10 powodów by zostać inwestorem/traderem, część 5

Kolejna porcja potencjalnych korzyści z tego, by zająć się inwestowaniem całkiem na poważnie.

6. Twój styl inwestycyjny jest unikalnie przynależny do ciebie i dopasowany do twojego temperamentu.

Zrozumienie wszystkich benefitów płynących z tej nieco tajemniczej podpowiedzi wymaga zrozumienia przynajmniej 3 zjawisk:

(I) Czym jest styl inwestycyjny?

Najprościej rzecz ujmując to przyjęta filozofia widzenia i rozumienia rynków oraz idące za tym metody, strategie i pomysły pomagające zrealizować swoje cele inwestycyjne. Jej zasadniczymi elementami są:

– wiara w określony typ rynkowej efektywności,

– wielkość akceptowalnego ryzyka,

– spodziewane zwroty na kapitale.

Stosownie do tego mamy całą paletę istniejących styli: od skrajnie konserwatywnych (tylko obligacje i rynek pieniężny) przez umiarkowane (domieszka akcji, ETFów, nieruchomości, aktywnie zarządzanych funduszy) po skrajnie agresywne (lewarowany, aktywny trading pochodnymi, opcjami, walutami).

Na najbardziej podstawowym poziomie mamy podział na podejście całkowicie pasywne (kup i trzymaj, indeksowanie, wiara w Hipotezę Efektywnego Rynku) i podejście aktywne (aktywna alokacja, trading, timing i/lub selekcja akcji).

Szczególnie widać to dobrze w opisach funduszy inwestycyjnych, które już w samej nazwie starają się zawrzeć stosowane podejście. Adekwatnie do powyższych, ogólnych kryteriów mamy podział funduszy na kilka podstawowych grup: pieniężne, akcyjne, towarowe, mieszane, bezwzględnej stopy zwroty, indeksowe, algorytmiczne, które potem dzielą się jeszcze  wg. specyficznych cech typu: małe-duże-średnie spółki, polskie-zagraniczne, wzrostowe-wartościowe itd.

Wśród inwestorów ten podział nie jest aż tak ostry, choć każdy z nas posiada określone preferencje w stosunku do tego, co robi na rynku – od bezpiecznych inwestycji w obligacje i fundusze pieniężne, przez akcje traktowane pozycyjnie lub timingowo, aż po ostrą spekulację derywatami i walutami.

Gdybym dla przykładu miał określić swój styl wyglądało by to następująco:

Wysoko lewarowany swing-trading na kontraktach terminowych, walutach i kontraktach CFD w oparciu o systematyczne strategie techniczne z elementami uznaniowości.

A to co robię na swoim IKE:

Taktyczna alokacja aktywów oparta na ETFach i częściowo akcjach (czyli zmienne proporcje ETFów indeksów giełdowych, akcji i gotówki z rebalansowaniem okresowym).

(II) W jaki sposób styl wypracować?

Wszystkie poradniki sugerują, by wypracować własny, indywidualny styl inwestycyjny dopasowany w pierwszej kolejności do swojego charakteru, mentalności, usposobienia, temperamentu. Wszystko to najprawdziwsza prawda, poza tym, że, tak jak to w życiu bywa najczęściej, teoria różni się od praktyki.

Dopasowanie mentalne jest ideałem, do którego powinniśmy dążyć. Wówczas inwestowanie staje się płynniejsze, emocjonalnie akceptowalne, harmonijne, nie rozwala nam życia na wszystkich poziomach, nie prowadzi do nieustannych dramatów hamletowskich, staje się wręcz pasją i daje radość zamiast nieustannych cierpień duszy, ciała i rachunku.

Problemy zaczynają się już na wstępie, ponieważ wiele osób nie zna dobrze samych siebie, mając zwykle o sobie nieco przekłamane mniemanie i lekko złudnie pozytywny obraz. Na szczęście giełda pozwala na dość dokładną weryfikację przekonań o sobie.

W drugiej kolejności nasz styl powinien stać się pochodną naszego życiowego, społecznego profilu, co niekoniecznie się przekłada na to, co rzeczywiście robimy. Starsi wiekiem powinni raczej unikać mocno ryzykownych inwestycji, z kolei młodsi mogą umrzeć z nudów jeśli wybiorą inwestycję typu „kup i trzymaj”, a z kolei spekulowanie pieniędzmi przeznaczonymi na spłatę domu lub potrzebnymi wkrótce na ważny cel jest fatalnym pomysłem.

Po trzecie – wszyscy mamy jakieś przekonania i według nich nie tylko układamy sobie świat, ale i wybieramy rodzaj inwestycyjnego stylu. Problem w tym, że nie zawsze owe przekonania są prawdziwe lub dopasowane do naszego charakteru. Ktoś o spokojnym i introwertycznym usposobieniu może nie dać sobie radę z lewarowanym day-tradingiem, choć wierzy, że tylko to może przynieść mu realizację założonego celu finansowego. Ekstrawertyk, którego rozpiera energia z kolei będzie umierał na pozycjach „kup i trzymaj” widząc,  jak inni zarabiają na timingu, co do którego nie jest wystarczająco przekonany.

