku października. Realizacja zysków jest dynamiczna i pod względem zmiany procentowej w skali roku właściwie sprowadza rynek spółki wzrostowych do spółek wartościowych. W założonym odcinku czasu mamy właściwie uśrednienie obu rynków.
(żródło: stooq.pl)
Kolejne sesje przynoszą raczej skorelowane spadki niż przesiadkę z momentum na wartość, więc tym razem mówimy już o solidarnych cofnięciu. Przed nami jednak koniec roku i inwestorzy będą musieli pozycjonować się pod finałową rozgrywkę. Relatywnie mocne cofnięcie spółek MTUM na tle VLUE wydaje się zachęcać do wskoczenia do pociągu w dynamicznej korekcie. Niezależnie od tego, czy zaufa się takiej strategii – w literaturze znajdziecie wiele opisów strategii gry na tych dwóch fortepianach – samo śledzenie zachowania dwóch ETF-ów i ich relacji między sobą będzie ciekawym wskaźnikiem tego, czy rynek wraca do gry w ramach układu obserwowanego przed październikową korektą, czy pozycjonuje się pod inny scenariusz.
Bardziej to wygląda na różnicę między różnymi gatunkami jaj (lub kur), niż na różnicę między różnymi inkszościami. Może w większej skali czasowej wyłoniłaby się jakaś dobitna różnica (jakieś cykle).
Kurcze, nie mogli dociągnąć jeszcze tych 24 pkt do mojej prognozy 2964 pkt, aby było wszystko w punkt? Nie mam siły do tych inwestorów.