F.A.Q. – Przewaga część 2

Wiemy z poprzedniego wpisu jak zidentyfikować PRZEWAGĘ (zdolność długoterminowego ekstraktowania zysków z giełdy) i jej najprostszą formę – indeksowanie, czas więc na dwie gorzkie choć niekoniecznie pesymistyczne pułapki. Potraktujmy je raczej motywująco.

PIERWSZA PUŁAPKA:

Większość inwestorów wchodzi do gry bez uprzedniego przygotowania swojej własnej przewagi na rynku czyli bez stworzenia takich zasad i strategii, które umożliwią przeciągnięcie szansy/prawdopodobieństwa wygranej na swoją stronę.

W pewnych sytuacjach, o czym za chwilę, powinien to być powód do niepokoju ale niekoniecznie do wstydu – skąd bowiem mieliby taką wiedzę posiąść skoro w większości podręczników w ogóle o tym nie ma mowy lub też padają w nich swego rodzaju obietnice łatwego osiągnięcia zyskowności ? Lub też takiej nadziei na ekstra zyski w ogóle nie dają (mam na myśli Hipotezę Efektywnego Rynku)?

Zajmując się inwestowaniem w akcje w dużej mierze korzystamy z dryfu rynkowego, który średnio corocznie wynosi rynki finansowe do góry o  ok. 9%. Tak objawia się po prostu efekt rosnącej gospodarki i ekspansji zysków spółek. To przewaga, którą otrzymujemy z zewnątrz, i nawet inwestując całkowicie pasywnie mamy szansę na zyski ponieważ rynek co jakiś czas wspina się na nowe szczyty (o ile nie trafiamy na bankrutów), wybaczając nam wszystkie błędy. Dodatkowe formy wzmacniania przewagi jak na przykład Analiza Fundamentalna mogą, ale jak pokazuje doświadczenie profesjonalistów (fundusze) nie muszą się przekładać na zyski wyższe niż zapewnione po prostu przez dryf rynku akcji (indeksowanie lub tzw. beta).

Ów dryf – prezent do rynku – daje w ten sposób szansę tym, którym kiedy spekulacja się nie powiodła i rynek wchodzi w bessy/korekty, za jakiś czas (nawet liczony latami gdyż spekulacja zwykle „nie udaje” się na szczytach), udaje się odrobić papierowe straty gdy rynek znów ustanawia nowe rekordy kursowe.

Tak naprawdę jednak problem rodzi się w momencie transformacji inwestora w tradera (spekulanta).

Kiedy za plecami nie ma dryfu, jak w przypadku walut czy derywatów, wchodzimy na teren, na którym nie posiadający, tym razem wewnętrznej, przewagi (strategii, systemu, pomysłu, umiejętności, talentu) skazują się na bycie dostawcą kapitału bądź dla inwestujących wspomnianych wyżej bądź dla tej części, która świadomie działa spekulacyjnie przy użyciu przewag najróżniejszego rodzaju.

O ile więc pierwsza grupa – inwestorów – poradzi sobie lepiej lub gorzej bez zastosowania taktyki kontroli ryzyka (stopy) i zarządzania kapitałem (dobór rynku, wielkość pozycji) o tyle traderzy są na zastosowanie ich skazani.

DRUGA PUŁAPKA:

Analiza Techniczna nie stanowi źródła przewagi sama w sobie czy też tylko z tej racji, że ją wymyślono, opisano i rozpropagowano.

Owszem, tkwią w niej pewne źródła przewagi ale najpierw trzeba je odkryć, zweryfikować a następnie dość rygorystycznie zastosować, choć i tak bez gwarancji na sukces. Sięgnięcie po dowolne narzędzie z jej arsenału i korzystanie z niego w nieskrępowany ale nieprzemyślany a więc  przypadkowy (na ogół)  sposób nie zapewni długoterminowej przewagi, co najwyżej krótkie, i raczej losowo pomyślne, działanie. Niestety właśnie bez świadomego wyobrażenia o tej prawdzie spora część inwestorów próbuje zmierzyć się z rynkiem, stając się zwierzyną zamiast myśliwym czy też klientem kasyna a nie jego krupierem.

Jak i gdzie szukać przewagi – w kolejnym wpisie

CDN

—*Kat*—

53 Komentarzy

  1. dawid

    Jedyna przewaga jaką znam to ponoszenie częnstżych strat dla większych zysków z pojedynczej pozycji,ale wymagana do tego jest zmienność dla fw 20 60 punktów

  2. exnergy

    Najlepszą przewagą jest wiedza o tym, w którym kierunku jest dużo drobnych zleceń. Wtedy wystarczy takim większym spekulantom iść prosto na drobne zlecenia i rynek sam się przesuwa paniką drobnicy. To są początki „trendu”. Potem dochodzą jeszcze ci co się spóźnili itp. W sumie to trend wydaje się być iluzją tak samo jak podejście typu – wzrośnie lub spadnie bo tak pokazuje moja analiza techniczna/itp. A naprawdę to jest odwrotnie – twoja analiza techniczna pokazała co się stało, ale ty już nic z tego nie masz.
    „Zakontrowersiłem” 😉

  3. Klondike

    Exnergy,cała sztuka polega na tym aby wejść gdy zaczyna się trend ale istnieje jeszcze potencjał wzrostu a tego kilka najbliższych ofert w arkuszu zleceń nie pokazuje. Natomiast doskonale pokazuje to właśnie AT tylko jakoś nikt nie chce zrozumieć prostych rzeczy – wybicie z dołka, ze szczytu zgodnie z trendem wyższego rzędu. Za to ludzie wolą myśleć za dużo, kombinować, przewidywać, analizować, czytać książki i robić wiele innych rzeczy, które jakoby mają pomóc w stosowaniu AT.

  4. AlicjaS

    @ Klondike

    >>Natomiast doskonale pokazuje to właśnie AT tylko jakoś nikt nie chce zrozumieć prostych rzeczy – wybicie z dołka, ze szczytu zgodnie z trendem wyższego rzędu…

    Jak można najprościej i oczywiście w miarę skutecznie odnaleźć to na wykresie (nie ma znaczenia jakim). Bez zbytniego wgłębiania się w AT?

  5. Klondike

    Jeśli dołki i szczyty są coraz wyżej to mamy kontekst w postaci trendu wzrostowego, jeśli szczyty i dołki są coraz niżej to mamy kontekst w postaci trendu spadkowego. Do tego opracowujemy wejścia grając na te dołki i szczyty, mój ulubiony to wybicia z nich ale szczegółów nie zdradzę. Dodam tylko, że działa na każdym TF, nawet 1-minutowym gdzie można wchodzić z kilku punktowym sl. Bloomberg, informacje, wskaźniki typu średnie i oscylatory tylko przeszkadzają. A jak je odnaleźć? Raczej trzeba na nie czekać aż rynek dostosuje się do naszej strategii a nie na siłę mieć odpowiedź na każdą sytuację bo taki mądry to nikt nie jest.

  6. AlicjaS

    @ Klondike

    >Do tego opracowujemy wejścia grając na te dołki i szczyty

    O ulubione oczywiście nie zapytam, ale czytając Twój pierwszy wpis, domyślam się, że to nie jedyne najprostsze?

    O te inne, najprostsze, bez zbędnego wnikania w AT zapytam oczywiście 😀

    A co z tymi najprostszymi wyjściami?

    @ Kat
    dziękuję 😀

  7. exnergy

    Klondike – jakby wszystko bylo tak latwo czytelne jak piszesz to nie byloby tyle porazek.

  8. Lucek

    „Klondike – jakby wszystko bylo tak latwo czytelne jak piszesz to nie byloby tyle porazek.”

    Trading jest prosty, ale nie łatwy.
    Klondike ma 100% racji.
    Price Action działa na każdym rynku i na każdym interwale.

  9. Lucek

    Tak sie łapie trend patrząc na PA
    http://charts.dacharts.net/2011-03-24/Lucek_PA.PNG

    Czy to nie jest proste?:)

  10. AlicjaS

    @ Lu

    Te dragony są efektowne, ale ja ich nie rozumiem. Bardzo Cię przepraszam 😀

  11. Lucek

    „Te dragony są efektowne, ale ja ich nie rozumiem. Bardzo Cię przepraszam”

    Nie za maco przepraszać:)
    Tutaj nie ma żadnych dragonów, tylko kolejne HL HH. Wtedy rośnie i świeczki są zielone.
    Nagle pojawia sie LH LL i świeczki są czerwone, wtedy spada.
    To wszystko co trzeba zrozumieć.
    http://charts.dacharts.net/2011-03-24/Lucek_PA.1.PNG

  12. lesserwisser

    Alicja pan Lucek nie mówi Ci wszystkiego, a szkoda bo ostatni obrazek to świetna ilustracja sytuacji w której można wejść w ciemno ( z dużą dozą bezpieczeństwo) po stronie sprzedaży, bo musi spadać.

    Mamy tu bowiem wzorcowe potrójne potwierdzenie (confirmation) czyli trzy wskaźniki techniczne wskazują ten sam kierunek ruchu cen i wzajemnie się potwierdzają.

    1. Świeczki (diabli wiedza jaka to formacja?) zieją ogniem (na czerwono) jak nie przymierzając smoczysko jakieś.

    2. Mamy oczywiste przecięcie się (crossover) dwóch średnich ruchomych, i to zmierzających w tym samym kierunku (i to w dół), czyli jest to oczywisty krzyż śmierci wskazujący na spadek.

    3. Trzeci indykator kropkowy ( ale nie wiem co to jest konkretnie) też zmienia się z zielonego na czerwony i schodzi w dół.

    A wszystkie trzy sygnały zniżkowe występują praktycznie w tym samym momencie, po zaraz 13.30.

    Samo to, że nagle pojawią się LH LL i świeczki staja się czerwone, jeszcze nie każdemu wystarczy, bo nie daje wystarczającej pewności.

    Ale wystąpienie aż trzech potwierdzających się sygnałów to już daje komfort, bo wtedy już rynek musi (powinien) spaść.

    To wszystko co trzeba zrozumieć i nie jest to szczególnie trudne. Wystarczy tylko to dobrze pokazać (a ten obrazek ma dużą wartość ilustracyjną) oraz przystępnie opisać, tak jak ja,nie przymierzając.

    A miałem już nie zabierać głosu.

  13. exnergy

    Lucek – pozaznaczaj HL HH LH LL tutaj:

    http://img22.imageshack.us/i/gorkidolki.jpg/

  14. Lucek

    Już na spokojnie, po sesji, zaglądam na swój ulubiony blog i cóż widzę?
    Jeden kolega, lesserwisser, pięknie opisuje to co widzi.
    Drugi kolega, exnergy, tonem nie znoszącym sprzeciwu, każe mi zaznaczać dołki i górki na jakimś wykresie.

    Otóż ja jestem taki, że NIGDY nie robiłem tego co mi kazano, ale chętnie robiłem to na co miałem ochotę:)
    Dlatego pozaznaczałem dołki i górki na swoim wykresie, aby pokazać dalszy ciąg tego co zacząłem pokazywać w czasie sesji.
    Może komuś sie to przyda, aby lepiej zrozumieć istotę tradingu wg. Price Action.
    Ważne bowiem jest to, aby na żywo, podczas sesji móc wykorzystać siłę tej metody.
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c8953cb5471ecce2.html

  15. exnergy

    Rynku nie obchodzi co ty chcesz, rynek idzie tam gdzie większość kapitałowa chce 😉

  16. Lucek

    Ale ja jestem właśnie wiekszość kapitałowa, więc idź spokojnie spać:)

  17. AlicjaS

    @ Lu

    Co to są za wskaźniki?
    Wiem, jestem straszna 😀
    Dlaczego interwał 12 min?

  18. AlicjaS

    @ Less…

    Przecież Ty kochasz ten portal. Więc nie biczuj się i nadawaj 😀

  19. lesserwisser

    Już na spokojnie, po odłożeniu lubianej lektury (mitologia chińska), zaglądam na swój ulubiony blog i cóż widzę?
    J
    Jeden sympatyczny kolega, Lucek, pokazuje kolejny fotosik z pięknie zobrazowaną sytuacją cenową. No to i ten też muszę opisać jak go widzę, bo aż się prosi no i warto jako kolejny wzorcowy przykład ewidentnej sytuacji rynkowej.

    Swoją drogą wypada po kolegę Lu (wybacz poufałość) za dobrą rękę do doboru jakże trafnej ilustracji rynkowej (a może to tylko szczęśliwy traf?).

    No bo cóż widzimy wykluwającego się, na tym nowym przykładzie, kole godziny 15.50. Ano widzimy zupełne odwrócenie się sytuacji z poprzedniego przykładu, znowu z potrójnym potwierdzeniem wzrostowym.

    1. Mamy HL i zielonkawe słupki wzrostowe
    2. wzrostowe przecięcie się średnich ruchomych, podążających w
    jednym kierunku, czyli mamy silny tzw złoty krzyż.
    3. Kropki zielone też idą w górę.

    W tej sytuacji bez zbędnego wahania kupujemy o godzinie 15.54.

    Tu nie ma żadnej filozofii bo sytuacja ta jest bardzo klarowna , oby więcej było takich.

    Tu nie jest wcale potrzebna Price Action, choć zapewne nie zaszkodzi. No może jedynie pomoże lepiej zrozumieć to co się dzieje, jeśli zapamiętamy sobie pewne powiedzenie (a najpierw je dobrze przemyślimy dogłębnie).

    Do not trade the price, trade the price action lub jejgo inna wersje Trade the price action not the price.

    Być może kolega Lucek już podzielił się tym z Wami.

    No to jeszcze pozwolę sobie popitolić o sytuacji o godz 16.50.

    Co robimy – nic, jedziemy dalej z kontynuacją , choć już trochę z duszą na ramieniu, bo mamy dywergencję, czyli rozbieżność wskazania sygnałów.

    1. Mamy HL i wciąż zielonkawe świeczki.
    2. ale mamy niejednoznacze wskazanie rozbieżnych średnich (jedna
    spada druga rośnie), szykujących się do przecięcia (jak się potem
    okaże był to fałszywy sygnał – pseudo crossover)
    3. no i kropki robią się nam czerwone.

    Zalecana jest ostrożność i uważna obserwacja dalszego rozwoju sytuacji rynkowej, i trade what you see.

    A teraz już idę spokojnie spać. 🙂

    PS

    Lucek zdradź co pokazują te kropki to może łatwiej będzie mi zrozumieć pa.

  20. Lucek

    Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje…

    Alicja, to są wskaźniki, które pomagają robić 20 pkt dziennie:)
    A interwał jest inny, krótszy.

    Lesserwisser, ładnie to wszystko opisujesz i analizujesz.
    Nawet Twoje interpretacje powiedzenia Joe Ross’a mi nie przeszkadzają.
    Mógłbym powiedzieś: „Say what you want, not what Lucek think”:)
    Jednak muszę się odnieść do Twego „pitolenia” o 16:50
    1.Gdy wykres sie kreśli, nie wiemy gdzie powstanie HL
    2.ale mamy jednoznaczne wskazanie poprzedniego HL z godz. 15:50
    3. no i to właściwie jest ważne w posługiwaniu sie Price Action, bez duszy na ramieniu.
    Wszystkie inne wskaźniki służą mi tylko jako pomoc, innym mogą przeszkadzać, a jeszcze inni mogą używać swoich ulubionych pomocy
    tradingowych.

  21. lesserwisser

    @ Lucek

    Jeśli idzie o moje pitolenie o 16.50 to zauważ, że pisałem skrótowo, tak z przyrzutu, bez szerszej analizy choćby świeczek.

    1. Mamy HL i wciąż zielonkawe świeczki.

    Oczywiście gdy wykres się kreśli, nie wiemy gdzie powstanie HL ale
    nie mamy jednoznacznie anulowanego (zneutralizowanego) poprzedniego HL oraz mamy bardzo charakterystyczną świeczkę – Długonogą Doji, która wskazuje na pewne niezdecydowanie/zawahanie rynku (stąd dusza na ramieniu) ale kolejna świeczka jest zielona i o całkiem długim korpusie. Sugeruje to, że może tworzyć się nam kolejne lokalne HL.

    Sugeruje to też fakt, żz mamy tu szybką krótka średnią (niebieska) która wprawdzie spada ale, co charakterystyczne, dokonuje gwałtownego zwrotu swingowego podczas gdy długa średnia (fioletowa) cały czas wzrasta. Co sugeruje, że dynamika wzrostowa jeszcze nie osłabła.

    2. Ale mamy jednoznaczne wskazanie poprzedniego HL z godz. 15:50

    Być może jest ono jednoznaczne z punktu widzenia stosowanej przez Ciebie metody, ale z punktu widzenia ma crossover (szkoły która do mnie przemawia) jest to sytuacja niedookreślona.

    Dla innych szkół, może zbliżać się krzyż śmierci, bo krótka średnia spada szykując się do przecięcia z góry średniej długiej.

    3. no i to właściwie jest ważne w posługiwaniu się Price Action, bez duszy na ramieniu.

    Być może, jeśli ten tajemniczy wskaźnik (kropki) ma jednoznaczną interpretację, ale pan Lucek robi nam z tego tajemnicę. 🙂

    Jak człowiek wzrok wytęży to zawsze coś dojrzy.

    Pozdrawiam

  22. exnergy

    Lucku – a jak dzisiaj bys oznaczyl – chyba nieco mylaca sesja nie? Piszę serio, bez przekąsu.

  23. Lucek

    @exnergy
    Odpowiem jutro, teraz juz nie mam czasu. O 18:00 startuje Masa Krytyczna, a jeszcze muszę pokończyć tę dzisiejszą, nie tyle mylącą, co męcząca sesję.

  24. Pingback: Blogi bossa.pl » F.A.Q. – Przewaga część 3

  25. Lucek

    Wykres każdej sesji jest kontynuacją poprzedniej.
    Dlatego właśnie możemy odwoływać do formacji, które powstają na wykresach.
    Sesję piątkową, można oznaczyć tak:
    http://charts.dacharts.net/2011-03-26/Lucek_25.03.2011.PNG
    Jak widać, na samym początku sesji utworzył sie kolejny HH, a następnie HL, testujący poprzedni dołek.
    W ten sposób otrzymaliśmy tzw Open Range, który powstaje w ciągu pierwszej godziny sesji. Kolejne dołki i górki nie były w stanie wyjść poza ten zasięg.
    Gdy po utworzonym HL będącym dolnym ograniczeniem Open Range, nie powstał kolejny HH mozna było oczekiwać, że następuje załamanie wzrostu i utworzy sie LL, bedący także sygnałem do zajęcia krótkiej pozycji. Jednak jak widać na wykresie, nastapiło „falowanie”, trwające niemal całą sesję. Jeśli ktoś, a znam takich, pozamykali longi i otworzyli szorty, musieli zmienić swoje nastawienie w momencie wybicia poza obszar Open Range.

  26. lesserwisser

    Nie otwiera się załączony chart i pokazuje taki komunikat –

    „The requested URL /2011-03-26/Lucek_25.03.2011.PNG was not found on this server.”

    Co jest? Czyżby cenzurowano Lucka czy może przekroczył masę krytyczną.:)

    Proszę o naprawę niesprawności.

  27. czytelnik

    Czyżby Lucka nie lubili na charts.dacharts.net?
    Niemożliwe…

  28. Lucek

    Serwer w konserwacji:)

  29. Lucek

    http://charts.dacharts.net/2011-03-26/Lucek_25.03.2011.png

  30. lesserwisser

    @ Lucek

    Już sztymuje.

    To o której godzinie metoda PA, stosowana przez pana Lucjana, dała w piętek sygnał do zakupu, jeśli mogę spytać ( z czystej ciekawości no i pasji poznawczej też)?

  31. Lucek

    15:57

  32. lesserwisser

    Czyli dopiero w momencie jak ceny przebiły linię wyznaczoną przez top opening range. Można powiedzieć, że metoda dosyć powściągliwa, rozważna i bez raptu.

    Swoją drogą dosyć długo się wykluwał ten OR bo aż 1h (ok.60 minut).

  33. Lucek

    Polecam „Day Trading With Short Term Price Patterns And Opening Range Breakout” by Toby Crabel’s.

  34. lesserwisser

    Ja też, z ręką na sercu bo stare to (1990) ale jare, tak jak ja.:D

    Czytałem to wieki temu i niewiele już pamiętam ale jedna rzecz utkwiła mi w pamięci (ze słowniczka):

    Opening Range(OR) – is the first thirty seconds of trade of each trading day!

    To zapamiętałem bo definicji to uczę się na pamięć no i jestem w kropce.

  35. Lucek

    Jeśli chcesz, możesz nauczyć się tego na pamięć:)

    „One of the most popular intraday trading techniques used by professional traders is the Opening Range Breakout. Since its conception, the Opening Range Breakout has evolved into a number of different strategies. The first extensive presentation of this idea came in Toby Crabel’s book „Day Trading With Short Term Price Patterns and Opening Range Breakout.” There is also a book by Mark Fisher’s, „The Logical Trader” and the eMESA mechanical trading system. The Opening Range Breakout (ORB) has been the subject of many discussion threads within trading forums.

    As a part of your trading system, you can define the Opening Range HOWEVER YOU LIKE. Those of you who are Better Trade followers might compare this to Darlene Powell’s First Hour Low/High. Some professional daytraders only use 5 minutes or 15 minutes. However, for our short introduction, we are going to define our Opening Range as the first 30 minutes of trading. At the thirty minute mark, we can draw a line on our chart or make a mental note of the highest price and lowest price during this time frame. So the basic premise of defining the Opening Range is that your bias for trading the underlying stock will be determined by where the stock is trading relative to the Opening Range.”

  36. lesserwisser

    Dziękuję, ale nie chcę przeciążać sobie pamięci tak długim tekstem i wolę swój skondensowany i bardziej treściwy ( no i robiący z 30 min – aż 1 h).

    „The opening range is the range of a daily bar that forms in the first few minutes or hour of the trading day… It can be defined as either the high and low after a certain time, such as the high and low price that occur during the first 15 minutes of trading, or it can be a predetermined range about the opening price”.

    To też pamiętam, bo całkiem niedawno to czytałem i mi jeszcze nie wywietrzało.

    Ale jak tak dalej pójdzie to wydłużymy sobie OR do nieskończoności. 🙂

    Nie dość, że p. Lucek kieruje mnie najpierw na stare zwodnicze teksty T. Crabela, u którego OR to było 30 sekund a dopiero później urosło aż do 5 minut to potem jeszcze powołuje się na jakiegoś czarnoskórego koleżkę, co tak podejrzanie zęby szczerzy w usmiechu. 🙂 🙂 🙂

    http://ezinearticles.com/?expert=Michael_Glass

    Poza tym pisze on tak:

    „As a part of your trading system, you can define the Opening Range HOWEVER YOU LIKE.”

    Możemy wiec dzień nazwać nocą a koniec początkiem, na nasze własne potrzeby i jak byśmy mieli 8h time frame dla OR to byśmy mieli day ending (closing) range, który możemy też nazwać opening range.

    To się nazywa trading dyskrecjonalny.

    „As you like it” – jak pisał Szekspir – a po naszemu „Jak wam się podoba.”

  37. Lucek

    Lesserwisser, może ktoś niedoświadczony nabierze się na Twoje pozorne racje.
    Wtedy ze zdziwieniem stwierdzi, że na wykresie FW20 w pierwszych 15min, a nawet 30min otrzymał fałszywe poziomy Open Range.
    Wystarczy cofnąć się kilka sesji wstecz i obejrzeć na 1min wykresie gdzie były dołki i górki , które miały swoje konsekwencje w dalszym przebiegu sesji. Nie wiem, jak można zakładać, że utworzył sie Open Range wtedy, gdy nie ruszył jeszcze rynek kasowy? Przecież zakładanie sztywnych parametrów do różnych rynków jest pozbawione sensu.
    Zamiast sporów, które mogą innych denerwować, może umówmy się, że przez kilka sesji będziemy wrzucać swoje OR. Bo to nie jest tak, że OR to jest abstrakt, ale to są konkretne poziomy mające swoje konsekwencje w dalszym przebiegu sesji oraz w decyzjach tradera.

    I jeszcze pytanie.
    Czy to, że ktoś jest czarnoskóry obniża jego wiarygodność?

    Bo dla mnie Ty jesteś białoskórym koleżką, który stara się epatować czytelników swoją erudycją i w tym celu posuwasz sie do manipulowania faktami. Nie zrozumiałeś tego, co znaczą słowa “As a part of your trading system, you can define the Opening Range HOWEVER YOU LIKE.”
    Wyrywasz je z kontekstu i formułujesz fałszywe wnioski.
    To zdanie zostało napisane w kontekście założeń Toby Crabela oraz Darlen Powell, a także licznych dyskusji na forach.
    Nikt przy zdrowych zmysłach, nie uważa, że OR mozna rozciągać na 8h,
    ale także nikt rozsądny, nie pominie faktu, że rynek terminowy rozpoczyna notowania 30min przed rynkiem kasowym.
    Skoro więc interesuje nas trading kontraktów na indeks, jak można nie czekać na jego notowania?
    Jeśli zakładasz, ze 30min to moze byc OR dla kontraktów, dlaczego nie może byc 30min OR dla indeksu?
    Jeśli jesteś taki ortodoksyjny w swoim podejściu, to sobie bądź, ale pozwól, ze ja będę robił to co robię, nawet jeśli to sie Tobie nie podoba.

  38. nergal

    Dajcie spokój z tym całym Luckiem, to znany internetowy gawędziarz.

    Zawsze mu wszystko pasuje „po fakcie”, tutaj najlepszy przykład przechwałek:
    http://ifutures.pl/post19822.html#p19822

    A jak miałby napisać coś „on-line” o sytuacji na rynku? Milczenie albo same wpadki. Szkoda gadać. Sami wiecie jak to z nim jest;)

  39. inmax

    Lucku, byłbym wdzięczny gdybyś wrzucał swoje wykresy z OR na dacharts przez kilka najbliższych sesji. Dzięki :), pozdrawiam.

  40. osoamoroso

    @nergal
    Widzę, że kolega Lucek nie tylko tutaj spamuje. Pewnie na temat Williama Eckhardta też by napisał „Bill ma kłopoty ze zrozumieniem istoty AT i zamiast tradingu filozofuje.” 🙂

  41. Lucek

    @nergal

    Te wykresy wrzucałem w czasie sesji jednocześnie komentując je na mIRC’u, więc zdanie, że nie piszę „on-line” jest bezpodstawne.
    A bezmyślność twoja polega na tym, ze wątek który tutaj podajesz
    dotyczy tego, że taki jak ty filozof, podaje jako pewnik to, że linie trendu to wymysł szatana i one nie działają:)

    @osoamoroso
    Musisz jeszcze troche pożyć, to dowiesz sie więcej na temat tego gdzie „kolega Lucek” spamował.
    Wasza słabość, znaczy tych „filozofów giełdowych” polega na tym, że
    dajecie wpis i bez zastanowienia wiecie, co ja bym napisał na czyjś temat. Tak właśnie filozofujecie na temat rynku – wiecie co będzie, ale nie widzicie co jest.

  42. Lucek

    @inmax

    Jutro jestem poza zasięgiem z powodu wyjazdu.
    Jeśli zdążę, od wtorku będę to robił przez tydzień, a potem „pofilozofujemy”:)

  43. exnergy

    „To o której godzinie metoda PA, stosowana przez pana Lucjana, dała w piętek sygnał do zakupu, jeśli mogę spytać ( z czystej ciekawości no i pasji poznawczej też)?”

    Już o 15:30 widać było co sie świeci – ja wtedy miałem 1szy sygnał na K.

    Żądacie niektórzy niemożliwego – nie da się na blogu przekazać doświadczenia.

  44. lesserwisser

    „Tak właśnie filozofujecie na temat rynku – wiecie co będzie, ale nie widzicie co jest.”

    Ja jestem inny. Ja wiem co jest ale nie wiem co będzie, no może z jednym wyjątkiem.

    Wiem, że będzie odpowiedź na komentarz Lucka z 17.34.

  45. lesserwisser

    @ exnergy

    Moje pytanie było zadane nie bez kozery, nie z czczej ciekawości tylko z pełną premedytacją, w celach poznawczych.

    Może pan Lucjan wyłuszczy powody dla których sygnał wystąpił u niego o 15.57 a nie dwadzieścia minut wcześniej, co najmniej.

    Jeśli nie to ja pozwolę sobie pofilozować na temat.

  46. Lucek

    „Jeśli nie to ja pozwolę sobie pofilozować na temat.”

    Pytanie brzmiało tak:

    „To o której godzinie metoda PA, STOSOWANA przez pana Lucjana, dała w piętek sygnał do zakupu, jeśli mogę spytać ( z czystej ciekawości no i pasji poznawczej też)?”

    Mogłem dla lepszego „osiągu” podać dokładnie 15:30.
    Już wtedy mój wskaźnik przeszedł na plusy, a jego turbo było znacznie powyżej. Średnie były prawie przecięte, wskaźnik kropkowy potwierdzał wzrost.
    O 15:33 zmienił sie kolor świeczek na zielony, pokazała się strzałka w górę, sygnał był jak najbardziej potwierdzany wzrostem volumenu.
    Ale było jedno, ale…poziom 2785 do pokonania, co stało się na MOIM wykresie o 15:57.
    Jeśli połącze pytanie o MOJĄ metodę z MOIM wykresem, to udzieliłem poprawną odpowiedź.
    http://charts.dacharts.net/2011-03-27/Lucek_for_Lesserwisser.PNG
    Jednocześnie chciałbym wyjaśnić wszystkim „filozofom”, że jestem otwarty na wszelkie dyskusje o swoich wykresach, bo w przeciwieństwie do większości filozofujących, moje wykresy są mojego autorstwa. Zawierają one zdaniem wielu osób zupełnie niepotrzebne wodotryski, które sam opracowałem i wiem do czego mi służą.
    Po prostu uprzyjemniają mi życie:)

  47. nergal

    @Lucek

    Wykresy które wrzucasz dowodzą niebicie tego, że Ty po prostu nie masz opracowanej żadnej regularnej metody gry na giełdzie.
    Wcinanie się do dyskusji o metodach i udowadnianie za każdym razem innym wykresem, że metodą jest „brak metody” to wybacz, ale potwierdza się tylko opinia od wielu lat o Tobie krążąca
    że jesteś zwyczajnym „internetowym trollem”.
    Czas się wziąć do pracy a nie do internetowych wygłupów 🙂

    ze wątek który tutaj podajesz
    dotyczy tego, że taki jak ty filozof, podaje jako pewnik to, że linie trendu to wymysł szatana i one nie działają:) @

  48. Lucek

    @nergal

    Dokładnie jest tak jak piszesz, ale nie bierzesz jednego pod uwagę.
    Brak metody to jest właśnie moja metoda.
    A wcinać do dyskusji każdy się może, nawet ty ze swoim wykresem, zawsze takim samym.
    Prywatnie ci powiem, że twój wykres jest super i krążą też legendy już od tygodnia po internecie na ten temat.

  49. lesserwisser

    @ energy

    Jak wspomniałem moje pytanie do Lucka, odnośnie godziny/momentu kiedy system dał mu sygnał do zakupu, nie było zadane bez kozery, nie z czczej ciekawości tylko z pełną premedytacją, w celach poznawczych.

    Chciałem się bowiem przekonać czy faktycznie stosuje on rzetelnie metodę Opening range breakout czy też podaje moment wejścia tak by jego metoda wypadła dobrze lub wyglądała lepiej niż jest.

    Odpowiedź 15.57 utwierdziła mnie w przekonaniu, ze człowiek nie ściemnia, nie upiększa tylko szczerze podaje tak jak jest, a raczej być powinno przy tradingu według zasad ORB. Potwierdził to zresztą późniejszy komentarz wyjaśniający Lucka.

    Moje wyjaśnienie i chyba wyczerpujące rozwinięcie tematu znajduje się poniżej. W moim odczuciu jest ono zupełnie wystarczające na potrzeby tradingu amatorskiego a dalszy postęp to już wymaga pracy własnej.

    Metoda tradingu OR Breakout zakłada, że jeśli w ciągu danego dnia ceny utrzymują się w ramach kanału trading range na „otwarciu” ( wyznaczonego przez jego min/max cenowe) jest to dla nas aktywność rynkowa indyferentna/obojętna, więc wtedy nic nie robimy tylko obserwujemy rynek. Gdy natomiast następuję przełamanie górnej granicy (break out) zostajemy postawieni w stan gotowości bojowej i wzmagamy naszą czujność.

    Przełamanie to ma miejsce w przypadku gdy następuje kompletne zamknięcie powyżej tej górnej granicy kanału w danym interwale ( time frame). To znaczy jeśli przykładowo stosujemy świece/bary 5 minutowe to na tym interwale zamkniecie musi być powyżej limitu, co oznacza właśnie wymagane dopełnione/kompletne zamknięcie.

    Ale w większości profesjonalnych systemów breakout trading samo takie przebicie jeszcze nie wystarczy, jest to warunek niezbędny ale niewystarczający. Wymagane jest jeszcze potwierdzenie tego sygnału breakout, dlatego mówię jedynie o gotowości bojowej do działania.

    Akcje bojową (zlecenie) podejmujemy dopiero wówczas gdy kolejna 5 minutowa świeca też zamknie się powyżej poziomu górnej granicy, a najlepiej to i powyżej poziomu poprzedniej świecy przewyższającej, choć nie jest to aż tak konieczne. To jest właśnie to wymagane potwierdzenie w danej sytuacji breakoutowej.

    W omawianym przypadku górna granice OR , czyli 2785 punktów, została przebita wcześniej ale świeca potwierdzająca – ( jak widać całkiem długaśna bo ok. 5 punktów) – dopełniła się dopiero ok. godziny 16, przy poziomie trochę ponad 2790 punktów. Stąd prawdopodobnie ta Luckowa „15.57”, na sygnał zakupu.

    Jak jednak słusznie zauważyłeś (co wyraźnie rzuca się w oczy) kierunek wzrostowy był sygnalizowany dużo wcześniej, bo ze 20 a nawet 30 minut, przy poziomie gdzieś 2775-2850 punktów jako że już o:

    „15:30. Już wtedy mój wskaźnik przeszedł na plusy, a jego turbo było znacznie powyżej. Średnie były prawie przecięte, wskaźnik kropkowy potwierdzał wzrost.
    O 15:33 zmienił sie kolor świeczek na zielony, pokazała się strzałka w górę, sygnał był jak najbardziej potwierdzany wzrostem wolumenu.”

    Ja dodam jeszcze, że ok. 15.30 nastąpiło wyraźniejsze przewyższenie notowań ponad średnią krocząca górną, dają wstępny sygnał do zakupu, zaś gdzieś o godz. 15.55 miało miejsce ponowne ( i to wyraźne) przewyższenie dające wyraźny sygnał do zakupu przy wyraźnym wzroście wolumenu.

    Jednak zdyscyplinowany trader powinien przestrzegać przyjętych reguł i poczekać aż dostanie wiążący sygnał zakupu, ok. godz. 16.00. W tej grze nie chodzi bowiem o to by załapywać górki i dołki ale o to by postępować według ustalonych reguł w sposób zdyscyplinowany. Na długą metę to się podobno opłaca, tak mnie przynajmniej uczono.

    Jasne jest już więc czemu skomentowałem ten Luckowy moment wygenerowania sygnału zakupu jak niżej następuje:

    „Czyli dopiero w momencie jak ceny przebiły linię wyznaczoną przez top opening range. Można powiedzieć, że metoda dosyć powściągliwa, rozważna i bez raptu.”.

    Dokładnie tak, bo sygnał ten został wygenerowany w jak najbardziej akuratnym momencie z punktu widzenia reguł metody ORB, można powiedzieć ani nie za wcześnie ani nie za późno, systemowo wyczekany. Rynkowo można wprawdzie było trochę wcześniej wejść jednak były pewne „ale”, które ten moment zmieniały.

    „Żądacie niektórzy niemożliwego – nie da się na blogu przekazać doświadczenia.”

    Jak się chce to się da. Przynajmniej ja się staram w miarę wyczerpująco sprawy wyjaśniać, tak jak to widzę i czuję. A potem się mi zarzuca ze jestem gadatliwy, że pitolę, choć jest to wszystko z dobrego serca i to za friko. Co nie?

    To jest moje wyjaśnienie, takie trochę oldskulowe ale szczere do bólu.

    PS

    Dla celów potrzeb praktycznych wypada jeszcze dodać, że zazwyczaj na górnej granicy OR ustawia się stop długi zaś na dolnej linii granicznej stop krótki, a granice te służą dodatkowo jako poziomy podtrzymania i oporu. Czyli jeśli mamy przebicie dolnej granicy i zdecydujemy się wejść sprzedażą to ustawiamy stop lossa dopiero na górnej granicy OR, by chwilowa „cofka” (rally) nie zniosła zamknęła nam operacji.

    Warto tez mieć na uwadze fakt, że większość tradingowych systemach ORB to tzw „N bar” break out tak więc w sytuacjach gdy opening range poprzedniej sesji jest większy niż średni OR poprzednich sesji (time framów) to danego dnia z reguły nie dokonuje się tradingu.

    PS 2

    Ja nie zamieszczam swoich wykresów bo niestety nie mam zdolności do rysunków i mam to od dziecka.

  50. osoamoroso

    @nergal
    „Brak metody to jest właśnie moja metoda.” – odnoszę wrażenie, że toczysz dyskusję z przedszkolakiem 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.