Po czwarte – wiedza. Potrzebna jest rzetelna, jak najgłębsza, najlepiej mocno osadzona na faktach, by urealnić nie tylko przekonania o tym co i jak działa na rynku, ale również by poznać samego siebie, swoje słabe i mocne strony. Wielu przegranych odchodzi z rynku na zawsze po przegranej na forexie, nie mając pojęcia ani o naturze szerokiego świata inwestycji, ani o swoich rzeczywistych kompetencjach, w rezultacie nie dając sobie szans na rozpoznania stylu inwestycyjnego najbardziej pasującego do własnej osobowości i osadzenia społecznego.

Po piąte  – praktyka. Tylko w zasadzie empiryczne doświadczanie wszelkiego rodzaju możliwych stylów inwestycyjnych pozwoli zgrać siebie z tym, co dostępne w arsenale inwestycyjnych metod. Ja przez kilka lat szukałem swojej drogi, ale dzięki temu nabyłem sporo doświadczeń z innych stylów. To nie tylko sama kwestia dopasowania do częstotliwości transakcji i rodzaju analiz decyzyjnych, ale też wypracowania skali akceptowalnego ryzyka. Co z tego bowiem, że ktoś woli długoterminowe „kup i trzymaj” jeśli po drodze 50% bessa zabije go emocjonalnie?

(III) Jaki z tego wynosimy pożytek właśnie w inwestowaniu/tradingu?

Dlaczego styl inwestycyjny dopasowany do temperamentu jest taki ważny i unikalny?

Odpowiedź wydaje się prosta: nagrodą jest harmonijne życie, uporządkowane emocje, mniejszy wysiłek wkładany w analizy i decyzje, potencjalnie wyższe zyski osiągane bez gwałtownej huśtawki nastrojów i stresów, wyższy potencjał do rozwoju. A ponieważ inwestowanie opiera się na całym wachlarzu dostępnych styli, mamy więc szerokie możliwości sprawdzenia się w wielu z nich i wybrania optymalnego do swojego charakteru, przekonań i możliwości.

To różni się zasadniczo od tego, co mamy do dyspozycji w innych zawodach i przedsięwzięciach.

W pracy etatowej zwykle dostajemy stanowisko i zadania sztywno określonego rodzaju, nie zawsze odpowiadające naszym cechom charakteru, wadom i zaletom, oczekiwaniom i możliwościom. Zwykle też mamy bardzo ograniczone szanse na spróbowanie się na innych stanowiskach, często więc nie wiemy jak optymalnie wykorzystać się w takiej pracy, a z tego płyną potem narzekania, rozczarowania, nienawiść wręcz i odejścia. Pewnie, że można zmieniać pracodawców i szukać swojej niszy, ale wiele osób nie ma nawet takiej możliwości. Trading/inwestowanie to na tym tle oaza wolności.

Z kolei biznes wydaje się oferować więcej szans niż etat na dostrojenie swojej osobowości do rodzaju przedsięwzięcia, choć mimo wszystko możliwość są nadal dużo węższe niż w inwestowaniu, nie można bowiem lekką ręką skakać z biznesu na biznes jeśli nie poczujemy właściwej pasji i nie będziemy w stanie poświęcić się w całości rozwojowi. Między innymi dlatego sporo prywatnych firm ma problem z sukcesją rodzinną, kolejne pokolenia nie podzielają bowiem pasji zarabiania swoich rodziców.

CDN

—kat—

5 Komentarzy

  1. Mike

    Witam, na jakim IKE można nabywać/zbywać ETFy? mysłałem, że rynki zagraniczne są wyłączone z IKE.

    Pozdrawiam

    1. Łukasz

      O tym samym pytaniu pomślałem czytając fragment o IKE.
      Z tego co mi wiadomo przez IKE możemy inwestować tylko w 3 ETF dostępne na polskim rynku. Dzięki genialnym ustawodawcom (nie jestem pewny czy unijnym czy naszym rodzimym) nie ma możliwości inwestycji w zagraniczne ETF przez IKE. Jedno z konkurencyjnych biur maklerskich pozwala na inwestowanie w akcje zagraniczne. Pytałem kiedyś na forum o taką możliwość w BOŚ SA ale nie doczekałem się odpowiedzi.

  2. kat

    Odpowiedź była od Michała Wojciechowskiego z BOŚ w tym samym wątku, w którym pytałeś, sprawdź proszę:
    https://blogi.bossa.pl/2018/02/10/rozmowy-weekendowe/

    Z tego co wiem nadal ETfy zagraniczne nie są dostępne na IKE, ale spytam Michała jak sprawy się mają. Pozostają 3, które są u nas notowane.

  3. Michał Wojciechowski

    Potwierdzam. Na IKE można inwestować w ETF notowane na GPW. Nie można w instrumenty notowane na giełdach zagranicznych.

  4. Łukasz

    Sprawdziłem i nic nowego się tam nie pojawiło. Na inwestowanie w zagraniczne ETFy nie pozwala prawo, to udało mi się ustalić jeszcze w marcu.
    Co do opcji inwestycji w zagraniczne akcje, to jak rozumiem z komentarzy pod tamtym postem, od pół roku czekamy na interpretację czy można inwestować z rachunków IKE/IKZE w BOŚ na rynkach zagranicznych. Dobrze rozumiem obecną sytuację?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *